Cóż, jeżeli liczysz, że odsłonię jakieś tajne arkana sztuki węzełniczej to się przeliczysz
Tylko podstawowe: "rapala knot" (własnie na tym wyjąłem łańcuch ), palomar, pętla do robienia troka, "improved clinch" - kiedy za mało żyłki na palomar (np. jak się urwie coś od troka a nowego nie chce się robić od początku).
Potworów jeszcze nie nałowiłem więc zawsze się obawiałem, czy jak już się trafi to czy nie zawiedzie taka pierdólka jak węzeł .
Jakiś przekąs czuję w słowie "cudowna" , ale żyłka miło mnie zaskoczyła w porównaniu z innymi w podobnej cenie - zero spadania z kołowrotka (przy każdej nowej, nieuleżanej żyłce obowiązkowo musiałem zaliczyć brodę w jednym z pierwszych rzutów), piękny wyrzut nawet przy główkach 2, 3 gramy. Wyuczone na zaczepach odczucie progu zerwania mówi mi, że przy takim obciążeniu jak ten łańcuch to żadna z poprzednich od 0.18 w dół nie dałaby rady (UV 0.14 założyłem). Pewnie są dużo lepsze, ale ja z racji małego doświadczenia na razie nie kupuję najwyższej półki bo i tak nie wykorzystam zalet...
Niestety brań, zacięć i holu nie dane było mi sprawdzić, jutro mam spotkanie z namierzonym niedawno stadkiem 25cm pasiaków to się przekonam czy to faktycznie "cudowna" żyłka
Pozdrawiam!