Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

maras5

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez maras5

  1. W google nic nie musisz robić. Nie zniechęcam do TB, to dobry program ale zawsze coś trzeba w nim zrobić. Tak jak pisałeś można też wrzucić sztabówki, ale przydałyby się nowsze. Ja najnowszą mam chyba z 89r. Korzystam z googla ponieważ nie chce mi się dodatkowo robić map i w każdej chwili mogę ich użyć.
  2. Mam Galaxy SII i używam tylko map google + nakładkę Moje trasy. Tu przykładowa trasa zapisana przy testowaniu nowego aku: 211501387234322466544.0004bea87b6c88143f43e'>http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid= 211501387234322466544.0004bea87b6c88143f43e Fajnie widać trasy na zdjęciach satelitarnych, do tego są jeszcze statystyki. Mając taki telefon daj sobie spokój z TrekkBuddy. Jest to fajny program którego używałem w poprzednim telefonie i sobie wrzucałem do tego mapy z Zumi. Za dużo przy tym jest zabawy. Tu włączysz tylko program, lokalizację i już śmigasz.
  3. Ja ma Varimaxa i nie żałuję. Maximizer sprawuje się dobrze a śruba 3-łopatkowa też nieźle miesza wodę. Łódkę mam taką samą jak Ty. MK będzie droższa ale to też dobry wybór. Uważaj tylko bo modele Traxiss seri SC są tańsze ponieważ nie posiadają maksymizera, a jest to dodatek za który warto dopłacić.
  4. i bardzo dobrze. Życzę powodzenia, chociaż z mojego doświadczenia wiem że sądy w Polsce są do d...Tam nie idzie się po sprawiedliwość tylko po wyrok.
  5. Solarsky ma fajne łodzie, co do jakości nie wypowiadam się bo nie miałem z nimi do czynienia. Widać jednak po cenie, że różnica jest znaczna. Chciałem kupić Wigry, też tania nie jest, ale chciałem z ławkami z przodu. Mam dwóch chłopaków i wolę mieć ich cały czas przed sobą na wszelki wypadek.
  6. Jak to nie ma firmy? I sprzedaje wystawiając faktury? Chcesz go utruć to podkablujcie go do skarbówki! Zaraz zrobią z nim porządek, choć nie lubię kapowinictwa takich s..synów trzeba tępić. Łódka ładna i pewnie bym też się skusił, ale wcześniej kupiłem już coś takiego: http://otomoto.pl/lodka-delfin-390-transport-raty-tanio-B197603.html i właśnie trochę mi brakowało jednej długiej bakisty jak mają to Wigry. Co do mojej łodzi to jestem z niej zadowolony, pod dużą falę pruje aż miło i jest bardzo stabilna. Sprzedawca też spoko, certyfikat dostałem, nawet proponował mi pewne przeróbki stosownie do moich potrzeb, ale ostatecznie kupiłem standard. Trzeba jednak mieć uwadze, że ta łódka powiedzmy szczerze, za droga nie jest. Spodziewałem się, że może być słaba ale jest OK. Laminat w kilku miejscach delikatnie się ugina i wynika to z niedostatecznie rozprowadzonej pianki (tak mi się wydaje) - ale tylko wewnętrzna skorupa, szczególnie przy zgięciach na podłodze. Żeby to zniwelować położyłem na podłogę specjalną matę, ale nie gumową bo ta jest za ciężka. Zewnętrzna powłoka jest OK. Ławki też mogły być mocniejsze bo sprawiają wrażenie słabych, ale mój 2m kolega postanowił na niej stanąć i nic się nie stało. Może jestem przewrażliwiony. Mogę więc ją wszystkim polecić, ale fajerwerków proszę się nie spodziewać. Jeżeli jeszcze raz bym miał kupować to wybrałbym tą samą, ale dopłaciłbym żeby przy wykonaniu dołożyć jeszcze trochę materiału. Posumowując chcesz prawie 4m łódź w 3-4 bakistami nie masz szans żeby kupić ją za 3000-3500 zł.
  7. Nie ma znaczenia jak wpadniesz do wody. Jeżeli zalejesz czujnik to kamizelka się odpala. Oglądałem ten czujnik i nie wiem czy jest tam jakaś tabletka która się rozpuszcza, czy jest to czujnik hydrostatyczny. W każdym razie nowy zestaw kosztuje 55 zł. Odnośnie tego co napisał Echosonda. Nie wiem jakie masz kamizelki, ale te będące obecnie w sprzedaży są albo manualne albo automatyczne. Czyli w przypadku manuala samo nic się nie zrobi i nie ważne że masz nabój. Musisz pociągnąć za rączkę aby go odpalić. Różnica więc jest i to znaczna. W przypadku automatu zadziała po chwili lub możesz szarpać w locie
  8. Gdzie dwóch polaków tam trzy opinie Jak odpali automat to najwyżej zapłacisz 60 zł za nowy. Jak wpadniesz do rzeki to jedną ręką trzymasz wędkę a drugą teoretycznie szarpniesz za linkę. A jak spanikujesz? Albo w stresie nie znajdziesz linki? Ja wybieram automat a tatamarcelka zrobi jak zechce.
  9. Myślę, że to jest niezły pomysł. Musisz tylko kupić kamizelkę automatyczną, tzn. taką która sama się napełnia po wpadnięciu do wody. Uważaj bo też są takie które trzeba aktywować szarpiąc za linkę. Nie wyobrażam sobie, że po wpadnięciu do zimnej rzeki szukasz uchwytu do jej odpalenia. Kup więc automat, ja taką mam. Jest jeszcze (na szczęście) dziewicza i mam nadzieję że nie będzie nigdy w użyciu. Poza tym jest lekka i wygodna. Ja kupuje na raksa.pl mają wybór w dobrych cenach. I jeszcze jedno. Ważne żebyś miał neporeny lub szczelnie założone wodery/spodniobuty, bo jeżeli dostanie się tam woda to i tak pójdziesz na dno.
  10. Dziękuję za odpowiedź. Gorszą wersję tzn. jaką? Inną łódź czy bez relingów?
  11. Ma ktoś taką łódkę? ŁÓDŹ DELFIN 390 http://allegro.pl/show_item.php?item=1476348459 Opisujemy wstawiane linki,madi Poważnie zastanawiam się nad jej kupnem, lecz żeby ją obejrzeć mam do przejechania 500km. Będę pływał przeważnie sam na elektryku po rynnowych jeziorach gdzie fala czasami jest duża. Nie jest to ideał dla samotnego spinningisty lecz latem będę zabierał żonę i dwóch synów. Ławeczki z przodu będą w tym celu lepsze niż z tyłu. O spalinie nie na razie nie myślę bo nie wolno, może dziobowy elektryk MinnKota PowerDrive (w przyszłości). Co o niej sądzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.