Roland

To nie szatany a goryczniaki.. Poliż je od spodu, powinny byc gorzkie. Nie sa trujace, ale niejadalne.

Ja miejsce w zamrazarce bym znalazł, jestem ciekaw tylko ile takie kulki moga w niej lezec bez utraty swoich wlasciwosci. Nie chce ich robic jeszcze na wieksza skale, narazie testuje a sezon rozpoczne pewnie za dobre pol roku. Ale tez nie ma mnie za czesto w domu, a chcialbym rozlozyc robienie ich na kilka tur, wiec czy mogą z 2 -3 miesiace lezec?

Jak wyglada sprawa z przechowywaniem kulek wlasnej roboty w zamrazarniku.

U mnie rowniez lin i karas jest na tarle. Karas poszedl troszeczke pozniej. Z tego co wiem trwa to jakies 3 tyg. Spotkalem sie z opiniami ze okolo 2 tygodnie, zalezy to pewnie od wody i warunkow. U mnie nie ma go juz 2 tygodnie.

Jak wyglada teraz sytuacja na pakoskim? Chcialbym sie wybrac ze spinem.

Dzieki reaktivv, za odpowiedz. Slyszalem juz o tym miejscu i chyba rzeczywiscie tam sie wybiore. Wyjezdzam z kumplem, ewentualnie z 2 kolegami. Wiem ,ze okolica jest bardzo ladna, dosc dobra woda itd. Wszyscy sobie to chwala, tylko jesli chodzi o ryby to docieraja do mnie sprzeczne informacje. Raz ktos pisze ze totalne bezrybie, raz ze ryb jest sporo i mozna sobie polapac. Slyszalem ze wiele jest tam bardzo ladnych zatoczek, w ktorych mozna zapolowac na bardzo ladne karasie i liny, podobno zdarzaja sie karpie ale jadac na 4-5 dni nastawiam sie na pierwsze dwie ryby. Jak pisalem preferowalbym tam splawikowke, posiadam ponton ale wolalbym juz na dluzsze wyprawy wypozyczac lodke. Jesli bylbys tak mily i przy nastepnych rybkach zapytal jakiegos wedkarza jak tam stoi sprawa ze splawikiem to bylbym wielce wdzieczy.

Witam, Poszukuje informacji na temat zalewu koronowskiego, szukam jakiegos ciekawego jeziorka by udac sie na rybki, powiedzmy na jakies 4-5 dni. Najlepiej domek, ale zastanawiam sie tez nad namiotem. Moze znacie jakies ciekawe osrodki/miejsca gdzie najlepiej sie tam wybrać? No i przede wszystkim jak tam jest z populacja ryb, ogolnie co lowicie? Preferowal bym raczej splawiczek i wyprawy karasiowo-linowe, czytalem troche na necie, ale chcialbym miec wiadomosci od wędkarzy a nie wlasciciela jeziora. Pozdrawiam

Dzieki wielkie za pomoc, ja naprawde nie wiem co ja bym bez Ciebie Maniek zrobil. Peczak zrobiony, dzisiaj zanecilem. Miejsce wybrane moim zdaniem bardzo dobrze, najlepsze wyniki mialem wlasnie tam, gleboko jak na ta rzeke, i duzo cienia, trudne dojscie, nikt tam nie lowi. Pozdrawiam.

Ok, rozumiem, jutro bedzie w wodzie. Jestem ciekaw rowniez ile mozna wrzucic zanety do takiej rzeki, jaka ukazuje fotografia. Tzn tak pi razy dżwi... Ryb niezbyt duzo, no i wiosna. Codzi o to ze ja nie mam tam zbyt wielkich nadziei, a chcialbym ponecic tak po prostu z ciekawosci co tam sie jeszcze kryje chociaz oczywiscie necac peczakiem z dodatkiem czerwonych nie wroze sukcesow. Moglbym dodac kuku z puszki, ale rowniez ile? Konopi niestety nadal nie mam, a jak bedzie to szykuje sie do necenia nad jeziorem, gdzie wiem juz co i jak. No ale z racji matury, chcialbym chociaz zrelaksowac sie u "siebie". Manku prosze, tak na oko, ile suchego peczeku ewentualnie z kuku na tydzień...

Słyszałem ze do pęczaku dobrze dodać cukier waniliowy. Nęciłem juz peczakiem, sa juz pierwsze efekty, tyle ze po prostu zwyklym. Bardzo brakuje mi ostatnio czasu, moge co najwyzejsc pojechac rowerkiem sie przewietrzyc i zanecic, wiec skoro i tak nie mam czasu na ryby moglbym go troche podrasowac. Nie wiem tylko ile dodac cukru w stosunku do suchego peczaku.

Mnie az dzisiaj od schylania głowa bolała Nazbierałem 2 wiaderka czrnych łebków, tylko 2 prawdziwki w super miejscu Przestało mnie to szybko bawić, to tak jak z rybami w super miejscu gdzie caly czas zarzucasz i bierze Mało nie dobrze, dużo też niedobrze

Grzybów faktycznie w niektorych miejscach jest pełno. Rodzice wlasne przyjechali i 3 wiadra, ale byli naprawde krotko. Jutro tez jade to powiem jak było.

Heh u mnie mała przemiana Najczęściej słuchałem kazika, dżemu, andrew wk, troche metallicy, ale te starsze utwory, pearl jam, a teraz zaczyna mi sie podobać klasyczna Serio. Nigdy nie myślałem ze tego da sie sluchać, ale okazuje sie ze da Zaczeło sie od tego że ściągnąłem sobie odgłosy natury w mp3 do nauki, pozniej celtycką no i teraz po trochu klasycznej

A ja sądze że zagrali dobrze jak na swoje możliwości. Lewa strona Ronaldo(którego szczerze nie lubie, bo jest ciwusem i pozerem i jeszcze niektorzy smią go porównywac do Ronaldinho) + Deco, ktorego lubie Jak oni mają taką pake to dziwne żebyśmy mogli zagrać inaczej niz defensywnie... Zgadzam sie ze nie jesteśmy przygotowani do gry z najlepszymi, ale widać moim zdaniem poprawe. Jestem zadowolony i z gry i z wyniku, chociaz z pewnością jest co poprawiać. Widać ręke Leo

U mnie na jeziorze odwrotnie W nocy łowiliśmy takie 40-50cm leszcze na około 1,5m. lin, ponęć tymi ziemniakami ze 3 dni to cos wejdzie wiekszego.