


adrianos
Użytkownik-
Liczba zawartości
72 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez adrianos
-
Musisz prowadzić przynętę w toni i nie pozwolić jej opaść do dna.
-
Zaczęliśmy w Mostowicach, a później zjeżdżaliśmy autem w dół rzeki i gdzie trafiło się fajne miejsce to tam łowiliśmy. Na końcu łowiliśmy w Niemojowie. Co do kleni to różnych rozmiarów były. Tak myślę że na oko to od 20 do około 40cm.
-
Właśnie wróciliśmy. Ja wróciłem o kiju. Miałem 5 brań, jedno zaciąłem ale mały podrostek spadł z haczyka. Kolega złapał 20-sto centymetrowego pstrążka. Ogólnie widać, że ryb jest sporo, w jednym miejscu ze spokojną wodą chodziły ładne stadka kleni, jednak ciężko je skusić do brania, pewnie trochę za gorąco.
-
Dzięki za odpowiedź Zaraz startujemy
-
Razem z kolegą planujemy wybrać się na Orlicę, i tu mam pytanie. Jako, że jest to rzeka przygraniczna, to czy trzeba zgłaszać do Straży Granicznej chęć łowienia na tej rzece. Jeżeli tak to jak to zgłosić? (telefonicznie, czy jakoś inaczej)
-
Żyłki Jaxon ma dobre, przynajmniej Eternum'y, jak na razie mnie nie zawiodły.
-
Byłem raz w Międzylesiu, a dokładniej w Szklarni bodajże. Zbiornik fajny, nawet duży. Jeśli chodzi o rybę to pełno drobnego leszczyka i krasnopióry, ale tamtejsi wędkarze mówią, że można złowic sporego szczupaka.
-
Jak daleko? Jaką wędką łowisz (jaki cw) i jaki koszyczek stosujesz? Jak celnie na dużej odległości zanęcić? Procą idzie dostrzelić w to miejsce?
-
Już po nocce. Łowienie zaczęliśmy wczoraj około godziny 18:00. Ja łowiłem na feeder i gruntówkę z kulką proteinową, a kolega na bata i grunt z kulką. Brania były tylko i wyłącznie na bata. Brały drobne ryby (płocie, wzdręgi). Na feeder połakomiła się nieduża płotka. Około godziny 21:00 gdy rozkładaliśmy namiot szczytówka zaczęła drgać, więc zaciąłem i wyholowałem leszcza który mierzył 32cm. Wziął on na 3 czerwone pinki. Gdy się ściemniło brania totalnie ustały i nic nie brało nawet na bata. Trochę dziki nas postraszyły, ale jedna petarda hukowa skutecznie je odstraszyła. Nie można oczywiście zapomnieć o ognisku i kiełbaskach. Nad ranem brania na bacie powróciły, jednak brały same krasnopióry. Na feeder miałem kilka brań, jednak żadnego nie zaciąłem. Ogólnie było fajnie, ale ryby mogły trochę bardziej dopisać. PS. Łowiliśmy na stawie 3. Łowienie zakończyliśmy o godzinie 6:00
-
Wczoraj znowu byliśmy na 3 stawie. Łowienie zaczęliśmy około godziny 18:00 ja łowiłem na feedera i gruntówkę z kukurydzą na włosie, a kolega na bata i gruntówkę. Brały co jakiś czas nieduże płoteczki (największa - kolegi 22cm.), około godziny 21 brania stawały się coraz częstsze, co dobrze rokuje przed jutrzejszą nocką Na 2 kukurydze na włosie miałem kilka brań, ale były strasznie szybkie, nawet nie zdążyłem zaciąć.
-
W którym miejscu łowiliście i na co zostały złowione?
-
Od strony betonówki jest bardzo dużo miejsc do których autem spokojnie można dojechać.
-
Feeder Mikado Trython Feeder 360/100g, i niedługo test nocny
-
Łowiliśmy na 3 stawie. Najczęściej brały płotki takie po 18cm ale trafiło się też kilka po 25cm. Największe sztuki brały na 1 czerwoną pineczkę na haku nr 18.
-
Byłem wczoraj z kolegą i nałowiliśmy ładnych płoci, które po wejściu w zanęcone łowisko pięknie bąblowały, a może było to coś innego? Trafiło się także kilka okonków, z czego tylko jeden był wymiarowy i trochę kiełbików. Już mamy zaplanowaną nockę i chrapkę na duże ryby, które na pewno są
-
Na którym stawie są ukleje?
-
Byłem dzisiaj i zero. Nikt nic nie ciągnął ani na ujściu, ani na jeziorze ani na Kozielnie.
-
Na pewno jeszcze jest lód. Na wiosnę też tam łowie
-
Nie tylko Ty łowisz na tych stawach. Ja jestem tam dosyć często. Na początku chodziłem zawsze na 3 (najwyższy) staw. Ale z tymi niewymiarowymi linami to za dużo użerania. Płocie są tam nawet ładne jak na te warunki, a jak się doda jokersa do zanęty, to co chwilę branie płoci i karasia na przemian. Od poprzedniego sezonu najczęściej łowię na środkowym stawie. Jest tam sporo ładnych leszczy, płocie są mniejsze i jest ich mniej jak na 3 stawie ale są. Co do leszczy to trochę ich tam w poprzednim roku nałowiłem. Najmniejszy miał około 30cm, a takie najczęściej poławiane przeze mnie to 35cm (największy 40cm). Zanęta to podstawa, najlepiej z jokersem bo wtedy pięknie leszcze wchodzą i można kilka ładnych łopat złowić. Moja ulubiona metoda na ten staw to odległościówka z waglerem Cralusso Rocket Light 3+1g. Tyczka czy bat się nie sprawdza, ponieważ ryba żeruje daleko od brzegu
-
Łowił ktoś kiedyś na Nysie w Gorzanowie (za mostem) ? Ja byłem w poprzednim sezonie 2 razy, ale nic szczególnego nie złowiłem 2 pstrągi niewymiarowe i kiełbia (na obrotówkę). Jakieś 200 m od jest fajna miejscówka z kleniami, ale nie miałem wtedy woblerów przy sobie i nie mogłem się do nich dobrać ;/ A było ich tam mnóstwo. Kolega złapał 3 sztuki ( takie po 23cm).
-
Wielokrotnie widziałem wędkarzy, ktorzy pływali tam z silnikiem spalinowym, więc nie ma tam raczej takiego zakazu
-
Byłem z tamtej strony gdzie zawsze zawody są
-
W sobote byłem, ale ani nawet puknięcia nie było Inni siedzieli przez całą noc i też nic. W ogóle to wody mało było. Zawsze jak miałem pod batem ponad metr wody, to teraz było 40cm.
-
No są tam na 2 i 3 stawie amury
-
Zaraz za PKS'em skręcasz w lewo i jakis kilometr za tym zakrętem jest boczna droga prowadząca obok domów i jedziesz nią i masz stawy. Wiem że się nie pokapujesz z tego opisu, ale załączę Ci mapkę http://maps.google.pl/maps?q=50.260311,+16.674474&num=1&t=h&vps=2&jsv=175c&ie=UTF8&hl=pl&split=0&geocode=FVfp_gIdqm7-AA