Miałem okazję kręcić kilkuletnim Jaxonem z przełożeniem 6.2:1 używanym do średniego spinningu. Muszę przyznać, że (o dziwo) kręci wciąż bardzo płynnie i cicho (no może poza rolką). Fakt faktem po przesiadce z młynka 5.0/5.2 czuć, że kręcenie wymaga nieco więcej siły. Nie traktowałbym jednak tego jako wadę a raczej cechę. Przy wyższym przełożeniu tak po prostu jest.
Maximy HS nie miałem okazji testować, a czytałem bardzo rozbieżne opinie - jedni chwalą, innym rozsypują się w rękach .
PS. A może niezatapialny Passion Match 740? Na pewno zmieścisz się w budżecie a nawój pomimo przełożenia 5.0:1 powinien być przyzwoity (pewnie coś koło 80cm/obrót), albo coś z Cormorana z serii Corcast (rozmiar 30 z przełożeniem 5.1:1 "zbiera" 91cm linki)?