Witam,
Mam na imie Tomek, mieszkam w Warszawie, łowie sobie od ok 15 lat, tylko i wyłącznie na spinning, a ulubioną przynbętą są blaczki mepsa lub effezeta (srebrne z czerwonymi akcentami).
Połamania kija!!
Witam,
Dzisiaj poraz 4 z kolei po kilku godzinach udało mi się wreszcie złapać rybę. Przynętą była blaszka Effezet srebrna 4, a uczepił się 1,5 kg szczupak. Od miejscowych dowiedziałem się, że niedawno PZW zarybiało stawy, ale ze złapaniem czegoś konkretnego na spining to już nie lada wyczyn. Czy ktoś z Was tam jeździ? Złapał coś na spining?
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.