ramzess

Urodziwy faktycznie nie jest, ale to maszynka nie do zajechania. Cena też nie jest wygórowana, zważywszy na to ile lat Ci będzie służył....

Oczywiście wolał bym mieć zawsze ze sobą na kutrze 3 w pełni uzbrojone zestawy, każdy z kijaszkiem przystosowanym do różnej gramatury przynęt, tylko że mój portfel mógł by tego nie wytrzymać i dlatego zdecydowałem się na taki dorszowy kombajn

1. Tomik - rozmiar L, zielony 2. Sinus - rozmiar XL, ciemny zielony 3. Dawid - rozmiar XL, czarny 4. Slowik - rozmiar XXL, czarny 5. Michorn - XXL, zielony ciemny 6. Kolat66 - L oraz XXXL w kolorach czarnych 7. Kompasiak12 - rozmiar XXXL , czarny 8. JACooL - rozmiar XXXL , czarny 9. wjs2- rozmiar XXXL , czarny 10.Tomek1988 - rozmiar XXXL - kolor czarny 11. jaross - rozmiar M i M - kolory 2x jasna zielen Niestety musze zrezygnować....

1. Tomik - rozmiar L, zielony 2. Sinus - rozmiar XL, czarny 3. Dawid - rozmiar XL, czarny 4. Slowik - rozmiar XXL, czarny 5. Michorn - XXL, zielony ciemny 6. Kolat66 - L oraz XXXL w kolorach czarnych 7. Kompasiak12 - rozmiar XXXL , czarny 8. JACooL - rozmiar XXXL , czarny 9. wjs2- rozmiar XXXL , czarny 10.Tomek1988 - rozmiar XXXL - kolor czarny 11. ramzess - rozmiar L - kolor zielony ciemny

1. Tomik - rozmiar L, zielony 2. Sinus - rozmiar XL, czarny 3. Dawid - rozmiar XL, czarny 4. Slowik - rozmiar XXL, czarny 5. Michorn - XXL, zielony 6. Kolat66 - L oraz XXXL w kolorach czarnych 7. Kompasiak12 - rozmiar XXXL , czarny 8. JACooL - rozmiar XXXL , czarny 9. wjs2- rozmiar XXXL , czarny 10.Tomek1988 - rozmiar XXXL - kolor czarny 11. ramzess - rozmiar L - kolor zielony

Myśle, że się bardzo przydają bo można szybko dostosować wędzisko do danych warunków i głębokości łowiska. Osobiście używam kijaszka Dragon Millenium Heavy Duty Dorsz z dwiema wymiennymi szczytówkami o pełnej długości (60-150g i 120-250g) i uważam, że to naprawde fajna sprawa taka wędeczka. Osobiście jestem z niej zadowolony.

O szybkości kołowrotka decyduje przełożenie i Wielkość Szpuli (nawój)

Ja w Ciebie nie wątpie. Powiem Ci tylko, że widziałe już sporo Slammerów na kutrach, ale 760 nigdy więc masz szanse przetrzeć szlaki

Ja łowie głównie we Władku i na Zatoce. Slammer spokojnie radzi sobie na wrakach. Wyciągnięcie z wody pilkera 200g nie stanowi dla niego najmniejsego problemu. Na początk przygody ze Slammerem zdecydowałem się na model 460, jednak potem zamieniłem go na 560, a to dlatego że różnica wagi między tymi kołowrotkami jest znikoma, natomiast szpula już jest znacznie większa, dzięki czemu nawój również. Kołowrotek jest poprostu znacznie szybszy i mniej czasu zajmuje wyciągnięcie pilkera z wody, zwłaszcza na głębszych łowiskach. 760????? To kup od razu dźwig do niego bo ręka po kilku godzinach łowienia może nie wytrzymać

Nie 540, tylko 560! Mam taki kołowrotek i jestem z niego BARDZO zadowolony. Posiadam też w swoim zasobie multiplikator ale używam go sporadycznie, raczej staram się tego unikać. A Slammer jeszcze mnie nie zawiódł.

ramzess, nie wiem czy wiesz ale dostępna jest już wersja slammera z wolnym biegiem , nazywa się Live Liner, co do Saliny to wyszła już wersja II, chyba nie objęła jeszcze wersji Baitfeeder, ale niedługo i ona może pojawić się nieco odświeżona. Tak wiem, ale po pierwsze narazie nie jest on zbyt łatwo dostępny a po drugie poczekam na opinie osób które już go użytkowały, bo ja troche boje się nowości, gdyż już kilka razy się na nich przejechałem i teraz staram się wybierać raczej sprawdzony sprzęt. A może jest ktoś na forum kto już miał styczność z tym kręciołkiem i może coś o nim powiedzieć?? Ale jeżeli jest w nim zawarta solidność starego dobrego Slammera to uważam, że to świetna propozycja dla wędkarzy łowiących z kutra.

Masz racje, wolny bieg jest bardzo przydatny przy połowach z kutra.... dlatego od dłuższego czasu zastanawiam się nad Okumą Saliną Baitfeeder. Jednak ostatecznie chyba zostane przy swoim Slammerze. Penn to Penn

Ten kołowrotek jest dobry ale na płytkie łowiska - max 35m. Łowiłem raz takim we Władku i po godzinie miałem go dość. On jest po prostu za wolny. Ja zkaupiłem kręcioł Penn Slammer 560......i się zakochałem. Za tą cene ciężko o lepszy młynek. To mój prywatny nr 1 !!

Jeżeli chodzi o ceny, dojazd itd., to wszystko znajdziesz tu kolego: http://www.wedkarstwomorskie.org/index.html pzdr

Orion-R to kuter na którym bywam najczęściej. W tym roku byłem na nim 3 razy i limit miałem praktycznie po pierwszym napłynięciu. A do tego jednostka zadbana nowoczesna i Naprawde szybka, a za sterami sam Armator. Naprawde polecam. Moja ocena 5