Jeśli chodzi o pore żerowania sandaczy to z tego co zauważyłem,gdy pada deszcz,jest mgła,zaczynają się przymrozki lub przeszła burza sandacz bierze wszystko co przejdzie mu koło "nosa" , z samego rana,gdy jest jeszcze ciemno do 11 godziny,brania są dobre,pózniej następuje przerwa w braniach i znów ok 14 żeruje,ale tylko chwile(dosłowie),by dopiero wieczorem znów zacząc polować na swoje ofiary.Sandacz w dni ciepłe i gorące przebywa w strefach płytkich jak i głębokich,łowie go wtedy w samo południe,podczas największego upału,natomiast gdy już zrobi się zimno schodzi w najgłębsze miejsca i tam żeruje,np:stare koryta,dołki,karcze,resztki starej zabudowy,zalane drogi itd