Pilczyk

Witam kolegów, juz odpowiadam: siedzą na trójce, tak jak patrzę na mapę którą jareksm2 dodał to 3a, generalnie mówią, że na trójce, są przyczepą campingową

z tego co opisujesz jareksm2 to raczej wygląda na suma, czasem zdarzają się wyjątki, wkońcu on walczy o życie, a może to był potężny jesiotr, który uciekł z hodowli w tamtym roku, one szybko rosną odżywiając się rybkami. Druga sprawa, przez tyle powodzi i zalewania żwirowni przez rzekę może i przyniosło jakąś rybę niespotykaną. Moi znajomi siedzą na na trójce już drugi tydzień, łowią małe leszczyki i dużo linów takich 35 cm.

jareksm2 ma rację, jeżli trzepią regularnie leszcze to wyłowią stado. Leszcz raczej szybko się rozmnaża, ale jesli zabierali tarlaki to kiepska sprawa. Możliwe, że w miejsce jednego stada odwiedzać zaczną inne stada. Nie mogę pojąć jak można co weekend wyjmować z wody ponad 20 kg. ryb?

Tak czytam sobie o tych "panach z mięsnego" i przeraża mnie to, że takie typy wyławiaja tyle leszczy. Co z tego, że mają opłacone karty wędkarskie jak łamią regulamin co do wagi złowionych ryb. Koledzy miejscowi faktycznie zgłoście to SSR

Dzięki damian r, pozdrawiam

Suhhar mam prośbę, czy mógłbyś mapę Topoli wrzucić ale w powiększeniu?

Dobrze powiedziane "w dawnych czasach", lecz nie sądzę aby zarybiano żwirownie węgorzem. Węgorze i inne gatunki ryb wzięły się po powodzi w 1997 r. Również Nysa która co jakiś czas zalewa żwirownie. Np. jesotry, które przyniosła Nysa.

No to super jareksm2, że masz terenówkę, to moje marzenie, czekam na relacje z Twojego rozpoznania

Witam kolegów, mam na bieżąco wieści z Pilc, a konkretnie ze stawu nr 3, ponieważ moi znajomi zakotwiczyli tam na ok. 2 tyg. . Łowią leszczyki takie jak dłoń, okonia złowili na żywca, szczupak wypiął się przy samym brzegu i co najbardziej mnie zaskoczyło - w nocy złowili węgorza!!! Może wkońcu ryba zaczęła brać, woda ociepliła się i zaczną się konkretne brania konkretnych ryb. Macie wieści jak tam woda na Cmentarnym, klarowna?

Dzięki ronaldo22, a powiedz jak z czystością wody? Czyli jest kilka dostępnych miejscówek?

Witam kolegów, mam pytanko, powidzcie mi czy na Cmentarne można dojechać od strony Dzbanowa, czyli jak wyjeżdża się z Dzbanowa to pierwszy skręt w lewo, czy są tam dostępne miejscówki? Jareksm2 chętnie bym się przyłączył do wspólnego wędkowania na Cmentarnym, ja prawdopodobnie będę na najnbliższy weekend lub za dwa tygodnie.

Cześć jareksm2, też dzisiaj wróciłem z wyprawy wędkarskiej. Łowiłem na Dzbanowskim i poprostu porażka, w nocy zero brań, nad ranem zero brań, próbowałem na rosówkę, żywca, białe i pinkę i guzik. Wogóle się zastanawiam czy na Dzbanowskim jest wogóle biała ryba, kiedyś była, ale teraz zaczynam w to wątpić. Ostrzeżenie dla kolegów którzy nie łowili jeszcze w nocy: komary ostro atakują, jestem cały pogryziony. Powiedzcie koledzy jak w Pilcach z dojazdem do żwirowni, czy słońce pomogło? Korci mnie cały czas Cmentarny, bo łowiłem tam piękne leszcze w tamtym roku, ciekaw jestem czy ktoś z kolegów próbował w tym roku tam coś łowić? Jareksm2, a na którym stawie łowiłeś, chętnie się kiedyś przyłaczę, pozdrowienia. Pozdrawiam Pilcomaniaków

Dzięięki jareksm2 za zaproszenie, prawdopodobnie będę jutro na Pilcach więc myślę, że będziemy mięli okazję wspólnie powędkować i poznać się , Pozdrawiam

Co tam koledzy na Pilcach? Słońce osuszyło drogi dojazdowe i utwardziło błoto? . W taki upał w dzień raczej nie ma co oczekiwać na brania, tylko nocna zasiadka może przynieść efekty.

Witaj aregmax Dzięki za informację, na rybach niestety nie jestem, chodź wybierałem się, no ale sprawy rodzinne pokrzyżowały moje plany. Zamierzam się wybrać w najbliższy weekend i myślałem o odwiedzeniu cmentrnego, ale jesli sytuacja będzie nieciekawa to uderzę na Pilce. Zapowiadają duże upały, także mam nadzieję, że słońce osuszy trochę drogi dojazdowe i łowiska zrobią się bardziej dostępne. aregmax, a powiedz mi czy Nysa opuściła właściwe koryto, czy dodatkowo zrobiła sobie drugą nitkę przepływającą przez cmentarny? Wydaje mi się, że mozna nadal łowić na cmentarnym bez żadnych dodatkowych opłat na wody górskie. Przecież przez Topolę też przepływa Nysa, a nie obowiązuja opłaty górskie - Takie moje zdanie, ale słusznie zauważyłeś i podałeś problemik do przemyslenia. Według mnie na wzór Topoli na cmentarnym można łowić bez opłat górskich. Pozdrawiam

Witam Kolegów! Jak tam efekty na Pilcach? Panowie powiedzcie mi czy na cmentarnym można łowić, czy można bez trudu dojechać do brzegu? Z tego co mówił Aregmax to przez cmentarny przepływała Nysa i nieźle zmąciła i zabrudziła cmentarny.

Tak sobie jeszcze myślę odnośnie usypywania wałów czyli odpadów kopalnianych. Czy nie można ich składować w innych miejscach tylko obsypywać je wokół linii brzegowej i utrudniać dojazd? Wy miejscowi wędkarze powinniście zrobić z tym porządek, skoro są to wody PZW, opłacacie składki to dlaczego utrudnia się dostęp do linii brzegowej?

Panowie, to że wały usypują to nie ma nic wspólnego ze zbiornikiem retencynym, którego i tak nie będzie ponieważ teraz na tapecie jest rezerwat ptaków. Usypywanie wałów to poprostu produkt uboczny kopania żwiru, bo niby gdzie mają składować ziemię? Nie będzie tu żadnego zbiornika zaporowego. Poprostu kopalnia robi co chce i to co musi. Z tego co widzę to na razie panuje gospodarka rabunkowa, nikt nie zarybia, utrudnia dojazd do wody, a wędkarze liczą na cud. Uważam, że miejscowi wędkarze, koła PZW najbliższe powinny prowadzić jakąś politykę, rozmowy, petycje, a nie siedzieć z założonymi rękami i tylko narzekać.

No właśnie, że może coś dać, może będą się wtedy z nami liczyli jeśli będzie nas duża rzesza członków, próbować trzeba, zawsze to jakaś satysfakcja i może jako Stowarzyszenie będziemy mogli wnieśćjakiśprotest przeciwko zaoraniu. grunt to się nie poddawać. Kopalnia tam wiecznie nie będzie, a żwirownie pozostaną, zresztą są one jużwłasnością PZW, więcej optymizmu

aregmax, to dobry pomysł żeby założyć Towarzystwo Wędkarskie Pilce 2010, jestem za i na pewno się przyłaczę. Myśl jak to zrobić i na pewno się uda, Pozdrawiam

a druga sprawa to sum jest pod ochroną, więc prawidłowo, że trafił do wody

wow ale sztuka, podwójne gratulacje za to, że wrócił do wody. A na której żwirowni został złowiony? Czy to tajemnica?

No chodziło mi o to, że poprzez jakieś dopływy, które wpadają do Nysy spowodowały falę powodziową właśnie dzięki spuszczeniu wody ze zbiorników retencyjnych w Czechach.

Czy ktoś wie coś na temat zawodów które się odbyły? Coś połapali?

No miejmy nadzieję, że czesi nie zrobią nam tego co w 97 r., dzięki nim nie ma juz wsi Pilce.