Skocz do zawartości
Dragon

baits75

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    brwinow
  • Zainteresowanie
    wedkarstwo

baits75's Achievements

0

Reputacja

  1. lin nie jest ani plochliwy,anii trudny do zlowienia...jest rownie zachlanny na zarcie jak karp,kwestia doboru lowiska i tego na co sie lowi....komletne bzdury
  2. termometr sprobuj z ziemniakami,to najprostszy i najskuteczniejszy sposob na liny.Odnosnie lowiska,poszukaj wyplycenia,gorki,blatu o glebokosci 1.5-2m,najprosciej zalozyc gruntomierz z dlugim waglerem i pochodzic,poszukac takiego miejsca ...najprawdopodobnie jest tam takie miejsce a jezeli juz je znajdziesz pewnie bedzie zarosniete,ale mozesz spokojnie wygrabic to miejsce.posyp pare dni ziemniakami,napewno przyjda po grabieniu posprzataj po sobie...wiekszosc wedkarzy czeka na przygotowana przez kogos miejscowke i wejsc na gotowe,pasa trzcin staraj sie nie wycinac, to tez zniecheci innych czekajacych na gotowe wedkarzy.zestaw mocno przegruntowany... o tym nie musze chyba mowic :razz:jezeli chodzi o godziny lowienia to tu musisz sam znalezc zloty srodek... na kazdej wodzie wyglada to inaczej,poprobuj ja mam taka glinianke gdzie jest sporo lina,a najlepsze godziny bran to samo poludnie,w najwieksza patelnie,upal...... wieczorem i rano nawet nie po co isc,no chyba zeby powdychac swiezego powietrza,zycze duzego lina,chociaz te to juz rzadkosc .pozdrawiam
  3. przepraszam za literowke odnosnie raka sygnalowego i pregowanego: oczywiscie chodzilo o zakaz wypuszczania...
  4. powiem tak.... niezaleznie ktore gatunki sa chronione a ktore hodowlane zakaz obowiazuje na wodach PZW,proponowalbym wrocic do tematu linow nie wiem co starasz sie udowodnic...co innego zlowic przypadkowo a co innego celowo lowic,nie wiem czy miales kiedys raka na kiju czy nie,jezeli nie to podpowiem Ci ze nawt jezeli bierze to ciezko jest go wyciagnac,przewaznie spada do wody zaraz po podniesieniu kija,w trosce o raka szlachetnego,blotnego sa wprowadzone zakazy polowu rakow,co nie znaczy ze nie ma obowiazku wypuszczania raka sygnalowego i pregowanego zlowionego przypadkiem na wedke,bo rozumiem ze o wedkarstwie rozmawiamy... odnosnie regulaminu to daruj sobie te komentarze pozdrawaim
  5. z pelnym szacunkiem ,ale jestesmy na wedkarskim forum.... ktos pisze o lapaniu rakow,a ja mowie ze to zabronione kolego
  6. ochrona poszczegolnych gatunkow raka a zakaz jego polowu to dwie sprawy,podaj mi przyklad lowiska w polsce na ktorym nie ma zakazu polowu raka kolego... :mrgreen:mowimy oczywiscie o amatorskich polowach
  7. pulsat Ty ze swoimi zapedami do ciemnosci i ociekajacymi krwia przynetami,moze wybierz sie na wilkolaki?
  8. SPRAY opisz charakterystyke lowiska,pomoge Ci tu na forum albo gg pozdrawiam
  9. przypominam ze raki sa pod scisla ochrona jest duzo sposobow na liny ale na litosc boska nie raki!!!! jezeli lowisko naprawde jest zarosniete tak ze nie ma gdzie zestawu postawic to oczywiscie ze mozna grabic!!! bzdura jest twierdzenie ze to liny wyploszy i juz nie przyjda ....co za brednie!!! powiem wiecej godzine po grabieniu beda tam liny,leszcze.odnosnie postu na temat lowienia linow w toni z pol gruntu,to chyba nie warto sobie jezyka strzepic,polecam lowienie i udoskonalanie swoich technik nad woda a nie pisanie bredni wczesniej gdzies przypadkowo wyczytanych.opinie o linie jako o rybie ostroznej,o hiper delikatnych zestawach... to bzdury!! podstawa to dobranie lowiska,sa miejsca gdzie liny stale prze bywaja i tam wcale nie potrzeba kilkudniowego necenia,necenie lowiska to raczej wygoda....ryba przychodzi do ciebie a nie ty do ryby
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.