roman gawlas, Ale ja wcale się tak nie poczułem po prostu wybrałem taki sposób obciążenia woblerków łowiłem właśnie wobkami z tak mocowanym obciążeniem i ono się na mojej rzece w zupełności sprawdza a oprócz tego tak jak napisałem jest to dla mnie łatwiejszy sposób mocowania obcążenia
Ten sposób mocowania obciążenia podejrzałem u znajomego i wydaje mi się że przy tak małych wolerkach tak powiedzmy 2 cm długości i 4-5 mm grubości nie da się chyba zbytnio w inny sposób dociążyć woblerka żeby dało nim się dość daleko rzucać ( a dodam że te mojego kolegi mają drobniutką pracę nie wiem czy mi się to akurat udało uzyskać bo jeszcze nie były testowane nad rzeką)
A oto dalsze efekty mojej pracy nad wobkami i co o tym sądzicie te 3 gotowe to niestety nie moje ja staram się zrobić takie właśnie jak one bo to kilery u mnie na wieprzu a są to pewnego znakomitego wędkarza z Lublina którego mam zaszczyt znać osobiście może niektórzy będą wiedzieli o kogo chodzi
http://img444.imageshack.us/img444/3651/dsc00143rd6.jpg' alt='dsc00143rd6.jpg'>
w 4 wkleiłem obciążenie ale jeszcze muszę oszlifować klej i czekam na poliwęglan no i niestety kupiłem za gruby drut i dopiero w następnym tygodniu zakupię 0.45 mm myślę że taki będzie ok . Piszcie swoje uwagi bo ja jestem początkujący w tym fachu
co sądzicie o tych wobkach dodam że są to moje pierwsze 4 sztuki jakie wystrugałem w swoim życiu a mają mi służyc do połowi jazi i kleni jak je dociąże i pomaluje to wstawię
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.