keripopieram twoją propozycję bo ja sam o daiwie zapomnialem a przecież w tym roku kupiłem daiwe za 130 złotych na allegro dokładnie nie pamiętam nazwy ale jak ktoś bedzie zainteresowany to poszukam i dam znać odnosnie tego kołowrotka to szwagier go katuje w słonej wodzie w Norwegi i jak narazie wszysko jest ok,a jak u niego sprzęt wytrzyma sezon to napewno można go polecić napewno wytrzyma w innych rękach kilka lat