Dokładnie chodzi mi o Zalew Zemborzycki.W tym roku jakoś ciężko mi idzie.Może złe miejsce wybieram albo zły zestaw mam(koszyczek);/W wakacje siedziałem często w okolicy wysepki/rękawa i cienko ja nic nie złowiłem nad Zalewem kolega tylko węgorza z wysepki jak na noc był.Będąc na działce często chodziłem nad jezioro Sumin i nawet w samo południe przy ponad 30'C upale i turystach w jeziorze ciągnąłem co 10/15min leszczyki/płotki/koluszki/okonki ,ale żadna rybka nie przekroczyła 25cm długości ;/Powiedzcie mi proszę gdzie pojechać na ryby żeby nacieszyć się jakimś dłuższym holem i piękną ryba na haku.Dodam że wchodzi dojazd max+/-30km ponieważ podróżuję skuterkiem,a jak by to była woda PZW to wogóle super bo jestem uczniem.
Pozdrawiam.Połamania kija.