Witam!
Na świezo, byłem dzisiaj w Rozewiu, raniutko ale..... niestety nic. Szukałem trotki uparcie, przelazłem parę kilometrów ale nic. Natomiast dwa tygodnie temu rewelacja, nie było fali opady deszczu i śniegu, potem lekkie słoneczko. Wejście do wody 5m od brzegu 3 rzut siedzi!!! Nie wierzyłem bo to był mój pirwszy raz no i zrypałem zwiała mi z ręki pół godziny później to samo miejsce i.... jest większa wyciągnołem 56cm 1,9kg, piękna bo moja pierwsza. No i tak jak mówicie zaraziłem się okropnie. Polecam,
Połamania
ps; do kiedy występują trotki przy brzegu?