Skocz do zawartości
tokarex pontony

jac

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jac

  1. jac

    Zalew Sulejowski

    Być może macie rację, jednak jeśli poprawnie interpretuję Wasze określenie "przełowiony" czyli - mało ryby- , to nie wiem dlaczego są dni na zalewie kiedy ryba się spławia (np. w czasie tarła) i wtedy widzę setki ryb wyskakujących nad wodę. Nie są to rybki "blaszki" a te po kilka kilogramów każda. Ja myślę że przyczyn na taki stan rzeczy jest co najmniej kilka np. presja wędkarska, dość duży zbiornik, przez lata przyzwyczajana ryba do żerowania coraz dalej od brzegu, itp. Żaden problem aby razem powędkować. pozdrawiam
  2. jac

    Zalew Sulejowski

    Hmm, raczej mało spininguję, ale czasami pływam ze spiningiem. Szansa złowienia drapieżnika z pontonu oczywiście istnieje i jest większa niż z brzegu. Odpowiedź na pytanie głównie zależy od określenia - kiedy? Jeśli tylko zgramy termin - nie ma problemu.
  3. jac

    Zalew Sulejowski

    Wędkuję od "Murowańca" (okolice Sulejowa) do Lubiaszowa, czasami po drugiej stronie najdalej do Zarzęcina. Tajemnych metod raczej nie mam, łowię jak wszyscy. Tyle tylko że lubię spławik. Co do szczęścia to zalew a raczej ryby w nim - są bardzo chimeryczne. Są okresy czasu (tak jest teraz) że złapanie jednego leszcza graniczy z cudem, a w innym okresie czasu trudno siatkę wyciągnąć z wody. Jedyna rada - jechać jak biorą.
  4. jac

    Zalew Sulejowski

    Mieszkam 5km od zalewu, od jego powstania z przerwami tam wędkuję. Grzes D napisz co chcesz wiedzieć. Obecnie "biała" ryba nie żeruje. Z łodzi na nocach łowi się pojedyńcze sandacze. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.