Dawno mnie nad ta rzeka nie bylo, pojechalem z kolega dzisiaj.
Niestety, zero kontaktu z rybami a siedzielsmy nad woda caly dzien.
Bylismy przy mostku w Goslawicach, miedzy Sobota a Walewicami, a na koniec w Orlowie. Spotkalismy nad woda kilku moczykijow - wszyscy bez brania... Zawiodlem sie troszke, bo malo kiedy w ubieglych latach wracalem znad wody bez kontaktu z rybkami.
PS jeden ze spotkanych dzisiaj wedkarzy wspominal cos o wycieku z okolicznej mleczarni w ub. roku - slyszeliscie cos o tym?