Skocz do zawartości
tokarex pontony

Dominik_kleniu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Sieradz

Dominik_kleniu's Achievements

0

Reputacja

  1. to nalewaj benzyny i ruszaj w polskę bo do nas brzany nie przyjadą
  2. na drgającą, bez koszyczka. Nie lubię zbędnego ciężaru i hałasu, choć z koszyczkiem może byłoby skuteczniej Ale największe i najwięcej jazi łowię swoją tajną metodą. Mogę tylko zdradzić, że widzę jak ryba bierze przynętę do mordy. Klenia w ten sposób udało i sie tylko jednego. One sa za cwane i zbyt płochliwe na tą w sumie prymitywną metodę. Tak więc nastaw się na jazie, a może będziesz miał sukcesy. Mnie się troche już nudzi ta rybka, jest to obecnie dominator w naszej rzece. Tęsknię za brzaną i super kleniem
  3. na tym forum jest już wątek o warcie w uniejowie i z wypowiedzi ludzi wynika, że sam uniejów to klapa, a podobno już poniżej jest fajna woda. POjadę i sprawdzę to. Biorąc pod uwagę, że już poniżej sieradza (jakieś 10 km) rybostan staje się bogatszy, niż w samym sieradzu, to dedukuję, że za Uniejowem będzie jeszcze lepiej. Wszak jest to przed jeziorskiem, a więc ryba może wędrować z daleka w dole rzeki. Podobno gdzieś w okolicach ujścia do odry jest jakiś próg dlatego certa, wegorz oraz łososiowate mają zagrodzone, ale pomijając to jest to juz znacznie większy obszar wody, niż licząc od jeziorska w górę. Liczę w przyszłym sezonie tam na jakiś rekord. W dół od sieradza złowiłem w październiku jazia 52 cm, ale wśród jazi, które tam pływają jest to jeszcze średniak. Dodatkowo widziałem cień olbrzymiej ryby (rybka ok metr. Mam nadzieję, że to była brzana, choć za słabo ją widziałem, to nie mam pewności) zbliżajacej się w nurcie do mojego zestawu, ale ryba nie podeszła. Tak więc myślę, że jest za czym pochodzić. Ponadto ci którzy się specjalizują w boleniach łowią systematycznie pokaźne sztuki, jak już wcześniej wspomniałem także powyżej sieradza
  4. pisząc bezrybie mam na myśli okazy. Aby cię nie zniechęcić powtarzam, że połowisz sredniego klenia i jazia na pewno nie odchodząc daleko od sieradza. Ja natomiast poluję już tylko na grubego zwierza, powiedzmy, że podniosłem sobie poprzeczkę, bo maluchy i średniaki już jakość mi się znudziły:)
  5. wartę 10 km w dół i 10 w górę sobie odpuszczam., bo bezrybie,, spróbuję powyżej ujścia widawki, może też na terenie załęczańskiego parku. W burzeninie np facet z sieradza złowił jednego dnia w ciągu godziny 3 medalowe bolki (jest w styczniowych wiadomościach wędkarskich), będę też jeździł w okolice miasta Warta, ale z dala będę trzymał się od zapory w jeziorsku i tego tam towarzystwa (tłok, chamstwo i rzeź). POnadto planuję zbadać wartę poniżej uniejowa. Jak widzisz sama rzeka. To akurat mój żywioł
  6. a nic specjalnego na początek dragona millenium 2,70 5-25g. Jak mi się spodoba spinning i będę miał sukcesy na przyszły rok wybiorę coś z górnej półki. Chcę poćwiczyć i wybrać się we wrześniu na spinning Bugu
  7. ja też właśnie zakupiłem nowy spinning i kompletuję przynęty
  8. No cóż nie chciałbym cię zniechęcać, ale chyba nie odniesiesz zbyt dużych sukcesów również, a nawet szczególnie, jeśli chodzi o leszcza. Ja mogę powiedzieć o sobie, że dość dobrze opanowałem tajniki połowu jazia i klenia na drgająca szczytówkę, ale i tak nie pozwala mi to na osiągnięcie lepszych wyników niż 20 parę szt. tych ryb w całym sezonie!!! (mowa o rybach od 0,5 kg w górę, mniejszych nie liczę). Nie żartuję, taką mamy bezrybną naszą Wartę, przynajmniej w okolicach Sieradza. Powyższy wynik tak na prawdę można osiągnąć w JEDEN DZIEŃ w Wiśle, Bugu, Narwi, czy Odrze. Próbowałem wypatrzyć brzany w okolicach Strońska i Belenia, ale nie można wypatrzyć czegoś, co nie istnieje, są za to jazie do 50cm i wspomniane wcześniej klenie. Widuję bolenie. Na spinning (a byłem ok 10 razy jesienią specjalnie na szczupaka) złowiłem kilka czterdziestaków i jak co roku powtarza się ta sama historia, brak porządnego zębacza. Dodam jeszcze, że 90% złowionych przeze mnie ryb można ponownie zaciąć, bo jestem z tych co wypuszczają POzdrawiam
  9. Ja wiem, bo od dziecka tam łowię. A raczej łowiłem, bo od kilku lat już stamtąd uciekam. O brzenie zapomnij, kleni 1 stosunku do lat 90-tych jest jak 1:10. Jest jeszcze sporo klenia, ale małego i średniaczka (do 40 kilku cm). Jazie podobnie. Jeśli chcesz połowić jazi i to dużych to sporo w górę i w dół od Sieradza. Potężnego klenia sam poszukuję i widzę, że ta rzeka już mnie raczej takim nie uraczy, a jeszcze 5 lat temu były
  10. Nie wyobrażam sobie w naszym banalnym kraju takiej sztuki filmowej na najwyższym szczeblu a co dopiero w tak niszowej tematyce jak wędkarstwo. Niestety jesteśmy krajem zapyziałym i trzeba sę z tym pogodzić. Dobrze, że jest internet, bo można zobaczyć coś pięknego
  11. Dominik_kleniu

    rzeka Grabia

    ja byłem w październiku na ostatnich 5 km przed wejściem do Widawki i mogę tylko powiedzieć, że o tej porze to strużka bez wody, poza okoniami klapa
  12. Ubogość tego wątku ma świadczyć o bezrybiu na Warcie w tym regionie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.