Bardzo ważną informacją jest, że jest źródełko. Dzięki temu nie powinno zabraknąć tlenu. Nie piszesz nic o wielkości stawu, oraz o tym co chcesz ze stawu osiągnąć. Jeśli satysfakcjonuje Cie po prostu świadomość żyjących w nim organizmów, możesz zarybić rybami o których mówisz. a Jeśli chciałbyś od czasu do czasu mieć swoją rybkę na patelnie to powinieneś zarybić karpiem, ewentualnie tęczakiem. Leszcz raczej na dłuższą metę się nie utyrzma, skarłowacieje i wyginie. Wzdręga to dość dobry pomysł o ile nie planujesz większej ilości drapieżnika, kleń to raczej prądolubny kolega. Bez poznania wielkości stawu, głębokości i stopnia natlenienia, żyznośi ciężko cokolwiek Ci polecać. Pozdrawiam.