Dzień dobry,
jestem początkującym wędkarzem i tak się zastanawiam co sobie kupić. Mam już jedną wędkę na spinning, dostałem drugą (wiem, że takową mogę łowić też na spławik), jednakże myślę o zamianie na taką 3,9 m. Chodzi o potencjał rzutowy, żeby mi się dalej rzucało taką wędką , tobym sobie ją zmienił na dłuższą, co myślicie? Skoro mam dwie o długości 2m to jedna pasowałaby na inną metodę. Ale zastanawiam się też czy tej krótkiej wędki nie wymienić na bata, czy w ogóle nie kupić sobie jeszcze bata? Chcę łowić 1-5 kg ryby. Powiedzcie mi, co jest skuteczniejsze wędka z kołowrotkiem, czy bat? Na co mogę mieć więcej brań, co będzie dla mnie lepsze? Łowiska to starorzecza, San, Wisła i inne zbiorniki PZW, jak małe jeziora. (głębokość 2-5m).
Czytałem, że dla osoby dorosłej na początek bat o długości 6m. i żyłce 0,12 a przyponie 0,10 jest wystarczający. Chciałbym łowić nie tylko płocie i karasie, ale też leszcze i 2-3 kg karpie (jeżeli się da).
Nie chcę zakładać topornych zestawów, albo być takim wędkarzem, co czeka cały dzień i nic nie złapie.Wiem, że dedykowane zestawy pomagają, ale np. na taki kołowrotek jak nastawiam się na 2-3 kilogramowe ryby, to zakładam żyłkę 0,18? Taką właśnie mam. Co innego z karpiami, prawda? Żyłka co najmniej 0,24 i karpiowe haczyki...A może zmienić żyłkę na jeszcze cieńszą? Spławik zakładam 2-3 g.
No i co w końcu lepiej. Jestem mało doświadczony, ale kołowrotek czy pełny zestaw, ten bat. Może polecacie jakiegoś taniego bata?
A jak ze spinningiem? Mam żyłkę 0,20 mm blachę 20g, woblera, i kilka ripperów. Wędka nie jest najgorsza Jaxon Spinning Arcadia, da się nią łowić. Jakieś skuteczne zestawy na szczupaka/sandacza 2-5 kilo?
Pozdrawiam.
odpowiedz