Właśnie Edmund - po prostu "czeski film" - dziwi mnie że administratorzy stawu nie są zainteresowani dystrybucją zezwoleń. Toż to nic innego jak czysty pieniądz... Przecież chodzi tutaj o ryby i innych wędkarzy.
Ale co tam - trzeba się uczyć przez całe życie. Na początek zawsze można zrobić bojkot w zakresie wydawanych zezwoleń łowisk w okolicach Łodzi dla sz.p. kolegów z koła z Pęczniewa...
A co tam - podsunę ten pomysł na najbliższym posiedzeniu zarządu swojego koła..
P.S.
"ŁOWIĘ - NIE zaBIORĘ"...