
-
Liczba zawartości
89 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez red20
-
przeczytalem duzo postow z tego tematu, chcialem nawinac mikado UV ale duzo dobrego piszecie o sufix feeder mono wiec zaczalem sie zastanawiac.. i sufix przy 0,18 nominalnie jest na 2,6kg a mikado 0,18 na 4,75kg. to bardzo duza roznica, czy nie sprawia to wam zadnych problemow a mikado feeder zaczyna rozmiarowke od 0,20 suma sumarum chyba jednak postawie na mikado UV
-
kupilem latarke czolowa, nad morzem w takim namiocie co wszystko po cenie sprzedaja, latarka 32 LEDy za 8zl plus baterie 1,5zl, czysty zysk ma 4 funkcje: swieci 6 LEDow, 14, 32 i wszystkie migaja, wsumie prawie nie widac roznicy jasnosci miedzy 6 a 32 LEDy wiec moze mniej baterii bedzie zrzerac
-
tak jak ktos napisal czapeczka minimalnie za gleboka, co do haftu i jakosci czapeczki to cena/jakosc=ok, w koncu to czapka na ryby a nie na salony dzieki i pozdro
-
1. sinus - 2szt. 2. kocur - 2 szt. 3. P - 1 szt. 4. przemekli - 1 szt. 5. madi - 1 szt. 6.kamionki 1 szt. 7. amator 2 szt. 8. red20 1szt.
-
puki co efekty marne, pewnie juz z 10 zasiadek od rana do poludnia i efekt to 52cm szczupaka na zywca, drobnicy duzo ale i ona po wytarciu juz nie bierze tak jak wczesniej, kilka wdreg 20-25cm i to wszystko. tak jak juz wczesniej pisalem lowie od tamy do pieczysk, no i bylem na lipkuszu. w ostatnim tygodniu zauwazylem troche snietych ryb, nie wiem czy to efekt dzialalnosci wedkarzy czy natura, nawet szczupaczek przy brzegu dryfowal chyba bede musial sie wybrac gdzies w gore zalewu, moja baza sypialniano-wypadowa to pieczyska, macie jakies miejsca godne polecenia? VIOLATOR ja bede chetny na wyprawe na zalew ale to za 2tyg dopiero
-
tez wrzucilem na Meksyk
-
a mi sie podoba nr1 (czarny II), jak widze jakie kolory sa do wyboru z chcecia zmienilbym na moro czy jesli bedziesz zamiawial z allegro to kazdy moze wybrac kolor ktory go interesuje czy chcesz hurtowo wziasc jeden/dwa kolory? no i czy kolor haftu tez mozna dobrac?
-
1. tomek1 - 1 szt. zielona+ 1 szt. czarna (jeżeli będzie taka opcja) 2. kocur - 1 szt. zielona+ 1 szt. czarna (jeżeli będzie taka opcja) 3. maniek 2 szt czarne z czerwonym haftem+3SZT kolor jeszcze nie ustalony. 4. warszawa_24 jak poprzednio - zielona, szt.1 5. kolat66 2szt.zielon+2szt.czarn 6. michorn 2 szt. zielone 7. Krisuxx 1 szt. zielona 8. JACooL 1 szt. ??? 9. Artech 1 szt. czarna 10. slowik 1 szt. zielona 11. cinek1979 1 szt. zielony khaki 12. sinus 2 szt. zgodnie z wyborem ogółu 13. kamionki 1 szt.-zielony(khaki) lub czarny 14. Tomek1988 1 szt.- czarny 15. kompasiak12 1 szt. zielona+ 1 szt. czarna (jeżeli będzie taka opcja) 16. red20 1 szt. czarna
-
odswiezam temat bo nowy sezon nastal chcialem sie wybrac w tym tygodniu na kilka dni wlasnie na leszcza. ale czy leszcze juz zaczely "chodzic"? tubylcy z mojego lowiska mowia ze w tym roku wszystko sie pozniej zaczyna i wlasnie nie wiem czy nie jest za wczesnie z czym na leszcza.. ide: gotowa zaneta na leszcza (jedna z tanszych) + atraktor dragona piernikowy (jak mi powiedziano w sklepie, chociaz ja nie bylem pewien i jak matka powachala to odrazu rzucila ze to gozdziki), na haczyku albo kanapka z robakow albo kanapka kukurydziano-robakowa, sprzet to odleglosciowka ze splawikiem 5+1,5, haczyk 10, przypon pewnie 0,14 co do lowiska: duzy zbiornik zaporowy, planuje pobyc nad woda kilka dni i nie wiem czy nie sprobowac zmienic szlak zerowania ryb i przyzwyczaic je do "mojego" miejsca, nie chce juz lowic w miejscu gdzie gromadza sie mniejsze ryby (ploc, leszcz do 25cm) a wiem ze w na tym "nowym" miejscu zadko kto lowi i bedzie trzeba toche pozanecac, glebokosc ok 5-6m (jakies 10-15m od brzegu), dno mnie troche denerwuje bo duzo tam roslinnosci ("glonow") wiec nie wiem czy przynete klasc na dnie czy ustawic lekko nad nim, z tego samego wzgledu mam opory jesli chodzi o zmiane metody na gruntowke co byscie mi poradzili jako dodatek przynety do necenia? kukurydza? peczak? a moze makaron gwiazdki? bede necil 3-4dni przed kulminacyjnym lowieniem wiec moze zdolam przyzwyczaic ryby do mojej przynety? no i zawsze mam dylemat jesli chodzi o to co zalozyc na haczyk zastanawiam sie tez nad spedzeniem nocy nad woda (z reguly zaczynam wedkowac o wschodzie slonca) albo zostaniem od godzin wieczornych do polnocy za wszelkie wskazowki i rady z gory dziekuje
-
czmiel_t dobrze wyczytales co do sprzetu to calkiem porzadny, napewno znajdzie ci rybki i nie bedzie z nim problemu. co do sciagania zza oceanu, jesli wydasz $300 to wyjdziesz na to samo co bys kupil w kraju z polskim menu
-
Rafał Mazur zrobilbym dokladnie tak jak mowisz, kupil dobre echo co do mojej historyjki.. nie bylo wokol mnie zadnych wysokich budynkow ktore moga powodowac slaby odbior sygnalu z satelity, sygnal jaki mi navi wyswietlila to 3D czyli lepiej byc nie moze, poza tym wniosek jaki wynioslem z tamtego zdarzenia nie jest odnosnie slabej dokladnosci wskazania punktu w jakim sie znajdowalem a slabej jakosci mapy (co moze powodowac dezorientacje przy nawigowaniu, np wedlug navi jestes 20m od brzegu a w rzeczywistosci stoisz lajba na srodku jeziora,) mapy sa robione do nawigowania po drogach i nie jest potrzebna tam wielka dokladnosc bo domyslnie w programie nawigacyjnym masz korekte bledu pozycji (czyli: mapa nie pokrywa sie z rzeczywistoscia, wskazanie GPS jestes 20m od drogi a program pokazuje ze po niej jedziesz) moim zdaniem.. do puki nie zostana zrobione dokladne mapy wod polskich dla zeglarzy (pewnie w drugiej kolejnosci dla wedkarzy) to nie ma sensu bawic sie zabawkami typu 2w1 albo 3w1, mi navi sluzy do orientacyjnej pozycji i zmierzenia odleglosci od lowiska do domu, co mozna zrobic na telefonie z GPS albo innym urzadzeniem do tego sluzacym a nie kupowac echo za 1000 wiecej bo ma navi
-
Rafał Mazur powiem ci tak, z tego co sie orientuje to jedyne dokladne mapy na gps sa zrobione pod garmina i to tylko jezior na mazurach, jesli chcesz wrzucic jakas mape na sprzet to musisz byc pewny ze zadziala (ja nie daje swojego 1% ze mapy do typowych navi beda kompatybilne z Eagle albo Humminbird ). z mojego doswiadczenia: kiedy siedzialem sobie na rybkach na ladnym cyplu duuzego zbiornika zaporowego pomyslalem ze zapisze sobie to miejsce na mojej navi, wlaczylem sprzet, odczekalem chwile, spojrzalem na ekran ale cos bylo nie tak wiec poczekalem jeszcze jedna chwile, sprawdzilem sygnaly z satelit i wszystko bylo tak jak powinno a wedlug mapy siedzialem w wodzie 10m od brzegu, spojrzalem ze moge w sumie jeszcze sie przesiasc 5m wglab i utopic sie bedac zupelnie suchym to taka wskazowka co do dokladnosci zwyklych map
-
nie jestem ekspertem w tej materii, sam chcialbym przeczytac opinie kogos kto uzywa echo z gps (konkretniej w czym mu to pomaga), a co do twojego problemu to.. po pierwsze zorientuj sie czy ktos udostepni ci mapy polskich wod (odplatnie lub za free), jesli juz bedziesz na 100% pewny to wtedy wystarczy wybrac model do ktorego bedziesz mogl je wrzucic (czyli slot karty pamieci lub usb, kompatybilnosc tych map, no i wogole taka opcja) ps. jesli chodzi o mapy to lepiej szukac wsrod zeglarzy, chyba garmin jakies zrobil
-
Rafał Mazur a po co ci gps z mapami US? ten model nie ma slotu karty pamieci wiec nawet jakbys juz znalazl jakies mapy polskich wod to nie masz jak wrzucic na urzadzenie
-
dzieki bobiniarz za male sprawdozdanie z uzytkowania sprzetu, szkoda ze tak slabo wykrywa ryby, a moze kos ma inne zdanie, oczywiscie poparte praktyka?
-
czy echo Jaxon EASY 201 B to jakas zabawka czy cos tam pokazuje?
-
jak narazie zwiedzam tereny od tamy do pieczysk i lipkusz, ale z tego co wszyscy pisza na roznych forach najlepsze miejscowki sa powyzej wielonka, chociaz tubylcom nie robi to roznicy
-
moze to i glupi pomysl i trudny do wykonania ale zastanawiam sie czy nie przedluzyc gwintu na szlifierce a pozniej zrobic tak jak piszecie tj skleic i obandazowac ten pierscien.. no i jest jeszcze jedno pytanko.. czy nie ma takiej obejmy zeby za bardzo z niej nic nie wystawalo.. to by zalatwilo sprawe 100%, bo z tej co mam wystaje sruba ktora sie skreca obejme i nie jest to bezpieczne ani komfortowe
-
narazie efektow nie widac w moim przypadku, ale wbrew powszechnym opiniom to wcale nie studnia, chyba w wiekszosci akwenow populacje ryb spadaja, a na zalewie jak wyruszysz na szczupaka to pewnie cos wejdzie, oczywiscie lodka (ktorej nie posiadam) ulatwia bardzo zycie ps. od tubylcow slyszalem ze w tym roku zacznie sie cos dziac dopiero w czerwcu, ponoc zima byla sroga i dlatego, ja tam nie wiem ale tubylcow lepiej sluchac
-
Jeśli głębokość łowiska nie przekracza 3/4 długości wędziska jest OK.Natomiast jeśli przekracza to pierwszy stoper gumowy zastąp stoperem nitkowym + koralik ,jaką ma przewagę stoper nitkowy ? ano mniejszy opór na przelotkach ,w czasie holu może dojść do blokady stopera gumowego o przelotkę. a jaki stoper moge zastosowac jesli glebokosc przekracza 2X dlugosc wedki? czesto lowie na 6m a jeszcze jest zapas, z krotka wedka czuje sie lepiej wiec stosuje 3m wedzisko. stosuje gumowe stopery i nie mam z nimi problemu jesli chodzi o przelotki ale jesli jeszcze chce zwiekszyc grunt to nie mam mozliwosci bo stoper przeszkadza na szpuli kolowrotka przy zarzucaniu kiedy zylka powinna bez zadnego oporu odwijac sie ze szpuli
-
dzieki za podpowiedzi, rozumiem wasze pomysly ale bede musial wykombinowac jeszcze cos zeby uchwyt nie byl za maly bo w jesli nawet skleje pierscien to znowu go rozerwie na gwincie jak bede zakrecal
-
dzieki za podpowiedz, czyli to byla by taka opcja z kolowrotkiem na stale. a moze ktos ma jakis inny patent? nie boje sie majsterkowac wiec wszystkie podpowiedzi sa mile widziane, o ile koszty nie przekrocza wartosci wedki tak jak to napisal Damian21
-
odswieze temat zalewu bo w tym roku zaczalem wlasnie na nim wedkowac. wszelkie aktualnosci nt oplat i regulaminu mozna znalesc na stronie dzierzawcy wody czyli prywatnej firmy SALAR z Torunia http://www.wedkowaniekoronowo.pl/
-
witam. jedna z moich wedek to tania Okuma, jednak nie spasowala sie z moim kolowrotkiem DAMa, kiedy nakrecalem plastikowy pierscien dociskajacy uchwyt kolowrotka pierscien pekl!! jak sie okazalo uchwyt kolowrotka byl poprostu za maly i nie starczylo gwintu zeby pierscien docisnal uchwyt. doraznie scisnalem uchwyt kolowrotka obejma ale podczas lowienia sruba obejmy bardzo utrudnia podstawowe manewry wedka a wrecz powoduje rany na dloni. moze ma ktos jakis pomysl jak mozna naprawic ten defekt tak aby kolowrotek trzymal sie mocno i zeby mocowanie nie utrudnialo poslugiwania sie wedka?? pozdrawiam jesli trafilem do zlego dzialu forum prosze nie kasowac tematu lecz przeniesc w odpowiednie miejsce