 (336_280 pix).jpg)


pluto
Użytkownik-
Liczba zawartości
56 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez pluto
-
Po 4 godzinach nad przeręblem efekty raczej marne. Z wiekszych okazów to 3 okonie 22, 22 i 28cm. Do tego kilkadziesiąt okonków i kilka płoci marnych rozmiarów. Ryba nadal trzyma sie krzaków na otwartej wodzie zero efektów.
-
Dzisiejszy wypad na ryby możemy uznać za udany. Kontakt z rybą był ale po 13 rybki poszły na piwo. Siedzieliśmy od 9:30 do 16 w temperaturze koło -15 stopni. Grubość lodu powyżej 20cm i rośnie. Przez cały dzień lód "pracował" i wszędzie było słychać dudnienie. Z wiekszych okazów wyciągneliśmy 4 okonie 22, 23, 25 i 28cm. Do tego kilkadzieśiąt okonków i kilkanaście płoci od 7 do 15 cm. Wszystkie brania w okolicy dna na ochotke i czerwoną pinkę. Dwa największe okonie wzieły na pojedyńczą czerwoną pinkę na mormyszce.
-
Chyba krtoś zapomniał napisać na jakim zbiorniku łowi, żeby nie było póżniejszych nieporozumień. Wracając do połowu, to dzisiajeszy wypad na pobliski staw ZARZĄDZANY PRZEZ PZW przyniósł kilkanaście okonków od 5 do 15 cm oraz 2 miarowe okazy około 20 cm. Na lodzie siedziałem od 10:30 do 15:00. Temperatura -12 stopni, wiatr słaby ale dający po paluchach
-
Ktoś chyba zapomniał o okresie ochronnym na sandacza, a moze chodzi się kłusować ?
-
Garbusy wzięły na pęczek ochotki. Od 9 rano przeczesywalismy zbiornik w poszukiwaniu ryb, posiłkując się echosondą. Miejsce gdzie brały garbusy wyczaiłem dopiero koło 13. Pomimo siarczystego mrozu i częstych powiewów wiatru, dało się przez chwile operować dłońmi bez rękawiczek.
-
Grubośc lodu sprawdzaliśmy od kilku dni ale dopiero dzisiaj korzystając z dnia wolnego wybraliśmy się z "piotr chorzów" na łowy. W tym sezonie obraliśmy jeden zbiornik jako główny cel wypadów podlodowych i dzisiejszy dzień potwierdził, że można tam złowić fajne rybki. pokrywa lodowa jest na całym akwenie grubości około 17 cm z czego większość to czysty lód. Zwykle przy łowieniu z pod lodu nastawiam się na płocie tym razem jednak łowiłem głównie okonki i 3 większe okonie Maluchy wszystkie pływaja nadal. Piotrek zawsze nastawia się na okonie, ale dzisiaj za to złowił wpłoć 28cm i kilkanaście małych okonków. Moje okazy okoni mierzyły 28, 29 i 35 cm.
-
Z łodzi dzisiaj też pusto. Kilka małych szczupaczków do 40 cm i nic więcej. O 6 wypłynęło może ze 6 łódek, reszta ludzi wypływała po 7 rano. Na wodzie fala i wiatr, preraźliwie zimno i brak ryby. Niektórzy łapali pojedyńcze leszczyki. Do 14 wiekszość wróciła do rybaczówki bez wyników.
-
Już od ponad roku w okręgu katowickim opłata na łodzie wliczana jest w opłatę okręgową na zagospodarowanie wód. Opłata za wypożyczenie łodzi jest w kazdej rybaczówce, ale to juz nie są takie duże koszta.
-
Wszystko fajnie i ciekawe urządzenie. Jest tylko jeden minus - CENA 34zł.
-
Sprzęt podlodowy juz odkurzony teraz pozostaje czekać na odpowiednie warunki. Ciekawe ja będzie tego sezonu na PIV, w poprzednim miałem tam kiepskie wyniki.
-
Co do pęczkowania ochotki to znam dwa sposoby, kyóre wykorzysytywałem do tej pory. 1. Pęczkowanie na wentylu rowerowym - trzeba wykonać przyrząd ze starego długopisu/ cienkopisu. Przycina sie taką pustą rurke w środku, a na nią nawleka przycięte kawałeczki wentyla. Do rurki wkłada sie ochotkę i z rurki zciąga wentyl i jest gotowy pęczek. Wygodniej sie pęczkuje jak jeden koniec rurki przycięty jest pod skosem wtedy wentyl lepiej sie na nia nakłada i lepiej schodzi z niej. Wielkość rurki musimy dopasować do ilości ochotki w pęczku i jej wielkości. 2. Peczkowanie nitką z pończochy - potrzebna stara pończocha i ochotka. Haczykiem zaciąga się nitkę z pończochy i nakłada na niego ochotkę, potem kilka razy owija się tą nitkę wokół ochotki na haczyku i ucina nitke. Pierwsza metoda dobra jest zimą bo już jest gotowa ochotka i nie trzeba się nad przeręblem bawić z pończochą. Druga metoda lepiej się sprawuje w każdej innej porze roku - paluchy tak nie marzną. Ja tak łowiłem na ochcotke w lecie.
-
Leszcze to były same wielkie okazy Największy miał 31, a najmniejszy 25cm, płocie 16-20cm. Po jednej wędce zastawione mieliśmy na węgorza i na leszcza. Na wędce na węgorza wieszały się na początku płocie, potem to już tylko leszczyki. Powoli Piotrka przekonuje do gruntu. Szkoda tylko, że futer jest niejadalny bo leszcze nie miałyby z nami szans tak nas zapach zachęcał do skosztowania mmm...... Na Pogorie przyjdzie jeszcze czas to się zgadamy na jakąś zasiadkę.
-
Od której strony byłeś na P3? Na jakiej głębokości łowiłeś?
-
Wczorajszy wypad od strony Tuliszowa obfitował w leszczyki i płocie. Nad wodą kilkunastu wędkarzy. Pogoda dopisała i pare rybek złowionych. Ma czerwonego brały płotki a na pinke leszczyki.
-
Zdjęcia i opis wstawione w dziale - Sezon podlodowy 2009/2010.
-
Uwagi techniczne do forum i portalu
pluto odpowiedział Tomaszek → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Przeczytałem regulamin i wniosek z tego, że nie można się pochwalić złowionymi rybami nawet jeśli nadal pływają w wodzie. Znam RAPR i przestrzegam jego ustaleń. Nigdzie nie napisałem, że został złowiony na wodach związkowych lub podlegających jakimkolwiek regulacjom lub regulaminom. Znam miejsce gdzie takich szczupaczków mogę w nałowić kilka w ciągu dnia i nikt mi nie może nic powiedzieć. Nie mam zamiaru się spierać o zdjęcie. -
Uwagi techniczne do forum i portalu
pluto odpowiedział Tomaszek → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Mam pytanie dlaczego zostało usunięte zdjęcie ze szczupaczkiem?? Ryba została wypuszczona do wody i żyje sobie nadal bez większego uszczerbku na zdrowiu. Szybko została odhaczona, przed wypuszczeniem do wody zrobiliśmy zdjęcie. Nie miałem zamiaru łowić szczupaków pomimo że w tym zbiorniku takie są zmorą podczas łowienia pod lodem. -
Na ternie Zagłębia i Śląska znalazłem jeszcze kilka sklepów. Sosnowiec Tychy i Bielsko - Fishing Mart.; Sosnowiec: Decathlon,oprócz tego jeszcze sklep na terenie domków jednorodzinnych jak jedzie się z Zagórza w stronę Kazimierza(nie daleko zajezdni autobusowej); Katowice: Rawa przy ZO (miła i konkretna obsługa, sprzedający chętnie dzieli się informacjami i doświadczeniami), sklepik przy ul.Wojewódzkiej 28 dość dobrze zaopatrzony, Go-Sport na 3 stawach, sklepik wędkarsko-zoologiczny na ul. Gliwickiej między Bracką a Auchan, hurtownia przy Bocheńskiego koło Targowiska Załęże (duża reklama na budynku od strony ulicy); Chorzów: budynek przy ul.Jubileuszowej duży asortyment i troszkę dalej na Kochłowicach - Jeżozwierz. Siemianowice: przed przejazdem kolejowym sklepik zoo-wędkarski ul. Bytkowska 29, i przy wyjeździe z Siemianowic (Michałkowic) po lewej sklepik zoo-wędkarski (duży asortyment ziarn do zanęty i dla ptaków i gryzoni); Jak sobie jeszcze jakiś przypomnę to dopiszę. Jak najczęściej kupuję w Katowicach w Rawie, na Gliwickiej, na Wojewódzkiej i Chorzów. na Jubileuszowej
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
pluto odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Oto moje woblerki, dzisiaj były na testach wodnych i na 23 sztuki tylko 3 nie pracowały prawidłowo. Kolejne 3 sztuki musze poprawić. -
Podobno płyty DVD nadaja się do robienia sterów. Rozmawiałem kiedyś z kumplem na temat płyt CD i DVD. Robił juz kiedys coś z DVD i podobno sa bardziej elastyczne i nie łamią się tak jak CD. Nie wiem z czego to się bierze, może mateiał troszkę inny. Ja stery wycinam nożyczkami z poliwęglanu.