 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
119 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez orwon
-
też ma nadzieję. Jak już trochę połowisz to napisz kilka słów o wrażeniach, ewentualnie artykuł do działu "Testy" . Postaram się zamieścić test mojego Stradica, ale dopiero jak go wybebeszę.
-
Chyba nawet wiem na którym. . Sam mam Stradica RB z Malezji. Znajomy z którym zawszę chodzę na ryby ma dwa stradic'i Malezyjskiego RB i Japońskiego FC, drugi znajomy ma stradic'a Japońskiego FB, a trzeci Malezyjskiego FB i nic się z nimi nie dzieje. Dwa lata pracowałem w sklepie wędkarskim i sprzedałem sporo stradic'ów, a do reklamacji trafił tylko jeden ponieważ właściciel postanowił sobie połowić nim w morzu w czasie wakacji i zawalił go solą i piaskiem (reklamacja nieuznana). Swój kołowrotek mam od przeszło roku ( cały sezon na rybach nawet do 5 razy w tygodniu) i jedynym śladem eksploatacji jest wytarta farba na stopce w miejscu gdzie mocowany jest w uchwycie. Zero luzów czy odgłosów dochodzących z przekładni. Tej zimy planuję pierwszą poważniejszą konserwację kręciołka tak prewencyjnie, a na wiosnę zakup kolejnego stradica tym razem w rozmiarze 1000. Caldia jest jedną z nielicznych Daiw której nie widziałem popsutej, jednak ze względu na cenę niewiele osób jej używa. Zaś sama marka Daiwa ma u mnie złą opinię po wpadce z modelami exceler i exceler plus ( mówię o ofercie z rynku polskiego ) znam przynajmniej kilka przypadków w których te kołowrotki przestały się po prostu kręcić. Mam nadzieję że R'nessa Ci się sprawdzi. Ja wiem że prędko nie kupię Daiwy z polskiej oferty. Ewentualnie coś z rynku Japońskiego lub USA, jednak jak dla mnie to na razie zbyt wysokie koszty.
-
Jeżeli chodzi o wędkę to rewelacja blank i uzbrojenie. Mimo dużego CW wędka bardzo uniwersalna. Miałem przyjemność łowienia tą wędką przez jeden dzień i bardzo mi się spodobała. Minus to fatalny (!!!) korek na rękojeści. Za tą cenę mogli się bardziej postarać. Jeżeli chodzi o kołowrotek to po pierwsze do tej wędki wybrał bym w rozmiarze 4000, a nie 2500, a po drugie za można znaleźć równie dobre kołowrotki w dużo niższej cenie. Poszperaj na forum, a znajdziesz wiele innych propozycji. Jak dla mnie wędka tak. Kołowrotek, jak nie liczysz się z pieniądzem to również na tak.
-
http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=2207&start=120 jak znajdę czas to dokończę temat saliny
-
Trochę czasu minęło. Może ktoś już miał styczność z serią Guide Select ? Proszę o opinie.
-
marewel, a nie możesz się wybrać do Lublina do pracowni Kawalec ?? http://www.wedki.pl/1/Strona_glowna.html. Na pewno znajdziesz tam lepsze blanki niż dragonowskie HM'y. Jeżeli chciałbyś uzbroić HM w pracowni to policz sobie ok 500 pln w alconite plus cena blanku i wysyłka tam i z powrotem. Taniej wyjdzie Ci chyba kupienie już uzbrojonego HM'a.
-
Marny sposób na zdobycie szacunku kolegów po kiju.
-
dokładnie o taki płaskownik pytałem. 2 na 4 cm.
-
Ja także myślałem na formą z alu. Nawet wybrałem się niedawno po zakup odpowiedniego profilu. Przeraziła mnie jednak cena. Zaśpiewano mi 150 pln , ale tylko dlatego że sprzedają je w odcinkach 2 m, a ja potrzebuję max 50 cm tak żeby wykonać formę na ok 7 gramatur. Daj na PW link na to forum.
-
Na allegro i w kilku sklepach znalazłem jedynie formy do jigów takie jak np. ta http://zbik.fishing.pl/wedkarstwo/narzedzia/formy-do-jigow. Służą one do odlewania główek na hakach jig często nawet na konkretnych modelach konkretnych firm. Ja zaś szukam formy do odlewania główek z uszkiem z drutu pochylonym pod kątem 45 stopni. Takich jak np. na tej aukcji: http://www.allegro.pl/item600206326_glowki_do_kogutow_12g_kogut_koguty_jigowe.html Więc jeżeli ktoś chce się takiej formy pozbyć, lub może mi taką formę wykonać to proszę o kontakt. Interesują mnie także małe gramatury. Takie od 3 gram na koguciki i puchowce pstrągowe i okoniowe. Zrobił bym sobie taką formę samodzielnie, ale nie posiadam żadnych narzędzi. Nawet wiertarki. jarek001 masz może namiar na jakiś sklepik gdzie można kupić chenille w większej ilości kolorów??
-
Czy ktoś z was używał do wykonania form na główki do kogutów masy, a może jest to jakiś silikon, który służy do uszczelniania piecy i kominków? Znalazłem coś takiego w markecie budowlanym nie pamiętam jednak nazwy. Dostępne jest w takich tubach jak jak zwykły silikon i podobno po zaschnięciu jest twarde jak beton i wytrzymuje temperaturę do 1200 !! stopni. Druga sprawa: Czy jest któryś z forumowiczów w stanie wykonać formę do odlewania główek z metalu?? Oczywiście odpłatnie. Ja niestety nie mam zaplecza narzędziowego. Forma miała by być na użytek własny, a nie do hurtowej produkcji, więc nie musi odlewać na raz 100 główek, ale po jednej, lecz w kilku gramaturach. Jeżeli tak to proszę o kontakt na PW.
-
http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=2255&postdays=0&postorder=asc&start=0 Wystarczy poszukać.
-
W niektórych sklepach internetowych mają już status "dostępne". marewel, jak dostaniesz kijek opisz co i jak. Ja też jestem zainteresowany właśnie tym modelem który zamówiłeś.Szukam alternatywy dla tych cholernych wklejanek.
-
Firma Dragon uraczyła nas w 2009 roku "nowatorską pod wieloma względami" (hehe) serią wędzisk Guide Select. Czy ktoś z forumowiczów miał już może styczność z tymi wędkami i mógłby się z nami podzielić wrażeniami? Najlepiej wrażeniami z nad wody, ale wiem że na to jest jeszcze trochę za wcześnie. Czekam na wasze opinie i zapraszam do dyskusji.
-
To trochę odświeżymy Oto mój arsenał na zębatego. Co prawda zeszłoroczny, ale do maja na pewno go uzupełnię. Szczególnie obrotówki. Oferta blaszana. Oferta wobkowa. Oferta pierzasta. Oferta gumowa.
-
Myślę że najlepiej doradzi Tobie pan Daniel z xrods. Zadzwoń do pracowni.
-
Oglądałem, oglądałem inne, czytałem i uczę się od sierpnia stosować ją w praktyce. Proponuję wrócić do tematu postu, a wręcz rozpocząć.Lesio, Nie denerwuj się tak.
-
, ale nie jest to istotą metody drop shot. W tej metodzie można poruszać przynętą na boki, przestawić bliżej siebie (spinning).Więc 3D, a nie w jednej płaszczyźnie tak jak łowi się z lodu (pomijając blachy szybujące na boki ). Ja upieram się przy tym że jest ona zgodna RAPR. Poza tym zrobiliśmy offa, a Bzul, pytał o co innego. Proponuję temat zamknąć, a Tobie Bzul opiszę moje doświadczenia z Dropem jak znajdę dłuższą chwilkę(zaznaczam jednak że mistrzem nie jestem).
-
Lesio, Dotyczy to tzw. łowienia wertykalnego. Czyli siedzisz w łodzi, spuszczasz przynętę pod łódź i i podnosisz ją i opuszczasz w różnych warstwach wody. Np. 50 cm nad dnem ruszając wędką w płaszczyźnie góra-dół. Wg Twojej interpretacji zabronione powinno być łowienie z opadu.Wyrzucając zestaw drop shot chociaż 3 metry przed siebie prawa nie łamiemy.Ja tak to interpretuję.
-
http://xrods.pl/
-
Zośka jest terenem prywatnym ogrodzonym z każdej strony, a Trójka jest we władaniu miasta, a nie PZW. Jeżeli chodzi o staw w Kotowiecku to nie mam pojęcia. Kaliszakiem jestem naturalizowanym ( we wrześniu ub. roku) i to raczej Wy będziecie moim źródłem informacji, a nie ja waszym Cel na obecny sezon to Prosna od Obłoku do Łaszkowa.Dawido, Zapraszam na wspólny wypad. Kontakt PW.
-
Homegeon, W TD zaopatrzyłem się po namowach znajomych wędkarzy, jak i moich wędkarskich przyjaciół. Miałem także okazje łowić ich wędkami. Nie usłyszałem od nich słowa krytyki na temat tej serii wędzisk. No może poza niezbyt szczęśliwym umieszczeniem pierścieni wyważających w niektórych modelach. Miejmy nadzieję że Twoja przygoda z TD będzie jedną z nielicznych tego typu. Życzę pozytywnego rozpatrzenia reklamacji i czekam na wieści jak kijek spisuje się nad wodą. A żeby nie robić offa. Dzisiaj stałem się posiadaczem zestawu do kręcenia muszek. ( imadełko, bobinka, finisher i inne duperele) zamówione na taimen i mające służyć mi do wyrobu puchowców, kogutów, chwostów do kotwiczek itp ( nie muszek). Będzie to moja pierwsza przygoda z lurebuldingiem.
-
Homegeon, straszysz ludzi Pierwsze co zrobiłem z TD po powrocie do domu to założyłem kołowrotek z plecionką 10lb, przywiązałem do nogi od stołu i heja. Zobaczymy kiedy zatrzeszczy. Na szczęście nic nie zatrzeszczało. Na testy nad wodą przyjdzie mi jeszcze poczekać.
-
Homegeon, Jestem tego świadomy Miałem już do czynienia z TD. W porównaniu do pancernego powermesha są naprawdę kruche. W modelu 2,6 7-21 trzeba szczególnie uważać na jego czułą szczytówkę. Mam jednak wśród znajomych wielu posiadaczy TD i jeszcze żadnemu nie zdarzyła się żadna awaria. Obym nie był pierwszy . Dzięki Homegeon,
-
Z myślą o maju zakup już dzisiaj. Team Dragon 2,6 7-21 gram. Powermesh idzie w odstawkę.