ja

Dzięki pankowaty

Gdzie w związku z przebudową wałów jeździcie na Odrę? Ostatnio miałem nadzieję poszukać szczupaka ze spiningiem - przejechałem kawał drogi rowerem, aż do Janówka, ale wszędzie rozkopane. Podpowiedzcie gdzie można posiedzieć spokojnie z kijem

Po dwuletniej przerwie w wędkowaniu, obecny sezon postanowiłem rozpocząć na Widawie. Stara kleniowa metoda Jaceena nadal ma się dobrze Trafiłem jednego 36 cm Miałem jeszcze kilka brań, ale obecnie mój refleks pozostawia wiele do życzenia

Jak możesz to podpowiedz mi jeszcze gdzie warto siadać? gdzie jest głębiej itd? Nie znam zupełnie tego miejsca a będę miał dosłownie kilka godzin na wędkowanie

Dzięki. Pewnie zdecyduje się właśnie na to rozwiązanie, chociaż pamiętam że w zeszłym roku gdy się tam wybrałem brały same żyletki po 15 cm No ale może tym razem jednodniowym wypadem z doskoku coś połapię. Oczywiście za mostem można już korzystać z koszyka z zanętą?

Dzieje się coś na Brodach? Jak zwykle w sierpniu będę miał dzień na odwiedzenie Świętokrzyskich łowisk i nie wiem gdzie warto siadać. Chodzi mi o feeder(leszcz, płoć). Dajcie znać

Łowił ktoś z Was ostatnio z gruntu? (chodzi o leszcza, płoć). Dajcie znać bo nie wiem czy jest sens tam jechać.

Nie wiecie czy leszczyk zaczyna żerować po tarle? był ktoś ostatnio?

Odra na Kozanowie od 5-10 z feederkiem. Nawet skubnięcia. Jedyną rybą wśród łowiących był niewymiarek suma. Nuddddda

Próbował już ktoś połapać Leszcza po tarle? Rusza się coś czy jeszcze odpoczywa? Ogólnie warto siadać z feederkiem w okolicach Kozanowa, Rędzina?

Dziękuje za podpowiedzi. Do rozlewiska zraziłem się w zeszłym roku(miałem dzień urlopu i pojechałem właśnie tam) Ale to chyba jedyna opcja, jeśli chodzi o szybki wypad w granicach 40-50 km ode mnie.

Witam, Dzieje się coś na Brodach? Mam kilka dni urlopu i chętnie bym połowił białą rybę na DS-a i nie bardzo wiem gdzie się wybrać w naszym kochanym Świętokrzyskim. Myślę jeszcze nad Wiórami i ewentualnie Chańczą(chociaż tam z doskoku to tylko podleszczaki chyba). Może jesteście w stanie coś podpowiedzieć?

Byłem wczoraj na Chańczy. Złowiłem około 30 leszczyków(największy 30 cm). Jednym słowem KLAPA

Dzięki. W weekend sie wybiorę. Nie znam zupełnie tej wody(łowiłem tam raz w życiu i to dawno) i dlatego wypytuje. Popróbuje z zanętami i przynętami i może "z doskoku" coś się złowi. Sam się przekonam

Dzięki, właśnie o tej stronie myślę. Łowiłeś w dzień czy nocka??

Witam. Był ktoś ostatnio na Chańczy??

Wypowiedział się właśnie na "swoim" forum, na którym staną za nim murem. Ale osobiście wierzę Mańkowi i wiem, że nie rzucłaby słów na wiatr.

Piękna porada Faktycznie teraz mi się skojarzyło że przed drugim wędkowaniem ta rolka i cały kabłąk mi się nienaturalnie wygiał. kabłąk się ruszył tylko od strony rolki, z drugeij strony zero reakcji i wtedy sie obkreciła. Chciałem otworzyć kabłąk i w sumie sie nie otworzył ale rolka tak jakby sie rozgieła wykreciła dookoła własnej osi - pomału przy mojej pomocy wrócił na miejsce. I w sumie od tamtej pory zaczał głośniej chodzić. Zrobię zgodnie z poradą i dam znać

Po zdjęciu szpuli nie słychać szumu. Wogóle ze szpulą na "sucho" jak kręce to wszystko jest ok. dopiero jak jestem nad wodą i zwijam żyłke to pojawia się szum i to nie zawsze, z reguły jak przyśpieszam zwijanie Czyli będe musiał sprawdzić budowę tego kołowrotka bo nie mam pojęcia gdzie jest ta rolka i delikatnie go rozkręcić żeby nie stracić gwarancji.

Witam. Dopadł mnie podobny problem z kołowrotkiem. chodzi o Shimano Nexave 2500 FB. Podczas zwijania słychać szum i to stosunkowo głośny. problem pojawia sie już przy zwijaniu woblera lub innej lekkiej przynęty. Kołowrotek jest nowy - 3 razy na rybach(także jest gwarancja), problem pojawił sie podczas drugiego wypadu. Nie chce narazie przy nim cudować żeby nie stracić gwarancji. co może stanowić problem?? czy to może być coś podobnego do kolegi z pierwszego postu w tym temacie? Pozdrawiam

Szkoda ale nie ma innego wyjścia jak przełożenie spotkania Kurcze wiadomość spadła jak grom z nieba. Trzeba przełożyć.

Panie Romanie cudeńka Tak rozpropagowaliście sztukę robienia wobków, że te "sklepowe" przy tych Waszych wyglądają jakoś tak nijak

Jeśli tak będzie to myślę że jest weekend po świętach jest rozsądnym terminem. Póki co poczekajmy jeszcze

Ja jestem jak najbardziej za. Dopóki nie przeczytałem optymistycznych wieści od Romana byłem sceptycznie nastawiony widząc co się dzieje za oknem. Ale po takich informacjach Roman tknał we mnie nowego ducha Może wkońcu zobaczę pstrąga Szkoda tylko, że Mańkowi wypadły zagraniczne wojaże

6 - Ja