Wędkarzy było mało przeważnie to albo Nowy Sącz albo Kraków.ale zależy gdzie ty chcesz jechać,bo ja to byłem można powiedzieć w dziurze,a tam od strony gródka lub innych większych miejscowości może być nawał,ale tego to ci nie powiem bo nie wiem i nie byłem tam.a co do innych to nie wiem bo ja siedziałem z wujaszkiem a oni kawałek dalej,a nie podchodziłem tam i się nie pytałem czy mają coś czy nie,ale jak wróciliśmy po obiedzie to już ich nie było.