Ja tez ze znajomym od 1 maja chyba z 5 wypraw na 2 kije od rana do wieczora wiele przebytych kilometrów powyżej Sieradza i co kilka okoni , niewymiarowych szczupaków nie licząc jednego 75 cm . O jaziu i kleniu zapomnij
Ja lowilem w poblizu miejsca gdzie Widawka wpada do Warty ale po przeciwnej stronie rzeki i bez wiekszych rezultatow ale bylem dopiero kilka razy.Kiedys w tym miejscu tzn Tyczyn byla tama spietrzajaca wode i bylo kilka ciekawych miejsc niestety teraz nie zostalo za duzo z tamy i rzeka sie zmienila na tym odcinku.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.