może zawitam z feederkiem i odległościówką jak skombinuje coś na hak...tak masz racje krisis ryba jest dla ludzi , ale wiekszość tak jak piszesz nie ma opanowania ikręgosłupa moralnego...takie życie co robić więcbyć może do popołudnia ...
no to paskudnie znaczy się zaczyna karpik żerować oj niedobrze ,niedobrze...krisis 630kg karpia to dużo? ?? nie wiesz jakie "chłopaki" mają zamrażarki w okolicy gdyby brał intensywniej to po tygodniu może kilka sztuk błąkałoby się samotnie jak te sieroty , a tak istnieje szansa ,że większość doczeka wiosny...DAJ NAM PANIE LÓD.
Krisis kilka i tak nie dało mi szans i pozbawiło złudzeń , że już sporo potrafie więc 12kg to nie wyczyn nad zalewem są większe potrenuje z nimi wiosną ,a co do zalewu dziś dopuszczają szczupaka okonia i jazia...karp nadal nieczuły na "zaloty" naszych kochanych emerytów oby tak dalej.
Dokładnie tak Jarosławie dokładnie tak...ja w tym sezonie jak pisze michal-prezes wyjąłem z tego 'szamba' prawie100kg karpia najmniejszy 5kg największy 12kg kocham to szambo bo daje mi satysfakcje z wedkowania a jelenie niech się gonią ...zalew to naprawde dobra woda dla wytrwałych i tego będę się trzymał.
ErJot...100zł to niecałe 20 funciaków jakoś nie chce mi się wierzyć ...skąd masz takie namiary bo za te pieniądze to ja wezmę cztery ,a co kto zabroni bogatemu, ale na poważnie 20 funtów?...
ja mam tripoda z nierdzewki firmy BHER molestuje go drugi rok i nie mam zastrzeżeń bydle się sprawdza pomimo ekstremalnych warunków zapłaciłem za niego bodajże 394 zeta więc mieści się w twoich widełkach
wstyd się przyznać ,ale dałem dupy...mój kontakt z firmą RAVEN FISCHING się urwał nie odmowiadają na m-aile więc jestem w kropce i nie mam pojęcia co robić sooory panowie jeśli coś się wyjaśni dam znać
jeszcze nie cierpliwie czekam dzwoniłem do nich brakło na magazynie tego modelu przepraszają za zwłokę , będę twardy poczekam i tak jak obiecałem dam znać co i jak z tym wynalazkiem
widziałem dotykałem, ale zbyt wiele rzeczy z jaxona mnie zawiodło przestałem ufać tej firmie takie tam moje odczucie ja myslałem o ovalu trapera ,ale tęż jakiś taki nie teges więc wezmę to i zobaczę zawsze to syn będzie miał na działkę tak jak pisałem prześle rzetelną relacje z wrażeń wzrokowych i organoleptycznych
jak tylko otrzymam przesyłkę dam znać..kutfa cena tego ovala to 27 zeta dlatego mam wątpliwosci, ale i firma mało znana bo jakieś x2 podobno oni preferują własne firmy mało znane u nas dostane zobacze dam znać...
krisis bez nerwów czy ja wyglądam na idiote ???gdybym był pewien,że nic tego nie zbiera to myślisz ,że dalej bym sypał?...troche wiary w ludzi,tłumacze... po tym jak wujo uzbroił feddery masa płoci od 20 do 30-tu kilku centymetrów plus leszczyki przynajmniej on miał zabawę , a co do kulek po trzech dniach zostaje z nich tylko pyłek i ziarno ....więc bez paniki nie jesteśmy bezmózgami!
wracając do tematu ...siedziałem na dzibicach trzy tygodnie wsypałem ponad 60 kg kuku+konopie , ponad 2000 kulek...i nic,nul ,kaplica,porażka,armagedon...gdybym taką ilość ziarna i kulek wsypał u nas do stawu to od karpi trzeba by się kijem oganiać,ale walory krajobrazowe i woda pierwsza klasa...ech gdyby tam jeszcze ryby były,a ludzie zabierali swoje śmieci ze sobą...
marne szanse bracie wiesz ile zanęty musieliby dziadkowie kupić?! nierealne chyba ,że wysrartujesz Ty ,Bida ,Sebastian , Marcin B ,i ja jak jeszcze kogoś skoptujemy to już będą trzy drurzyny...ale próbuj całym sercem jestem za (wątrobą też)
Każdy chciałby poczuć 10kg amura na kiju...taaa...to staram się uświadomić starszym kolegom jednak z różnym skutkiem,na szczęście łapanie przez nich takich ryb to rzadkość więc jest nadzieja...uczmy swoje dzieci by nie popełniały grzechów swoich dziadków.
powoli,powoli Panowie,każdy wędkarz ma prawo zabrać ryby złowionne zgodnie z RAPR takie jest jego prawo nawet jeśli jest to krótkowzroczne i trudne do zrozumienia nie możemy tego negować pocieszmy się tylko , że jest coraz więcej świadomych wędkarzy, którzy wiedzą ,że taka ryba nie rośnie dwa tygodnie nie róbmy polowania na czarownice zajmijmy się tymi którzy nie szanują wymiarów i okresów ochronnych ani limitów połowowych,tych należy tępić a innych uświadamiać takie jest moje zdanie...
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.