Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

piotreksalek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Szczecin

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

piotreksalek's Achievements

0

Reputacja

  1. @Kocur leszcz jak najbardziej sie ruszyl. Co prawda nie wiem czy w Marwicach, ale od Podjuch do Mostu Clowego na Regalicy mozna polowic fajne lopaty... Czerwony i/lub kuku. Siedzialem w sobote caly dzien i nie bylo najgorzej... Jednak, jak to zawsze na rynach, trzeba cierpliwosci: Pol godziny brania, 2 godziny studnia, godzine brania, 3 godziny studnia... Zalezy, jak stadko sie przemieszcza...
  2. Musialbys podac dokladne namiary lowiska... Jezeli jest prywatne, to musisz znalezc wlasciciela i uiscic u niego oplate za lowienie, jezeli nalezy do niemieckiego Zwiazku wedkarskiego, to musisz miec karte wedkarska (bez tlumaczenia) i wykupic pozwolenie, np tu: Jagd- u. Angelshop Ralf Bartell Pasewalk 17309 Pasewalk, Löcknitzer Str. 41 albo tu: Angelshop Löcknitz in Löcknitz Ernst-Thälmann-Str. 11 17321 Löcknitz. Z tym pozwoleniem i spora porcja poszanowania dla niemieckich przepisow dot. wedkarstrwa mozesz spokojnie wybrac sie na zasiadowke na miejscowych akwenach zwiazkowych...
  3. Dzis z samego rana przejezdzajac kolo dworca PKP widzialem, jak wedkarze siedzieli tam co kilka metrow... Cos sie ruszylo? Kto tam w ostatnich dniach byl
  4. Lowiac w Podjuchach, niewazne gdzie, czesto widze Niemcow na lodzi w pogoni za sumem. Raz widzialem, jak wyciagali z wody taka poltorametrowke... Swoja droga zawsze zadaje sobie pytanie, czy ci panowie maja wykupione pozwolenia, bo kiedys policja wodna kontrolowala wedkarzy na lodziach kolo mostu w Podjuchach ale do Niemcow nie podplyneli... Moze nigdy ich nie kontroluja...? W SUMIE niewazne... Sorry za brak prawego alta, ale taki mam sprzet w pracy, ze nie da sie przestawic na PL znaki...
  5. DarkAngel88, byles na lewo od drogi dojazdowej w trzcinach czy na prawo kolo betonowego murka?
  6. Wszystko fajnie, ale czy ktos tam ostatnio polowil? Dla mnie to kawal drogi, wiec kazde info jest wazne, zanim sie tam wybiore... W zeszlym roku w zatoczce dokladnie naprzeciwko miejsca, ktore sfotografowal kasko43, ladnie polowilem lina. W tym roku z braku czasu na wycieczki jeszcze tam nie bylem... Moze ktos w ostatnich dniach machal tam kijem? Jesli tak, to z jakimi wynikami? Pozd
  7. @mpruszek, jak chcesz łowić tam, gdzie pokazałem, to ponton Ci niepotrzebny. Przerzucasz zatoczkę wzdłuż i w szerz 10-ciogramowym spławikiem...
  8. Wrzuc w GooleMaps: 53.459832,14.708974. Tam gdzie zielona strzalka, mozesz polowic okonki (jak im sie bedzie chcialo... hehe) a w bananie powyzej krasnopiory (wzdregi), ale jest mocno zarosniety i coraz trudniej cokolwiek wyciagnac... Bylem tam wczoraj, nawet nie rozpakowalem sprzetu, bo wialo jak sam diabel... Masakra po prostu. Za to w Lubczynie przy wejsciu do mariny polowilem na splawik i czerwonego. Syn probowal na boczny trok i tylko kilka maluchow... Moze faktycznie trzeba na zywca sprobowac...
  9. piotreksalek

    CHORWACJA

    Witaj martlnl! Więc jest tak: pozwolenia są potrzebne, ale jak byłem przez ostatni tydzień w Mlini, to łowiłem co dzień w porcie na grunt i boczny trok (jak kilku/kilkunastu miejscowych) i nie było ani jednej kontroli... Nawet jakby była, to taniej Cię wyniesie zapłacenie najtańszego mandatu niż opłata 700 kun za tydzień... Policjanci są tam bardzo życiowi i jak ktoś nie nurkuje z kuszą to z opowiadań miejscowych (mieszkałęm u teściowej policjanta) wiem, że nie wlepiają mandatów... Tylko zawsze trzeba się tłumaczyć, że się nie wiedziało i że oczywiście zapłacisz za kartę na ten dzień... Ja co prawda połapałem z synem w porcie tylko drobnicę do 30 cm ale zabawa była przednia... Młody złowił nawet skorpenę i ostrosza drakona, obie silnie jadowite... ta druga dziabnęła mnie w dłoń, która spuchła i nieźle bolała... Na szczęście obyło się bez szpitala... Poza tym różne inne dziwne zwierzęta jak np. pewien rodzaj wielkiego robala (ok. 50 cm) owłosionego i kolczastego... Podobno to tzw. CRV MORSKI, albo z angielska bobbit worm... Parę zdjęć później, teraz muszę kończyć, bo jutro o 5-tej budzior dzwoni... narka @all i miłych wczasów dla martlnl! @kocur Do Twojego wyjazdu zdążę napisać kilka słów więcej i wrzucę parę fotek... Z tą skorpeną i ostroszem to były niezłe jaja...
  10. piotreksalek

    CHORWACJA

    Witaj Piotr20! Ja w Chorwacji co prawda jeszcze nie lowilem, dlatego zaczalem od pytan powyzej (niestety bez pelnej odpowiedzi jak do tej pory a wylatuje w sobote...), ale: 1. Zasadniczo slona woda moze zniszczyc kolowrotki, dlatego zabieram moje 2 stare kongery, ktore kosztowaly nieduzo i jak sie rozsypia, to nie bedzie duza sykoda. Do tego 2 wedki po ok 50 PLN, ktorych mi ewentualnie tez nie bedzie bardzo szkoda... 2. Zwykla zylka co prawda sie nada, ale jak na moj gust to Twoja ciut ya delikatna... Ja biore 0.30 i ciensza na przypony. Splawiki na pewno za delikatne, na morzu zawsze jest fala i splawikami bedzie telepalo... Ja mam zamiar zabrac kilka splawikow od 8 do 15 gramow. 3. Biore troche gumek i blaszek (cos tam pewnie dokupie na miejscu...), przynety naturalne kupie na miejscu. Sa tam podobno jakies osmiorniczki i inne cuda, na ktore lowi sie rybki nawet sporo wieksze niz 15 cm... Mam nadzieje, ze choc troche Ci pomoglem, bo widze, ze nikt inny sie nie kwapi...
  11. aha... czyli jadę dróżką między Wiskordem a kanałem aż do samej rzeki, tak?
  12. Michal82, bylem w weekend z synem na mostkach w podjuchach. Jedyne miejsce w okolicach jednostki, do jakiego udalo mi sie w miare dojechac samochodem... Patrzac od mostu kolo stacji kolejowej/skladu weglowego po prawej stronie. Pod samym mostem kolejowym same zaczepy... masakra doslownie. Po lewej od mostu jakies garaze i brama... kicha... W jaka ulice wjezdzasz z ul Szklanej? Na mostkach po poludniu troche sie ruszylo. ok. 10 leszkow, najwiekszy 1.5 kg. tylko na dendrobene. Im wiekszy robal, tym wieksza ryba... Sumik sie zaden nie nadarzyl... Oczywiscie bylo tez kilka krapi i rozpiorow... Generalnie fajna zabawa...
  13. piotreksalek

    CHORWACJA

    Był tam 3 razy i nie zamoczył.... kija??? Strata czasu!!! Chyba kupię specjalnie na tę okazję jakiegoś krótkiego telespina, coby mi się do walizki zmieścił... Chętnie wziąłbym całą torbę ale może następnym razem... Jak wszystko dobrze pójdzie, to może na jesieni powtóreczka...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.