maniek
Użytkownik-
Liczba zawartości
7 942 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Lokalizacja
Wroclaw
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
maniek's Achievements
2
Reputacja
-
Czytałem w zeszłym roku spis prac które obejmuje przetarg na modernizacje WWW ,tam była dokładniejsza mapka ,pamiętam że za mostem kolejowym na Popowicach mają Odre pogłębiać i poszerzać ,a w wcześniejszych komunikatach pisali dlaczego nie mogą pod mostem pogłębiać ,prawdopodobnie podpory są do wymiany i mogą się zawalić w razie pogłębienia a rozszerzenie rzeki w tym miejscu jest nie możliwe. Co bardzo mnie ciekawi to było napisane o budowie wyspy na rzece za mostem milenijnym ,gdzie w którym miejscu nic o tym nie wiem.Mają przebudować cały jaz na Rędzinie ,w końcu wybudować porządną przepławkę dla ryb dwuśrodowiskowych ,jak także na jazie w Brzegu dolnym ,nie bardzo wiem po jakie licho ,przecież jesiotry nie przedostaną się wyżej ,ale to wymusiła na RZGW dyrektywa wodna.A muszą się trzymać prawa bo kasę pożycza bank światowy ,a tu nie ma żadnego pogrywania ,chociaż małe przewałki będą Liczę na to że pogłębią na tyle że odsłonią się stare po niemieckie główki ,choc to mało realne. Na pewno będzie burdel nad brzegami ,jak ustawią dwie pogłębiarki na rzece to paręset metrów nie połowi się . Może się okazać że we Wrocławiu nie będzie gdzie patyków rozłożyć . Zastanawiam się gdzie się przenieś czy w górę czy w dół Wrocka na te dwa trzy lata.
-
Jakim olbrzymim gostek tylko parę lat łowi karpie na Odrze .jak bym ,mu nie pokazał gdzie łowić to dalej by łowił "zigajki" na kozanowie.
-
No właśnie nie jestem i nie będę tworzył ,zrozum jeśli kokoś nie stać na takie przedsięwzięcie to się zamyka.A ja głupi myślałem że komuś się chce za friko opisać ,no może w celu reklamy na necie że takie muzeum istnieje . widać albo masz taką ochotę albo przyjeżdżasz do rodziny. Mnie to nic do tego ,nie mój cyrk i nie moje małpy. wyraziłem tylko swoje zdanie ,nikogo nie obrażając ,i mówię o tym głośno jak mi się coś nie podoba. Co do dalsze dyskusji to chyba jest zbędna ,życzę powodzenia. Ps chyba muszę utworzyć cennik na porady wędkarskie ,jak komercjalizacja to komercjalizacja.
-
Czyli jednak kasa .
-
To połowiłeś , na tej co płynie obok też byłeś? na co ty kolego liczysz ,że ktoś ci zdradzi gdzie ,kiedy i jak złowić w granicach Wro trotkę . gdyby się rozeszło gdzie we wrocławiu można jeszcze złowić pstrąga dzikiego to po tygodniu takiej wieści ,nie tylko pstrągi ale i "kolki" by znikły z wody.Ps- dla wnikliwych niech nie szukają zarybień z koła ,bo to nie legalne zarybienia osób prywatnych ,ja tego nie popieram ,aczkolwiek widać że nie ma innego sposobu .
-
I tak jest od 40 lat ,tyle pamiętam ,Ślęza nigdy nie miała szczęścia być rzeką z prawdziwego zdarzenia ,zawsze była traktowana jako kanał ściekowy ,a to cukrownia ,a to mleczarnie albo gorzelnie jak tylko czyściły swoje kolektory ściekowe wszystko ściek wędrował do ślęzy .O rybich trupach jakie płynęły za każdym razem nie będę pisał bo szkoda nerw. Bo są umarzane ,nikomu oprócz wędkarzy na tym nie zależy ,a samym wędkarzom chyba też nie .
-
Zdziwił by się kolega jak pięknie układa Salina pletkę ,żaden Pen nie dorówna Salinie w tym względzie .Jest to chyba jedyny duży plus w Salinie ,na Slamerze pletka nie dotarła mi nigdy do konica sezonu ,a Saliną mogę pletkę dwa sezony katować.Gwoli sprostowania zawsze nawijam ok 270m na kołowrotek pletki .
-
Paranoje można leczyć skoro deejaybialy, zaznaczył że tam gdzie wędkuje okres ochrony jeszcze nie obowiązuje to chyba logiczne .
-
Obawiam się że będzie tam najwięcej reklamy kulek Szewca :lol:niż samego łowienia ale zapewne kilka ryby fajnych wystąpi .Niemniej Odra w tym roku przeżyje olbrzymie oblężenie ludkami szukającymi wrażeni a nazywających siebie karpiarzami przez duże K , tylko że życie szybko zweryfikuje im poglądy a rzeka rzuci ich na kolana.Łowienie dużych ryb w rzekach to nie bajka ,to ciężka harówka , owszem zdarzają się przypadki ale nie przesądzają o regule. zgadza się i to szybko się to nie zmieni ,przyczyn jest wiele ale generalnie nauczyć się łowić na rzece nie można z książki czy z netu ,wiem to po sobie bo takie same nauki miałem . Z książek można nauczyć się tylko podstaw ,ogólnych zasad wędkowania na rzece, ale po pewnym czasie dochodzi się do pewnego etapu w którym zaczyna nam brakować wiedzy ,ponieważ brakuje nam wiedzy na wyższym poziomie ,ale taką wiedzę trzeba samemu zdobywać latami przez swoje doświadczenia zdobyte nad wodą.
-
Długo się nad tym zastanawiałem ,no i taki artykulik wspomaga wszechobecną komercjalizacje ,a ja nie chcę przykładać do tego reki .Po za tym ani strona ani forum haczyk pl. nie mają żadnych zabezpieczeń , każdy może sobie wejść i skopiować art na soją stronę jak swoją własność ,a ja nie mam już zdrowia aby się "harkać".W zasadzie ogólnie jest opisane na forum o karpi-owaniu na rzece ,fakt faktem jest to upierdliwe bo w kilku/kilkunastu tematach.
-
Wojtek, Fajnie powspominać ryby z dawnych lat a coś z tego sezonu masz.
-
buszmen, buty Foxa nie są najgorsze ,ale długo w nich na mrozie nie posiedzisz ,a problem polega na tym że połowy z lodu to przeważnie łowy statyczne ,godzinami można siedzieć w jednym miejscu bez ruchu wiec nogi mogą marznąć. Kiedyś były nie "śmiertelne" gumo filce ,ale teraz mamy już w czym wybierać ,osobiście kuszony reklamą i kumpla rekomendacją kupiłem buty tej firmy Demar: http://www.demar.com.pl/pokaz-produkt/37/1/hunter-special z tym że mała uwaga wcześniejsze serie posiadały grubą filcową skarpetę ,wyjmowało się ją i do prania można było ją stosować ,pod skarpetą z filcu była jeszcze wielowarstwowa wkładką która bardzo dobrze izolowała ,w/g reklamy producenta komfort utrzymywał się do -35* mrozu ,nigdy tego nie sprawdziłem ale buty dawały radę na mrozie 20-stopniowym przez kilka godzin ,mankamentem wtedy był ciężar obuwia i brak komfortu chodzenia w nich ,ale mnie to nie przeszkadzało ,na lodzie mało się chodziło. Po latach się okazało że użyty materiał termo-kauczuk jest kiepskiej jakości i zaczęły pękać na zgięciach , poszły do magazynu rzeczy nie potrzebnych . Nie polecam tego modelu .A i jeszcze jedno buty na zimowe połowy muszą być dwa rozmiary większe . Co do filmiku testu ,to mnie rzuca się w oczy na pierwszy plan reklama kombinezonów piankowych
-
Sam tez dojdziesz ,podpowiem tylko ze karpie w rzece to "wędrowcy". Po za tym , po wyżej jest od groma sumów ,wiec wiesz jakie to ma znaczenie, jest sum nie ma karpia. krzysiu wedkarz,Bug to ciekawa rzeka ,ponoć ostatnia z tych dzikich ,opisz trochę o niej ,gdzie łowisz . wernicjusz, powitać pozytywnie zakręconego rzecznego wędkarza. Ha ,dodam że najwyższy stopień wtajemniczenia to zanęcić tak aby brał tylko dany gatunek jaki byśmy chcieli i wielkość rybek była dla nas satysfakcjonując .Wiem ,wiem ogół powie że to nie możliwe ,ale po latach wiem że to wykonalne wykonalne. Dla mnie karpie są taką samą rybą jak inne np. leszcze , wiec wymyślanie i dorabianie ideologi która '"króluje" w necie to pusta gadanina nie poparta żadnymi dowodami.Jestem zwykłym wędkarzem rzecznym z twardym i prostym kręgosłupem moralnym i jest mi z tym dobrze.Po ponad 40 letnim stażu wędkarskim ,wędkarstwo sprawia mi dziś taką samą frajdę jak na początku i już tak zostanie.Prosił bym też o wstrzemięźliwość do polemiki o tym w tym temacie . Ale dosć o tym ,o wiele ciekawsze są tematy związane z rzecznym połowem.Ale o tym jutro
-
Sam tez dojdziesz ,podpowiem tylko ze karpie w rzece to "wędrowcy". Po za tym , po wyżej jest od groma sumów ,wiec wiesz jakie to ma znaczenie, jest sum nie ma karpia. krzysiu wedkarz,Bug to ciekawa rzeka ,ponoć ostatnia z tych dzikich ,opisz trochę o niej ,gdzie łowisz .
-
Ciekawe co na to forumowy biolog-ichtiolog