wczoraj byłem na rybach na Wiśle w okolicach Płocka (Liszyno), są tam trzy główki obok siebie 2 betonowe i jedna usypana z kamieni. Byłem tam pierwszy raz, najpierw podczas dojazdu di tego miejsca wpadłem kołem w dziurę i zawisł mi cały przód samochodu, 1,5 godziny lewarowania i podkładania i udało się wyjechać, szkoda tyle czasu straciłem na to, a mogłem już sobie spiningowac. Kiedy już wszedłem na pierwszą główkę pełen optymizmu i nadzieji, zobaczyłem siatkę rozciągnięta prawie od główki do główki, powędkowałem godzinkę wynik zero, no cóż jak siatki stoją to czego ja się spodziewałem. Po powrocie do domu napisałem do strażnika społecznego na temat tej siatki, dowiedziałem się, że tam często stawia sieci pewien rybak, legalnie. Ręce opadają szkoda słów, kapota itd. A takie fajne miejsce zaraz obok tych główek jest wpływ na małe starorzecze.