Skocz do zawartości
tokarex pontony

pafcio0

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez pafcio0

  1. Nocnego łowienia (jeszcze) nie zasmakowałem. W minionym sezonie zrobiłem sobie parę wycieczek "na drugą stronę". Spodobały mi się okolice Nieszawek. Wisła obdarzyła mnie ładnymi okoniami (w tym 35cm - wiślany rekord). Naprzeciw Winnicy byłem raz, wróciłem o kiju (choć miejscówki ładne, zwłaszcza obiecująca klatka opodal mostu kolejowego. Natomiast nie zapomnę jednej wyprawy. Pojechałem PKP do stacji Cierpice, skąd wzdłuż Zielonki (myślałem - może pstrunżek? A guzik, rzeczka prawie wyschnięta była) postanowiłem dojść do Wisły. Po 3 godzinach błądzenia (głupi, kompasu nie wziąłem) znalazłem Wisłę Dzika i piękna... (bo bez dobrego dojazdu). Kilka ryb, kilka ładnych wyjść, wkąpanie pod zarwaną burtą i błądzenie w dwumetrowych pokrzywo-chaszczach. Następnym razem wezmę jakąś maczetę. No i oczywiście nie mogłem znad brzegu się wydostać, bo pas zarośniętych starorzeczy ciągnął się w nieskończoność Wyprawa na cały dzień, w tym sezonie replay
  2. (miało być "ani razu nie wróciłem bez ryby")
  3. Ja na osieckiej opasce bywam czasami i ani nie wróciłem bez ryby (tzn ryby w wodzie zostały rzecz jasna ), stąd moja pozytywna opinia. Nieco powyżej opaski jest wyspa. Jak bodajże 4 lata temu był bardzo niski stan wody, można było wejść na nią suchą nogą. Odsłoniło się wtedy kilka dołków, w których siedziało mnóstwo okoni. Nie tylko mikrusów. Była zabawa. Przy oczyszczalni byłem akurat przy bardzo wysokich stanach, łowiło się ciężko, wyniki kiepskie. W tym roku nadrobię. O! Są jeszcze takie miejsca?
  4. Na Drwęcy w Złotorii w poniedziałek byłem (piękna pogoda była, to wróciłem do Torunia wzdłuż Wisły). Oczywiście bez wyników, ale warto było. Jeśli chodzi o Wiślanego klenia i jazia, to na "moim" odcinku Złotoria-Winnica raczej bryndza, pojedyncze rybki. Ciekawiej wygląda natomiast długa opaska w Osieku. Wygląda sandaczowo (tylko na sandała sprzętu nie mam). Tam miałem wyniki (także bolki). W tym sezonie planuję dokładniej poznać te okolice. Jestem za.
  5. Siemanko, Zasadniczo rzadko to forum odwiedzam (jakoś tu tłoczno.. i trąci zanętą od spławikowców-bez urazy ) Z Torunia jestem (Skarpa), za kleniojaziem, bolkiem i okoniem biczuję Wisłę od Nieszawy po Stary Toruń, na ogół ze średnimi rezultatami. Szukam też okoni w pobliskich jeziorach, również bez sukcesów (niestety z braku łódki skazany jestem na brzeg). Sporadycznie troć, czasem szczupak i sandał, w planach pstrąg... Chętnie bym poznał jakieś nowe miejscówki, służę również swoimi doświadczeniami. Do zobaczenia nad wodą i połamania!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.