Skocz do zawartości
tokarex pontony

oohhh

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez oohhh

  1. oohhh

    Pontony

    Skoro niebezbieczne to poszukam cos innego Dzieki
  2. oohhh

    kołowrotek do feedera

    A moze to http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/okuma-travertine-baitfeeder-g3-a19-p241-k3783.html Sam takiego uzywam i jestem zadowolony,choc od niedawna je posiadam.Cena odpowiednia,piecioletnia gwarancja,jakosc dobra i tez zostal mi polecony przez forumowiczow Ale to tylko moje zdanie
  3. oohhh

    Pontony

    Witam.No dawno tu nikt nie zagladal,a ja z pytaniem do was.Czy taki oto ponton http://cgi.ebay.de/Yacht-Tender-Beiboot-Schlauchboot-Motorboot-Boot-3-PS_W0QQitemZ360110097930QQcmdZViewItemQQptZDE_Sport_Wassersport_Rudern_Paddeln?hash=item360110097930&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1231%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318 (sorki ze to nie w naszym jezyku ,ale mysle ze sie zorietujecie )bedzie dobry dla jednej osoby z dzieckiem(12 lat).Jeziorko nieduze.woda zazwyczaj spokojna bez jakis duzych fal.Pytam dlatego ze niemam doswiadczenia z pontonami a ten w tej chwili jest o polowe tanszy od normalnej ceny(400euro) .Prosze o wasze opinie
  4. Szalony_kacie wracajac do tematu plywadelek ,to czy pontony podobnie jak w Polsce czeba rejestrowac
  5. Zgadza sie ale tylko na jeziorach i niektorych kanalach.A ja mam u siebie Maas wiec siedze do bolu
  6. oohhh

    Irlandia

    Tylko pogratulowac
  7. Bo w sumie to lady kraj i ludziska sa spoko .Choc nie mieszkam w Holandi to jestem tam prawie co dwa tygodnie(razem z rodzinka).I choc mam 70 km w jedna strone to nigdzie w poblizu nie znajdzie sie takiego raju w wyborze wody co w Roermond,takie male Mazury .Bylem wczoraj wyprobowac nowy sprzet i na pare godzin zasiadki jeden bolen.Wsumie to moj pierwszy sezon z wedkami wiec i niewiele sie wyciaglo choc wiem ze jest tam co WYCIAGAC.Mam chyba problem ze znalezieniem dobrego miejsca,no trudno,uczymy sie na bledach Szkoda SZALONY_KACIE ze tak daleko mieszkasz od Roermond bo bylo by milo posiedziec razem na rybkach.....oczywiscie z jakims zalacznikiem No i pewnie bym sie czegos nauczyl...Pozdrawiam
  8. Szalony_kat....no dzieki wielkie .Czeba bedzie sie rozgladnac za jakims plywadelkiem.. !!!!!!
  9. A no lubia A ponton?????
  10. szalony-katcie.A jak jest z wedkowaniem z ludki?Jakos wczesniej mnie to nieinteresowalo ale moze teraz.Czy sa poczebne jakies dodatkowe zezwolenia?.
  11. Z kraju juz wrocilem,a z przeprowadzka to nie takie proste,zona,dzieci i to wszystko wyjasnia W koncu do Roermond nie jest az tak daleko 70km.Ale kto wie moze kiedys wybiore sie na twoje rewiry
  12. maniek,w Holandi wykupujesz karte na rok ,bez jakis tam egzaminow .Dostajesz do reki regulamin i smigasz nad wode,to wszystko.Kurs na ktory sie zapisalem trwa cztery dni ,cztery razy po trzy godziny.Musialem go przelorzyc na przyszly rok.Niestety dostalem dzis zla wiadomosc ,i musze wracac do kraju.
  13. maniek no to szkoda ze go niema bo jak pisalem wyzej kurs zaczyna sie za tydzien,egzamin za dwa tygodnie.Swoja droga jakos niechce mi sie wiezyc aby dopuscili go do egzaminow razem z kumplem.No bo przeciez jak sie ma kumpla ktory perfekt mowi i czyta po niemiecku a na dodatek ma karte wedkarska,to moze sam odpowiadac na pytania.Przeciesz oni i tak nie zrozumia o czm bedziesz rozmawial z twojm tlumaczem-kumplem
  14. Faktycznie latwiej bylo mi zrobic tu prawko a nizeli zdac na karte.Napisalem list do Petera,moze mnie bardziej oswieci jak zdac,choc wotpie czy bede mial jeszcze ochote.Przeciez tlumacz to kolejny wydatek.Iw taki oto sposob karta moze mnie wyniesc 300 euro,bodz wiecej.Czy nie lepiej bedzie jak zainwestuje w sprzet?I tak zostaje mi Holandia Pozdrawiam
  15. Witam ponownie.No zapisalem sie i zrezygnowalem .Niestety,nie jestem na tyle dobrze ogarniety z jezyiem niemieckim (choc mieszkam tu pare dobrych lat )aby sobie poradzic z testami.Niestety ale samych pytan do wyuczenia sie jest jakies 370,dotego dochodzi jeszcze egzamin praktyczny.Koszt kursu(12 godzin)100 euro +50za egzamin.Z dwudziestu osmiu punktow czeba zdobyc minimum 25.Wiec postanowilem sobie odpuscic bynajmniej na razie.Dalej bede skazany na sowietow Czy w twojch stronach mozna noca wedkowac na jezirach?
  16. Witam .Powinni a niepowiadomili co,zrobic?.Postanowilem zrobic karte w Niemczech ,jak sie uda to uwolnie sie od sowietow Pytanie czy sie uda Pozdrawiam
  17. Witam.Za namiot dostalem 90 euro.Coz musze sie z toba zgodzic ze przepisy wymyslane sa czasem przez idiotow!!!!!!.Niestety ja wedkuje w rejonie gdzie naprawde sowietow jest mnogo To co wolno bylo wczoraj ,dzis juz moze byc nieaktualne,i tu rowniez wina sowietow.Muszle ,parasole z oslona,mozna bylo rostawiac w ubieglym roku(choc w regulaminie pisze co innego)i dodam ze regulamin jest wazny do konca przyszlego roku.Podczas ostatniej kontroli nalegalismy z zona aby pokazal nam gdzie w regulaminie jest tak napisane.Gosc mial mnie z zona tak serdecznie dosyc ze skwitowal to krotko,nowy przepis wydany przez standanwalta.Glownie chodzi o klosownictwo przez sowietow i z tad ten zakas.No coz moze czasy sie zmienia i przepisy tez.....Choc wolalbym aby to ludzie sie zmienili i to iwkszosci sowieci...Pozdrawiam
  18. Szalony_kacie nie wiem w jakim reionie Holandi wedkujesz,ale w Roermond jast zakas rostawiania namiotow,muszli nawet parasola z oslona.Wiem bo dostalem mandat.Coz masz racje ze z wiatrakami czeba grzecznie ale czasam cie szlak trafia jesli pokazujesz mu regulamin ktory jest wazny i oczywiscie oni to potwierdzaja a wnim pisze ze jest zakas roztawiania calkiem zamknietych zeltow.Wiec jak to sie ma do muszli czy parasolow z oslonami??????Ty swoje ,oni swoje najpierw zaplac potem sie odwoluj.A syf to zostawiaja nasi przyjaciele ze wschodu-Ruskie.Pozdrawiam
  19. No niestety ale to prawda.
  20. UWAGA!!!!!!.Z dniem 01.01.2008 zmienily sie co nieco przepisy w rejonie ROERMOND.Jest calkowity zakaz rostawiania namiotow,muszli i tym podobnych,tylko i wylacznie parasole i to tez bez oslony.Rozlozenie namiotu czy itp...kosztuje 90 euro.Pamietajcie o zakazie uzywania procy.Niestety ale w Holandi proca jest traktowana na rowni z bronia,wiec mozna posiedziec W najlepszym wypadku zostanie nam odebrana i sporzadzony zostanie protokul,co zapewne tez bedzie kosztowalo.Pozdrawiam
  21. oohhh

    Koszyczki

    Witam.Ja na rzeke Mass uzywam 50g-choc czasem i to nie wystarcza .
  22. Witam.Widze ze temat ma juz pare dni,ale jestem tu dzis po raz pierwszy.A wiec tak ,musisz posiadac Holenderska karte wedkarska ,nazywa sie VISpas i mozesz ja kupic na kazdej poczcie i sklepach wedkarskich.VISpas kosztuje 42euro(okolo bo to zalezy od sklepu badz poczty,ale roznice sa niewielkie)i mozesz wedkowac do woli.Do karty dostaniesz jeszcze pare papierow-mapke z jeziorami,rzekami,kanalami jesli takowe sa w obrebie twojego zwiazku do ktorego sie zapisales+regulamin .Karta jest wazna na terenie calej Holandi .Jesli kupisz karte dostaniesz najpierw ;potwierdzenie na zwyklym papierze wazne jeden miesiac od wystawienia,daty.Do dwoch-trzech tygodni dojdzie ci normalna karta(plastikowa).Niczym zaczniesz wedkowac poczytaj dobrze regulamin!!!!!!bo kontrole sa bardzo czeste a mandaty wysokie.Strona na ktorej znajdziesz cos wiecej www.sportvisserijnederland.nl Pozdrawiam
  23. Witam wszystkich.Mam na imie Mirek 35 lat,pochodze z Gliwic,obecnie mieszkam w Düsseldorfie.Jestem poczatkujacy a raczej jeszcze raczkujacy ,ale mysle ze dzieki forum;haczyk.pl to sie zmieni.Wedkarstwem zarazil mnie kupel i to na dobre i dzieki mu za to.Pzdrawiam wszystkich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.