Pozwolę sobie pociągnąć temat. Wybieram się w sierpniu do Szwecji. Szukam miejsca gdzie mógłbym z rodziną odetchnąć od cywilizacji i ludzi a jednocześnie połowić ryby i popływać łódką. Może ktoś zna jakieś ustronie. Campy wędkarskie odpadają ze wzgledu na dużą ilość ludzi. Myślałem o środkowej szwecji. Po powrocie podzielę się wrażeniami i doświadczeniami jeśli ktoś będzie reflektował.
Pozdrawiam
Witam wszystkich, mam na imię Janusz, mieszkam w Warszawie i jestem emigrantem z podbeskidzia.
Wędkowałem prawie dziesięć lat ale niestety praca spowodowała bardzo długą przerwę i teraz, ze względu na większą ilość czasu wracam do starego hobby.
Życzę połamania kijów w sezonie 2009.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.