Cześć. Swego czasu trochę jeździłem w okolicach Radomia. Moje ulubione łowisko to Radomka, w okolicach Gorynia. Płynie sobie malowniczo przez łąki i pola, ludzi nie ma. Można zapolować na zębatego, ładne okonie, klenie i bolenie. Jest na niej kilka progów spiętrzających. Żal tylko czasem jak chamy z siatą idą ze wsi... no i jak przyjadę niby wędkarze co biorą nawet 30 cm szczupaczki. Moje ulubione przynęty tam - to srebrna obrotówka Effzeta, dobre były swego czasu blaszki Daiwa Pjeus (jakoś tak się to pisało - taka wąska wahadłówka). Na okonie dobre były czarny twister dość duży z zielona główką fluo, i białe małe ripperki. Rzeka jest czysto dziewicza. I naprawdę jest czysta. To nie jest ten ściek co kiedyś. Z białych rybek są leszcze, płocie, krąpie, ukleje, świnki... Podobno są tez sumy - nie złowiłem żadnego.
W okolicach Radomia dobre jest tez ujście Radomki do Wisły w Kłodzie (Ryczywół), główki w Ryczywole, Magnuszewie (Latków) itp. Tam na białoryb głównie kukurydza i białe i czerwone.
W Latkowie na główkach na okonie była niezastąpiona mała obrotówka ciemno zielona. No i białe ripperki z pomarańczową główką.
Generalnie fajne są miejscówki na Wiśle od ujścia Radomki do ujścia Pilicy.
Na wody stojące nie jeździłem raczej. Co najwyżej jakieś wiejskie glinianki.