Mam budżetowy konger troker spin 1-8 i w miare go ogarniam od 1g ... zapas mocy duzy ... troche sztywnawy... jak to konger z tej polki cenowej. Chyba wole tą odrobinę sztywności i szybszy powrot do wyprostu który dają weglowe szczytowki.
Ps bylem dzisiaj na Odrze okolice mostu warszawskiego... cos mi odgryzlo ogonek z malutkiego kajtka... moze okonek... 6.5 godziny rzucania... pogoda wiadomix deszcz ze sniegiem i wiatr w oczy... zycie heheh...
W sb bylem w Malczycach w porcie 14-17, dzisiaj 12-14 pod mostem Warszawskim na polaczeniu kanalow. Oba na 0... ( boczny trok 6g kajtki i paprochy...)
Ps. Pod mostem spotkalem kolege ze Wschodu ze spiningiem sie rozstawil. Pytalem na co rzuca, mowil ze za okoniem. Pytalem czy ma karte to mowil ze ma i niby pytal jaki nr lowiska... wedka raczej ciezsza i guma nie mala... mam nadzieje ze nie szukal szczuplych albo bolkow na obiad... potem zalowalem ze nie zwrocilem mu uwagi ze za duza przyneta i okresy ochronne... a moze bym wyszedl na matoła... sam nie wiem...
Byłem na odcinku przed ul Gromadzką. Bez brań. Gdy szarpałem żyłką na zaczepie podrzuciłem w powietrze jakąś małą rybke... może ukleje...
ps. podobno wogóle coś nie biorą od tygodnia...
Na barkach na pewno są... ale albo zle lapalem albi nie żarły albo moze siedzą blizej srodka na glebszym bo zimna woda... a tam sie paprochem nie dorzuci...
Barki od jednostki do nurtu wzdluz praktycznie calego brzegu niemal do srodka rozmarzly... po drugiej steronie tylko przy polaczeniu z nurtem... jakies namioty tam mieli rozbite... karpiarze morsy?;D
Ps.1.Wygladalo obiecujaco... slonko i wiatr goniacy ciepla wode pod rozmarzniety brzeg i nic... moze zawodnik dupa...;) paprochy i gumy w roznych kllorach na lekko szly... moze za blisko... na ok 15/20m chyba udawalo mi sie dorzucac... na pewno za spad...
Ps.2 Panowie umawiamy sie na okoniowanie na jakies popoludnie?
Na rozmarzajacych barkach ii, 4 godz popoludniu - bez kontaktu z okoniami... szukam rowniez na Odrze okolice Rzeczycy, Brodna, Zakrzowa i nic...ciekawe czy nie znalazlem czy nie żarły
... ps znalazlem tarliskon chyba
sandacza na Odrze na odludziu;) trzciny tańczyły jak szalone;)
Woda raczej wysoka i mętnawa. Poszedłem od mostu w Skałce w dół lewą stroną. Rzucałem na paprochy, małe kajtki i pijawkę. Kolorki natural i fluo. Wędka bez kontaktu z rybą... czego nie można powiedzieć o mnie... haha... Złapałem tego jegomościa w rękę przy brzegu. Chyba spanikował i zaplątał się w krzakach. Co robił na mieliźnie? Nie wiem. Może mamusia z tatusiem też gdzieś pływa lub to głuptasek z zarybień... wyjąłem go z krzaków i wpuściłem do wody;)
Umawiacie sie czasami na spining? Chętnie się podepne. Moze sb wczesne popoludnie lub nd przed switem? Ostatnio byla duza woda...pewnie mietkow obnizali nie wiem czy to ma duzy wplyw...
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.