cinek1979
-
Liczba zawartości
576 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez cinek1979
-
-
przelew poszedł wczoraj..teraz tylko czekam na prezent pod choinke:D
-
licze na porozumienie okręgów opolskiego i wrocławskiego
-
wg mnie może być team haczyk.pl
-
witam opolskich łowców...
-
team haczyk.pl mi taki napis na plecach odpowiada za flagi dziękuje , taki polarek to bedzie unikat na skale Polski i świata jak narazie tylko 15 egzemplarzy....
-
1. tomek1, czarny, XXXL
2. artech
3. warszawa24
4. patbaj
5. kocur, zielony, XXXL
6. holik
7. supersobi (czarny)
8. amator, czarny, XXL
9. madi
10. deuuu
11. P
12.sinus
13.cinek1979 (zielony-khaki, M)
14.pepe17
15.artone
-
No chyba sie nie doczekam zadnej opini.Naprawde nikt nie plywal pontonem po rzece z elektrycznym silnikiem???
pływałem, pływam i nadal będę pływał po opolskiej odrze
za pomocą silnika elektrycznego (36 lbs), daje rade, prędkość idealnie trolingowa
napewno nie nadaje sie do szybkiego czy nawet średnieoszybkiego przemieszczania pod prąd rzeki.
-
1. tomek1
2. artech
3. warszawa24
4. patbaj
5. kocur
6. holik
7. supersobi
8. amator
9. madi
10. deuuu
11. P
12.sinus
13.cinek1979
-
mi zanęta z dodatkiem suszonej krwi sprawdziła sie dwa razy wiosną raz weszły piękne płocie na starorzeczu odry drugim razem jazie na odrze, jestem pewny,że zasługą krwi w zwabieniu ryb ponieważ dopaliłem nią zanęte po półtoragodzinnym łowieniu bez brań,w starorzeczu utrzymala płocie w zanęcie przez prawie trzy godziny( zanęte wrzuciłem cała jednorazowo niewierząc w ryby tego dnia) w sumie kilkadziesiąt ryb 25-30 cm, jazie brały zaraz po donęceniu kilkaoma małymi kulkami ,dwa trzy brania i cisza...znowu donęcenie i sytuacja sie powtarza i tak do końca zanęty, nie były duże takie 25-35 cm z przewagą tych mniejszych
-
, podam Ci moje własne przkładyTu się nie zgodzę, powiem że jest wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od odległości na jaką go poślesz, nurtu itp. np. wobler który schodzi do 4m w nurcie na pewno nie osiągnie tej głębokości przy rzucie na 20-30 metrów. Jedyny sposób żeby osiągnął takie zanurzenie to trolling i wypuszczenie znacznej ilości żyłki. Np. przykład z dzisiaj: Wobler głęboko schodzący, typowo sumowy PODOBNO do 4 metrów spinningując i 6metrów w trollu. Przy rzucie na grubo ponad 40 metrów nie dochodził do dna na głębokości 2-2,1. salmo sting 9 cm pływający w trolu niby 2 metry , wypuszczony 30 metrów na pletce 0,18 schodzi mi na 4 metry płynąc z prądem opolską odrą
2. salmo perch 8cm DR na "pudełku max 2,5 metra u mnie ponad 4 metry
3. Rapala tail dancer 9 cm pływająca niby do 3,6 u mnie ponad 5 metrow
nie wypuszczam woblerów dalej niż 30 metrów za ponton i troluje ze średnią prędkościa.
-
woblery schodzą przeważnie głębiej niż opisują je na pudełkach, ale bardzo ciężko z główki łowi sie na woblery ze sterami SDR ( głębokoschodzące) glatego ,że nie dają sie łatwo podnieść do góry przed samą główką i często grzęzną w kamieniach, co do łowienia na gumy w rzece to próbuj 16 gramową główką jak uznasz,że za lekka daj cięższą nie da sie określić bez kilku rzutów co i jak.... pozatym nie wiem jak wygląda u Ciebie Odra u mnie tak jak pisałem wyżej wystarczą mi główki 8-30 gram z czego większość łowisk obławiam 15-25 gram( za sandaczem i szczupakiem)
-
Cześć, mam taki problem bo nie wiem jak dopasować główkę do głębokości. Czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyć?
Dzięki
ciężar główki dobiera sie do uciągu, głębokości oraz garunku ryby na które polujesz, na jeziorze przyjmuje sie 2 gramy na metr głębokości, na rzece musisz metodą prób i błędów dobrać tak by przynęta szybko dotarła w okolice dna i pozwalała na częsty kontakt z nim ( osobiście na odrze przy polowaniu na szczupaki i sandacze mam przy sobie główki od 8 do 30 gram), wielkość przynęty również ma znaczenie bo duże rippery(12-15 cm) ma płytką stojącą wode ( taką 2 metry) musisz uzbroić w główki 8-12 gram by poprawnie pracowały, ale dla twisterka 5 cm spokojnie 4-5 gram wystarczy,innym tematem jest łowienie sandaczy na zbiornikach zaporowych tam często na wodzie 3-6 metrów stosuje sie główki nawet do 40 gramów(koguty) sam używam na turawie główek do 30 gram dla gum 5-10 cm.
-
drugi sezon na motor-guide 36 i bez najmniejszego problemu z nim, znajomy ma 30 Lbs i rok dłużej i również nic zlego sie nie dzieje ,jedynie wymienił śrube ktora mu pękła od uderzenia w kamień na zalanej ostrodze, koszt nowej ok. 35 zl..
-
kocur, dzieki połączeniu klucze-telefon pękły mi już dwa wyświetlacze....i łapie sie na tym ,że dalej pcham klucze z tel do jednej kieszeni...
-
Odol, parametry nie za ciekawe ,mala średnica pływaków nic nie ma na temat grubości materiału z jakiego jest wykonany,ciśnienia roboczego , o certyfikacie bezpieczeństwa nie wspome nawet.....tu link do pontonu info-media z łomży posiadam mniejszy hsm 270, już drugi sezon i rewelacja a na tej aukcji jest dużo ciekawych rzeczy na temat pontonów..warto poczytać .
Link nie zgodnie wstawiony z regulaminem forum-maniek
-
Trekker, od maja zużyłem 40 kg tej zanęty i wg mnie relacja jakość-cena...rewelacja , ale dla porównania wczoraj kupiłem zanęte Zbyszka Milewskiego extreme duży leszcz do tego glina i ćwiartka pinki ...i też połowiłem przez dwie godziny jakieś 6-7 kg głównie leszcz i krąp oraz jaź 43 cm, nie spodziewaj sie po zakupie tej zanęty ,że nagle zaczniesz łowić niewiadomo jak dużo ryb, ona jest dobra i napewno warta swojej ceny, podoba mi sie też podejście producenta do klienta.
-
zastanawia mnie jedno- wielu , nawet bardzo wielu kolegow wędkarzy deklaruje wypuszczanie wszystkich lub znacznej większości złowionych ryb, jednak moje obserwacje znad wody jednoznacznie mówią ,że na 10 wędkarzy 1-2 coś wypuszcza reszta w siate i do domu.... martwi mnie to ,że nawet młodzi i bardzo młodzi wędkarze zabierają wszystko co złowią drapieżnika czy białą rybę....
-
ponton wydaje sie ok. bliźniaczo podobny do mojego(info-media). dwie ławeczki to duży plus, pompowany kil również , średnica komory też....ja osobiście po półtora roku pływania swoim pontonikiem 270 cm wybrałbym 320 cm, w moim max dwie osoby i nie za wiele gratów bo miejsca brakuje, kółka do wodowania fajna sprawa jak ma sie płaski brzeg i najlepiej utwardzony ( jak na zdjęciu) ja najczęściej woduje sie z dzikich brzegów i jedyny sposób to dwie osoby i siła własnych mięśni
-
Mlody, nie ma żwirowni z dnem płaskim i jednakową głębokościa na całym zbiorniku,mam koło siebie kilka żwirowni zarówno starych jak i całkiem nowych... na jednej myślałem ,że echo mi sie szwankuje bo nie byŁo 5 metrow płaskiego dna...tylko góry i doliny pod wodą...znajdź jakąś górke , wzniesienie dma i tam sprobuj
-
złowiłem suma 459 lb..... w mekong river
-
popej1, ale musisz wiedzieć ze sam tego pontonu nie zwodujesz potrzeba drugiej osoby...chyba że chcesz go ciągnąć po brzegu do wody ale tak narazisz podłoge na przetarcia i przebicia.
-
pełna podłoga daje komfortowe wędkowanie na stojąco minusem jest transpotr pogłoga mieści sie w drugiej torbie i sporo waży w sumie cały tył Audi 100 zajmuje mój ponton, wersja z pompowanym dnem zajmie mniej miejsca i bedzie poręczniejsza w rozkładaniu pontonu odejdzie wsadzanie podłogi co w nowym pontonie jest dosyć trudne , po kilkunastu rozkładaniach ppnton lekko sie rozciąga(naprawde minimalnie ) i wtedy jest już łatwiej....pozatym link do navigatora to ponton z deskami na podłodze i pawężą montowaną a nie stałą...
-
Tomek1988, pewne pokolenie musi wymrzeć, te które ma we krwi branie wszystkiego co złowi.... z moich obserwacji to wędkarze 45 lat i więcej mają problem z wypuszczeniem ryby...
-
Homegeon, grzegorz ma racje z tymi sterami patrze na swoje i właśnie z nimi miaem największe problemy z ustawieniem, podgrzewałem i wyginalem stery na wzór tail dancerow rapali ale nie do końca jestem zadwolony z akcji i nie wszystkie udało sie uratować
Co nowego kupiliscie...
w Tematy ogólne
Napisano
szmaty do oklejania woblerów, trzy zestawy kleju distal, pokost, capon, drut na stelaże, oczy do woblerów i na próbe gotowe stery.....śnieg za oknem ,lód na stawach pora strugać....