witam wszystkich
mam na imię Ola jestem żoną Patryka forumowicza. Będę go tu wspierała i razem z nim dzieliła się naszymi zdobyczami. On spininguje a ja spławikuję, czasem kopię mu glizdy gdy chce się on do mnie dołączyć. Na razie nie mam żadnych rekordów na koncie ale mam nadzieję, że już niebawem będę mogła się pochwalić jakimś fajnym trofeum. Dawno temu na Jezioraku (warmińsko-mazurskie) łowiłam potężne węgorze grube jak łydka i leszcze jak patelnia ale to było nieświadome wędkowanie - w sensie nie wiedziałam że to jakieś rekordy itp. Kiedyś była to na kolację zdobycz, teraz rzadko rybka wskakuje na talerz. To tyle na razie, pozdrawiam