Skocz do zawartości
tokarex pontony

andrzej77

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez andrzej77

  1. Możesz napisać wiecej o tych zmianach ?
  2. Jestem ciekaw ile waży po konserwacji drewniana łódka o długości około 4 metrów.
  3. Witam, Co sądzicie o tej łódeczce. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/851acea89ee9f510.html Produkuje je firma w Nowej Soli.
  4. Sa na ten temat różne opinie.Niektórzy twierdzą nawet,że ryby przyciąga praca śruby napędowej silnika. Ja jednak twierdzę że na wodzie do 3 metrów głębokości praca silnika spalinowego odstrasza rybki.Co innego troling kiedy przynęta jest w sporej-stałej odleglósci od łodki. No i raczej do trolingu potrzeba głębszej wody./minimum 1,5 m/ Ja doplywam w okolice łowiska na silniku i dalej,między glówki ,ostatnie 20 metrów odpycham się wiosłem / dobrze jak nie jest pod prąd/. Na Odrze między Głogowem a Krosnem Odrz. wędkarze na łódkach są nadal rzadkością. Na Bobrze to samo.
  5. [ Ogólnie można kierować sie zasadą; dla wejścia w ślizg na 1 KM mocy silnika powinno przypadać nie wiecej niż 20 kg cieżaru łodzi /cieżar calkowity do drogi z wyposażeniem, załogą i silnikiem i paliwem/. Łódka oczywiście musi byc do pływania w ślizgu odpowiednio uformowana / zaprojektowana/. Do pływania wolniejszego tzw. wypornościowego ta zasada nie obowiązuje. Ale czy ci którzy plywają szybciej lowia wiecej ryb ? Inna sprawa to płoszenie ryb przez silnik. Nowe silniki sa z pozoru ciche, ale mają wydechy spalin umieszczone pod wodą. Na niegłębokich rzekach / ja łowie na Odrze okolice Cigacic / praca silnika spalinowego bez wątpienia płoszy ryby Największy problem w szybkim plywaniu łodka po rzece: za silnikiem powstaje wysoka fala która zalewa do połowy stanowiska wędkarzy na główkach. Nie są z tego powodu zadowoleni... Oj nie są.
  6. Te łódki są z aluminium nie ze stali były by zbyt ciężkie. Aluminium jest bardzo lekkie ale też drogie.. To są łodki stalowe. Widzialem nawet wieksze od tych na zdjęciach. W załączeniu zdj łodki stalowej L= 4 metry a waga G =400 kg / blacha 4 mm/. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/72ef77db5c94251b.html Link do łodek aluminiowych;http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4a446efbdca0862.html Link do łodek drewnianych:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d248c97253a34a5f.html W razie niejasności prosze o pytania.
  7. Ależ oczywiście, najważniejszym parametrem jest jej szerokość. Czym szersza tym stabilniejsza. Łódki z tworzywa koło metra mogą nie być stabilne, koło półtora metra można powiedzieć że są stabilne a powyżej 1,8 metra jest już komfortowo. Szerokość jest ważna. Ale musi byc zachowana proporcja do długości łódki. Minimum to 1 do 3. Inaczej to będzie raczej ponton a nie łodka a t6ym bardziej pychówka
  8. Stalowe łodki są ogólnie droższe od poliestrow. Ich cena zalezy od wielkosci i od grubosci blachy. Jedna z lepszych konstrukcji widzialem ostatnio w porcie wNowej Soli.
  9. Niezaleznie od wad łódek i od ich rozmaitych parametrów uważam że łowienie z łodzi daje dużo wiecej mozliwosci i przyjemności wędkarzowi aniżeli łowienie z lądu. Koszt zestawu: dobra tyczka + zestaw do siedzenia wydaje sie porownywalny do kosztu łodzi + silnik elektryczny. Pozostaje problem przechowywania łodzi.Dawniej/ i obecnie chyba tez/ te "nasze" pychówki przez caly sezon "stały" na wodzie w przystani /oficjalnej lub dzikiej/.Wyciągane byly na ląd jedynie na zimę. obracano je do góry dnem i tak lezały na drewnianych podporach do wiosny, kiedy to je corocznie konserwowano /smołowano- te z drewna/. Obecnie przy narastającym wandaliżmie jest to raczej niemożliwe. Pozostają przystanie wodne /tzw. "mariny"/ których pomału przybywa. W okolicy Zielonej Góry na Odrze mamy dwie nowe; w Nowej Soli i Cigacicach. Chyba mozna tez cumowac w Krośnie Odrzańskim / jest tam mały port/. Za oplatą ok 100 PLN /mc, łodka jest raczej pod dobrym nadzorem. Na moje oko łodek corocznie przybywa. Pozdrawiam
  10. Łodzie wędkarskie to temat "rzeka", jak całe wędkarstwo. Zakup łodzi,to nie jest łatwa sprawa i wymaga rozwagi a najlepiej podpowiedzi kogos zaufanego i doświadczonego. Sam niedawno miałem podobne dylematy. Są jeszcze Firmy nadające certyfikaty bezpieczeństwa CE./ np PRS/ Ale niestety łodzie są produktem handlowym dla ktorego nie znajdzie się,obiektywnych profesjonalnych ocen odnośnie ich jakości i funkcjonalności. Ale skoro mamy swoje miejsce gdzie możemy się do woli wypowiedzieć, to nie jest jeszcze tak żle.
  11. Te łodzie plywały dawniej powszechnie na wiekszosci polskich rzek, tylko że w wersji drewnianej. Ich ksztalt wynika ,po części z konstrukcji wregowej oraz z przeznaczenia na rzekę / mocny uciąg/. Jednak nikt nie woził tymi łódkami bydła ani innych zwierzat./chyba ze male/.Po prostu w latach 1950-1970 innych łodzi na rzekach było niewiele, / wyjątkiem były słuzby zawodowe/. W wiekszości miejscowosci nad Narwią byl stolarz /szkutnik/ który z tanich i dostępnych materiałów / deski, najczesciej sosnowe/ potrafił taką pychówke wykonac. Obecnie drewniane sa rzadkością / kłopotliwa coroczna konserwacja/. Panują wszechobecne poliestry.Pochodze z Zegrza gdzie prawie wszyscy miejscowi wędkarze korzystają z pychówek.Łowiąc na przeplywankę metodą "na kołkach"inna łódka jest nieprzydatna. Ich zalety to;małe opory kadłuba, niska burta co przy łowieniu na siedząco z lawek jest wazne / tak łowią na Narwi z tzw "palików'/ , mała szerokość dajaca mozliwosc bez wstawania z ławki siegnać do wody, długi kadłub pozwala plynac na sporej fali bez "bujania", trzech wedkarzy spinniguje z niej bez kolizyjnie bo siedza daleko od siebie.Wady; trudna do transportu, przemieszczanie sie po niej na wodzie jest niełatwe, mala stabilność na boczne przechyły. Nazwa "pychówka" pochodzi od drewnianego długiego wiosła "pychowego", które służyło do odpychania od dna / na większości rzeka jest normalnie ok. 2-3 metry wody/ ale takze do wiosłowania na glębszych odcinkach. Na narwianskiej pychówce spędzilem dużo godzin wedkując w Zegrzu w dawnych latach. Jako ciekawostkę dodam ze po wojnie na Wisle, przy okazji majówek, rozgrywano zawody w plywaniu pychówkami. W razie pytan zapraszam. Andrzej
  12. andrzej77

    Łódź wędkarska a morze

    Witam, Prosze doswiadczonych kolegów o radę w sprawie łodzi na Bałtyk. Jaka łodka jest odpowiednia do plywania w 2,3 osoby w strefie przybrzeznej dla srednich warunków pogodowych panujących latem na Bałtyku ? Jakie powinna spełniac warunki i jaki silnik do niej ? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.