


andrzej07
Użytkownik-
Liczba zawartości
54 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez andrzej07
-
Witam. W niedzielę rano byliśmy z kolegą od 4 do 8.30.Efekt 20 okonków(12-18cm) i szczupak 48 cm.Zawody były rozgrywane ale jak im poszło to nie wiem.Łodzi na zbiorniku masa.18 mieli zarezerwowanych właśnie na te zawody.
-
Witam.Opiekunem tego łowiska jest koło nr 38 (Mysłowice-Brzezinka) Tak, dominującym gatunkiem jest sumik karłowaty w rozmiarze 10-15cm.Praktycznie każde założenie jakiegoś mięska na haczyk kończy się wyciągnięciem tej rybki ale równie dobrze biorą na kukurydzę .Metoda połowu nie ma żadnego znaczenia-spławik-grunt -wsio rowno .Doskonale bawi się na nim mój 7 letni synek,uwielbia tam jeździć.Mała wędka i spławiczek-trudno go namówić na powrót do domu.Można jednak trafić również na inne ryby(przy odrobinie szczęścia -jeżeli do przynęty pierwszy dotrze sumik a tak bywa najczęściej to wyciągniemy znów tego diabła) np. są ładne karasie,płocie,liny,szczupaki(tylko te najczęściej trafiają się niewymiarowe no i karp.Niestety nie mam na rozkładzie tej ryby. Moim zdanie łowisko nadaję się doskonale na niedzielne popołudnie z rodzinką,pięknie położone,las, woda,spokój no i co chwila branie .Można powiedzieć że jest podobnie jak na Paprocanach tylko ludzi znacznie mniej się kręci no i są ławeczki .Zapraszam do odwiedzenia tego łowiska.Stosunkowo często można trafić na kontrolę. Pozdrawiam Andrzej
-
Dziś mój pierwszy raz w tym roku ze spinningiem w ręku.Dla rozgrzewki Paprocany(bo mniejsze od Dzieckowic ).30 min łowienia i 55cm na blaszce wisiało .Na spławik(kukurydza i biały robak) totalne nic (2 godz łowienia).Brzegi obłożone wędkarzami jak sardynki w puszce Pozdrawiam Andrzej
-
Witajcie Koledzy. Wzeszłym roku rybaczówke otworzono jak dobrze pamiętam coś koło 15 kwietnia,w tym roku pogoda dopisuje więc dziś zadzwoniłem właśnie i dowiedziałem się że OD JUTRA tj ŚRODA PANOWIE CZYNNA BĘDZIE RYBACZÓWKA Powodzenia życzę w nowym sezonie a Tobie Piotrek szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej sprawności. Nie uwierzysz ale jedynie jak płynąłem z Tobą to nie musiałem wiosłować Pozdrawiam Andrzej
-
695032025 to chyba ten numer na bazę łodzi
-
Rybaczówka podobno czynna tylko do 15 listopada czyli do dziś
-
Chłopaki ja też w niedzielę o kiju .Nawet okonia Szczupłego widziałem na przystani jak mi spod łodzi wyskoczył-kurcze ale mnie wystraszył (tak koło 40cm) pozdrawiam Andrzej
-
Piotrek zanęciłeś łowisko rozmiarami rybek i od razu odzew .Szczerze mówiąc zdziwiłbym się gdybyś dal namiary na swoje miejscówki .Mówisz że szykują się zmiany (podwyżki) byle tylko rybka brała to jakoś się to przeżyje.Mam chęć skoczyć w ten weekend na łódeczkę a może coś się skusi na filecik ale chyba to by była niedziela bo na sobotę pogoda nie bardzo sie zapowiada.kusi mnie jednak mocno a i sobota szykuje mi sie wolna-oby tylko żona nie marudziła
-
Nie chcę się chwalić ale żona nie chce słyszeć już o okoniu .Mam na niego bankówkę tylko że bierze tylko w dwóch porach ale już go wyczaiłem,żeby tylko większe były bo ponad 20 to sporadycznie się trafiają.Marzy mi się coś dłuższego na kotwicy tak urlopek by się przydał to bym na zębala przysiadł a tak to tylko z doskoku ,najczęściej niedziele od 4 do 10.W tą niedzielę zawody na paprocanach , u nas na pacwowym więc zastanawiałem się czy jakiś termin związkowy czy co?
-
Chłopaki nie zapominajcie o najważniejszym-o zdaniu relacji co , gdzie i na co no i nie wyłapać mi wszystkich rybek .Witek masz szczęście bo Piotrek lubi wiosłować więc się nie przejmuj tylko patrz mu na ręce bo to rzeczywiście Stary lis na tej wodzie i warto z nim popłynąć.Połamania kija Wam życzę .Tak na marginesie nie ma na dziećkach w niedzielę jakiś zawodów? Andrzej
-
Wczoraj okoniowa uczta ale na błystkę bo gumkami nie były zainteresowane.Szukałem sandałka ale na razie bez efektów.Ogólnie brania między 5 a 6 rano a później można było się opalać
-
Pouczenie: pkt 2 Pozysk ryb dozwolony jest w porze dziennej to jest od wschodu do zachodu słońca(1godz przed wschodem i 1 godz po zachodzie wg danych kalendarzowych) za pomocą sprzętu uwidocznionego na pozwoleniu pkt 3 Pozysk ryb w porze nocnej oraz na wędkę gruntówkę z ołowiem dennym jest zabronione następujące sposoby połowu -dwoma wędkami zwykłymi z brzegu (spławikowe) -dwoma wędkami zwykłymi i spinningiem z brzegu(bez spławikowe) -dwoma wędkami zwykłymi z łodzi -dwoma wędkami zwykłymi i spinningiem z łodzi -spod lodu jedną wędką oczywiście każdy kolejny sposób droższy zezwolenia do nabycia m in. Kruszwica sklep wędkarski Gospodarstwo Rybackie,Kruszwica ul.Wodna 9 tel.0523515416 Ryb rzeczywiście sporo ale jako przyjezdny miałem sporo zastrzeżeń do regulaminu.Za 3 dni łowienia(bez spławikowe ) zapłaciłem 75zł i to z brzegu To nie wody PZW usłyszałem w odpowiedzi ale połów niezgodny z RAPR PZW powoduje również cofnięcie upoważnienia BEZ ODSZKODOWANIA pozdrawiam Andrzej
-
Z tego co zauważyłem to łowią więc wolno tylko najpierw wykonaj rekonesans za dnia co do najlepszego miejsca .Widziałem że więcej wędkujących z brzegu jest od strony Dziećkowic no i przygotuj się na kontrolę -pamiętaj że dopuszczone jest nęcenie tylko ziarnem i to w ograniczonej ilości 2kg/wędkarz/doba. Pozdrawiam Andrzej
-
Boczny trok spisał mi się doskonale,byliśmy na tym bulgocie(tylko 2 łodzie w tym nasza).Okoń brał doskonale na jasną zieleń z żółtym ,na taki niby fiolet i srebrną blachę.Gdybym był bardziej sprawnym spinningistą to dwucyfrowa ilość była by zaliczona.Mam nadzieję że Bogusia nie zniechęciłem do Dziećkowic brakiem szczupłego-następnym razem na pewno będzie a i sandacza też wytargasz - cierpliwości(podobno to cecha wędkarzy )Dziś to był tylko mały rekonesansik.Jak dla mnie zabawa z okoniami była przednia.Boguś przyniósł mi szczęście-znów wyciągałem rybki z wody na Dziećkowicach .Dzięki i życzę sukcesów w połowach sandałków no i sumów Pozdrawiam Andrzej
-
Wczoraj podobno nad Imielinem,Chełmem i okolicami oberwanie chmury było,był ktoś na wodzie?
-
Co mam nie wiedzieć przecież mi to pokazywałeś .Gorzej z tym ołowiem bo mieli najmniejsze 15g.Zawsze jak po coś idę to już nie ma.Tej kotwiczki podwójnej nielutowanej do dziś nie dostałem .mam tą co mi dałeś i 2 nie co duże.Spróbuję to jakoś dociążyć.Gumek parę mam to popróbuję z każdą.muszę tylko przysiąść żeby to powiązać.Co do odległości to jeżeli tam są ryby to trza po nie iść bo bliżej nie chcą podejść
-
dzięki Piotrek za wskazówki.Tych dwóch miejsc na pewno nie obskoczę(chyba że motorówką ) ,jeżeli pojadę skoncentruję sie na jednym.Myślałem o tym bulgocie bo jeszcze tam nie zajrzałem no i wypad jak dojdzie do skutku to będzie z forumowiczem ,Brysonem który jest również zainteresowany bulgotem. Więc do wioseł panowie-trza wzmocnić mięśnie przed holem taaakiej ryby .Chciałem też spróbować z tym bocznym trokiem,poczytałem na forum trochę,mam paproszki ,ołów.Rzucałeś tym zestawem coś ostatnio,bo wiem że też masz Zobaczę jak mi to by szło a jak nie to spin bo nie chce mi się jeszcze za żywcem gonić
-
Już myślałem że na urlop wyjechałeś ,tylko zostaw parę sztuk na niedzielę bo jak się da to też skoczę,koniecznie daj znać
-
łowił ktoś ostatnio na dziećkach,bierze coś?ktoś wybiera się tam w weekend?
-
kolego Bryson daj znać czy dotarły wiadomości? pozdrawiam Andrzej
-
Kolego na 7 stronie tego tematu Piotrek mi tłumaczył i przystępnie opisał nawet w metrach ciekawsze miejsca-może to Ci pomoże a na ten bulgot właśnie kierujesz się w tą stronę.Jak będziesz mijał starą pompownię a później jachty to patrz na przeciwległy brzeg będzie widać taką kępę drzew(przerwa-wspomniana kępa-przerwa) na nią się kieruj(w stronę przeciwnego brzegu).Szczerze mówiąc najlepiej poznawać ten zbiornik ze "starym wyjadaczem", ja poprosiłem właśnie Piotra i nie żałuję bo w ciągu paru godzin dowiedziałem się więcej niż przez miniony rok .Tu już koledzy nieraz mówili o tym zbiorniku że to studnia i coś w tym jest.Więc zamiast wertować mapy popytaj na miejscu lub nagraj z kimś na forum wypadzik-POLECAM-na pewno nie odmówią POZDRAWIAM Andrzej Ps. okonki piętnastki mi również najczęściej wpadają
-
Spróbuję trochę pomyszkować w niedalekiej odległości żeby nie było więcej wiosłowania niż rzucania tak do 8-9,dzięki za wskazówki,jak coś trafię to napiszę w niedzielę. Andrzej
-
Czyli na dziećkach cisza?Planuję wyskoczyć na łódkę w niedzielę z rańca i pogonić za jakimś zębaczem ze spinem(bo kupiłem se nową wędkę )Piotrek widział tamtą,ciężka była i bolały ręce od rzucania.Piotrek jaki kolor byś teraz doradził zapiąć na szczupaka,sandacz nadal za białym gania?Ostatnio na 516 parę razy łapałem(płocie,karasie,linki-nie powiem ładne-szczególnie karaś smakował synkowi-linkowi brakło 4cm aby trafił na talerz )Teraz przyszła pora na jakiego zębatka bo na tym 516 same malutkie (20-40cm) ołówki.Na bulgocie już łowiliście? Pozdro Andrzej
-
do brzegu miałem ok 200m,pod łodzią było widać kupę roślinności więc to było chyba przy tych łąkach-głębokość wg kotwicy wychodziła ok. 4-5m.łodzi nie było dużo ,właściwie to my byliśmy drugą-ustawiłem się na wysokości tej co stała tylko ok 70m bliżej brzegu północnego.Mówię Ci kompletnie nic. Koło 18 dopłynęła jeszcze jedna łódź,stanęli między nami a brzegiem wschodnim więc miejsce chyba trafiłem.Na wodzie pytałem czasami innych wędkarzy jak efekty-jak mówili szczerze to potwierdzali moje spostrzeżenia Potem jeszcze stanąłem przy starej pompowni ale też nic.Zachodni brzeg był ostawiony przez wędkarzy również spinningistów. Tak odchodząc od tematu-jak łapałem karasie to drugą wędkę dałem na grunt i ... -karpik 52cm skusił sie na moją kukurydzę -(pływa sobie wolno) Pozdrawiam Andrzej
-
Ja byłem w sobotę od 15 do 21,próbowaliśmy na żywca(10 sztuk karasi takie po 8-10cm) zero fali i zero brania.Popłynąłem pod płyty na przeciwległy brzeg-z wyprawy tylko odciski po wiosłowaniu mi zostały