Widzę Januszszr że sprawiłeś sobie niezłą elektrownię. Co ci tyle energii zabiera? Mam Trojana SCS225 do Minn Koty 45. Zaraz po zakupie było 12,59V. Ładuję ładowarką RESC16 przy 8A - po 12 godz. mam napięcie 13,43V a już po dwóch godz. 13,14V (pomiar miernikiem dt830b).
Ale nie to jest problemem - choć opiszę stan po ok. 24 godz. Firma od której kupiłem nie postarała się o należyte oznakowanie paczki i akumulator jechał bez pasów i chyba do góry nogami. W efekcie wylało się trochę elektrolitu. Na rysunku w instrukcji pokazany jest wskazany poziom płynu - u mnie ciut zasłania plastikowe pionowe "wypustki" w otworach po korkach. Jak u ciebie się to prezentuje i jaki może mieć wpływ na trwałość i pracę akumulatora ?