-
Liczba zawartości
447 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Kontakt
-
AIM
10084087
Informacje o profilu
-
Lokalizacja
Zachodniopomorskie
-
Zainteresowanie
Ekonomia
michorn's Achievements
0
Reputacja
-
Witam, Dopiero wróciłem znad wody, a chwila czasu pozwala na założenie tematu i pochwalenie się porannym połowem w ten upalny sierpniowy dzień. OD 4 godziny na wodzie, ale dawno tak słabo nie było jeśli chodzi o ilość brań - do godziny 6 miałem ledwo 2 uderzenia w pływającą przynętę Rapali (ta "żarówka" którą opisywałem w temacie szczupaków) Ale ok 6 na wodzie głębokości ok 60 cm pomiędzy zielskiem ładne wyjście szczupaka i silny atak. Hol zakończył się podebraniem takiego zębatego: Rybka wróciła do wody, a ja już w domku na śniadaniu. Pozdrawiam
-
Witam, Przebywam przez kilka dni w okolicy Gryfina i chciałbym się wybrać na łowisko Stary Młyn nad Tywą. Na stronie internetowej są tylko podstawowe informacje plus kilka zdjęć. Czy ktoś z forumowiczów zna może to miejsce i może coś o nim powiedzieć? Czy warto się tam udać?
-
Witam, dawno nic nie pisałem, ale dzisiejszy dzień tak mnie zaskoczył, że podzielę się przynętą która ostatnio daj mi wiele zabawy, niestety fotek brak - nie sądziłem że aparat w lipcu się przyda Wczoraj byłem w środku dnia na pontonie na ulubionym jeziorku - płytkie zarośnięte, ciężko gdziekolwiek teraz poprowadzić przynętę. Wtedy wygrzebałem z pudełka przynętę jaką dostałem od znajomego z Australii (ale widziałem że u nas też można czasem kupić) - chodzi o powierzchniowego woblera Rapala X-RAP Walk (ja mam w kolorze wściekły pomarańczowy). Od niechcenia w pełnym słońcu przez godzinę ok 6 brań szczupaków z czego jeden ok 60 cm. Zachęcony zabawą z zębatymi dziś skoro świt bylem na pontonie, przynęta ta sama - pierwszy rzut i szczupak 65cm, potem przez następne 3 godziny wędkowania miałem jeszcze ponad 50 ataków (wspaniale widowisko jak zębate atakują przynętę na powierzchni) łącznie złowiłem 7 wymiarowych zębatych w przedziale 55cm-70 cm. 2 wymiarowe wypięły się podczas holu. reszty w okolicy 40 cm nie liczyłem. Takie czegoś dawno nie widziałem. Na żywca i inne przynęty ledwo jednego ktoś od czasu do czasu złowi. Podsumowując może komuś się przyda namiar na przynętę - którą można skutecznie i bardzo daleka obłowić płytką zarośniętą wodę. Ataki są naprawdę bardzo widowiskowe i agresywne. przynęta bardzo grzechocze - słychać ją z daleka. Pozwolę sobie wstawić link do strony przynęty na australijskiej stronie rapali, widac jak pracuje. Niedługo dokupuję inne kolory. Do jesieni nie zmieniam http://www.rapala.com.au/rapalahome/show_one_product.aspx?productgroup=Lures&iid=310
-
Pytałeś o jakiś podkład. To może źle coś zrozumiałem, tak jak pisałem podkładu nie trzeba. Wystarczy tyle żyłki nawinąć ile potrzeba. Też się zastanawiałem jak nawinąć, po prostu wystarczy wziąć żyłkę i nawinąć a będzie ok! Nie potrzeba żadnego kombinowania, wystarczy lekko przytrzymać palcami i ew lekkie pokierować na bok. Wydaje się trudne, ale w rzeczywistości nawet nie zauważysz kiedy nawiniesz i będzie naprawdę fajnie. Polecam nawinąć dobra żyłkę, przy tym kołowrotku jeszcze nigdy się nic nie skręciło. Używałem na nich dwóch żyłek - trabucco super match (czy jakoś tak) oraz Maver River Stone. Obie bez żadnego kłopotu. Sądzę, że prostota sprzętu przyjmie każdą.
-
Żyłkę nawijasz bez podkładu, tyle ile Ci potrzeba. Najlepiej z lekkim oporem podczas nawijana, można nawinąć tak, że zwoje będą układały się kolo siebie. W swoim kolowrotku mam coś w rodzaju delikatnego hamulca, przydatne bo bez tego byle trącenie wprawiało kołowrotek w takie obroty, że odwijało się bardzo dużo żyłki. Ale jeszcze nigdy nie splątało się nie do rozwiązania. Jak włączę ten hamulec, nic sie nie dzieje. Jezeli jest mała średnica tego kołowrotka to może by nawinąć coś w celu jej powiększenia?
-
Witam, W sobotę nic nie brało, większość ludzi nawet brania nie widziała. Złapałem 3 płotki i 2 krąpie z samego rana, potem nic. Jak w studni - tak było na Grabowie. W niedzielę znajoma ekipa była na pompach, ponad 100 osób, żadnych ryb, żadnych brań. Trzeba poczekać aż się pogoda ustatkuje, bo w weekend akurat zmiana była.
-
ogólnie cały wynik ankiety byłby dla mnie ciekawa informacją, zwłaszcza przyczyny rezygnacji z wykupienia leków oraz profil wiekowy pacjenta - a grupa produktów po które udaje się po apteki.
-
Wczoraj byłem ponownie w okolicach Kamienia Pomorskiego na Grabowie, niestety nic nie brało, większość osób nawet brania nie widziała. Wynik, 3 płotki, 2 krąpie.
-
Wypełniłem, jako, że moja praca jest trochę z takim tematem związana, czy byłaby szansa na zobaczenia wyników i podsumowania ankiety?
-
będzie namiastka związana ze sposobem holowania ryby, hamowania, i jeżeli masz sprawne palce to może uda się wypuszczać żyłkę płynnie, niestety nie będzie do zauważenia prawdziwy sens centerpina - płynności obrotu, chyba właśnie za idealność wyważenia i łożyskowanie ceny są wysokie. Nie warto od razu wykładać takiej kasy, na zwykłym kołowrotku o ruchomej szpuli sprawdź sobie czy takie łapanie Ci odpokiwiada, czy nie ogranicza rzutu itp. Dzięki temu ograniczeniu połowiłem naprawdę ładne ryby bo na jeziorze zawsze przy samym brzegu w zielsku musiałem łowić A swój kołowrotek kupilem podczas pobytu w Irlandii. W polsce sporadycznie na allegro można spotkac.
-
Posiadam typowy kołowrotek centerpin - niestety żaden normalny kołowrotek o ruchomej szpuli nie ma takiej pracy. Najwolniejszy nurt przy lekkim zestawie potrafi samoczynnie wprawiać kołowrotek w ruch. łowię z nim również liny w jeziorach. Hol jest naprawdę fajnym przeżyciem, kiedy to ręka kontroluje się hamowanie. Jeszcze żaden przypon nie pękł Jakby były pytanie co do tego typu kołowrotka to pytajcie, już prawie 2 lata użytkuję.
-
Byłem w zeszłą sobotę i połapałem trochę płoci. Jutro rano znów kierunek Grabowo. Napisze co się działo po powrocie.
-
Byłem dziś od rana na Grabowie w okolicach Kamienia Pomorskiego, bardzo delikatnie przy samym brzegu skubały płotki na białe i kukurydzę, czasem trafił się krąp, jazgarz, okonek. W kilku miejscach na czerwonego widziałem że ciągają garbuski od 5-25 cm. Do godziny 12 z ojcem, mieliśmy ok 70 płoci i 25 krąpi i jakieś sporadyczne jazgarze i okonki. Przyjemnie było się pobawić.
-
Podbijam pytanie, jakieś informacje z okolic Kamienia? Można coś połowić i zrelaksować się po pracy? Będę wdzięczny za wszelkie informacje, bo w ten weekend zamierzam się wybrać. Z tego co wiem, w ubiegły weekend znajomi byli na Grabowie i bardzo mizernie, kilka płotek złapali.
-
A dokładniej? Bo nie wiem czy mam to odebrać pozytywnie czy negatywnie