Witam wszystkich użytkowników tego portalu.
Sorki, że trochę odbiegam od tematu, ale może i dobrze ( KrystianŁobez ostatnio próbuję zrobić woblera boleniowego trudna to sprawa ale się zawziąłem i znalazłem informacje jak go zrobić, zajęło mi to ok. 2 dni, przejrzałem około 80 stron , i uwierz mi było warto )
Panowie i Panie, wczoraj wylądował na mojej bluzie całkiem niespodziewanie tyci chrabąszczyk, i w wtem wpadłem na pewien świetny ( moim zdaniem ) pomysł.
Mianowicie, każdy/każda z was strugaczy/strugaczek, posiada jak by nie patrzeć kilka wolnych dni w miesiącu, które postanawia spędzić przy struganiu woblerów.
Mój pomysł ( być może ktoś już na coś podobnego wpadł w przeszłości ), jest dość szeroko zaplanowaną akcją zabawy, rywalizacji i pomocy (mam tu na myśli pomoc haczykowi jeśli takowa będzie oczywiście potrzebna ).
Teraz trochę o pomyśle, proponuję tak : wszyscy przeglądamy neta w poszukiwaniu najrozmaitszego robactwa zjadanego przez ryby ( dlaczego robactwa o tym później ), osoby posiadające fajne fotografie owadów wrzucają je do haczyka. Wspólnie wybieramy dajmy na to przez miesiąc podobające nam się zdjęcie robaka i od tego czasu mamy powiedzmy 3 miesiące na wykonanie tego wabia, pod koniec 3 miesiąca zamykamy nadsyłanie zdjęć wykonanych woblerów, losujemy 3 miejsca z których pierwsze miejsce bierze udział w losowaniu „Owada roku” , i tu można by te przynęty zlicytować na haczyku. Planuję 3 starcia w roku i na koniec losowanie wabia roku. Technika wykonania woblero owada dowolna.
Dlaczego owady ?
Ano dlatego, że niewykonalne jest przez internet oceniać akcję woblerów „tradycyjnych”, za to owady jak sami widzieliście zapewne na rozmaitych zdjęciach mają przeróżną formę budowy ciała.
I to jest piękne.
Wykonując owe owady musieli byśmy oczywiście brać pod uwagę fakt, że to robactwo poza pięknym wyglądem musiało by spełniać podstawowe cechy woblera.
Co wy na to