Widzę że post trochę stary no ale napiszę co wiem.
Ja byłem 4 dni temu na zalewie sulejowskim, spędziłem tam noc, no i przez całą noc wzięła tylko jedna bardzo mała rybka którą oczywiście wypuściłem.
Więc jutro wybieram się na bliższy zbiornik.
Piotrek z Bełchatowa wędkuję od lat 4, metodami gruntową i spiningową.
Jeśli chodzi o spining łowię tylko rok no i największy złowiony okaz to 47centymetrowy szczupak.
No a jeśli chodzi o taktykę gruntową największa złapana rybka miała 67cm był to leszcz.
Jak mam coś napisać o innych zainteresowaniach no to: terrarystyka, piłecka nożna...hmm...chyba wszystyko.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.