Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

feeder2010

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    79
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez feeder2010

  1. Ostatni wypad z poniedziałku na wtorek,w sumie 25 godz. bez kontaktu z rybą,zero brania,nic.W nocy troche głosno.Ale na pewno nie to było przyczyną "bezrybia" :mrgreen:

    siedzieliśmy na stawie nr 5.

  2. Byłem dzisiaj na Pilcach od godz.14 do 19,może niewieli czasu ale dużo spostrzeżeń.Oczywiscie nie zdziwiły mnie kempingi oraz namoty rozstawione na każdym ze stawów.Jest to rzecz normalna przy takim układzie wolnych dni.Udało mi sie zasiąść na stawie 3a .Miejscówka jak każda inna,pogórek naprzeciw pierwszego wjazdu.W srode tam połapałem lecz dzisiaj srednio,kilka leszcy pilcowych w okolicach 30 cm i dużo uklei oraz wzdręg które nie dawały odetchnąć.Jednak nie to było najważniejsze.nawet nie to że psy co chwile sie kąpały w tumulcie zjechanych tam biwakowiczów.najbardziej zasmucił mnie fakt,kiedy pewna babka z kemingu podeszła do wody z garami i patelniami i z pomocą plynów zaczęła je szorować.Co jak co ale takich numerów sie nie spodziewałem.Towarzystwo było mocno zakropione ,3 kolesi i 3 panienki więc reakcja moja była zbędna i ryzykowna.Zastanawiam się nad sensem wedkowania na naszych wodach.Od 2 lat nie spotkałem kontroli na wodach na które jeżdze.Połamania i powodzenia wszystkim.Czekam aż weekend się skończy i wtedy spokojnie wyrusze na rybki.

  3. Powinni brać przykład z Czechów.Kraj mały ale polityka zarybien i kar stosowanych jest 1-szo ligowa.Jak złapia cie z ryba bez wymiaru lub z przekroczonym limitem,karta na pół bez możliwosci otrzymania nowej w danym roku.Do tego kara 4500 Kć.czyli prawie połowa wypłaty.

  4. Witam.Byłem wczoraj na Dzbanowskim ze spinem od strony ulicy,na stromym brzegu i przez 2 godz nic sie nie udało złapać.Potem przeszedłem na cypel miedzy czciny i udało mi sie wyciągnąc .....................radiomagnetofon :mrgreen: ale nie byle jaki,2-kasetowy i jeszcze miał baterie :cry: Dziwi bezmyslnosc co niektórych ludzi(wędkarzy) bo ciężko uwierzyc że to radio pochodzi z powodzi 97 roku.

  5. Powiem tak.Od dłuższego czasu tu nie zaglądam (moi koledzy także)ze względu na śmieci jakie wniesli Kiełb i jego kolega z którym wymieniał poglądy na temat wydłubywania oczu wzdręgą na tym forum.Nie wiem ile macie lat ale na pewno nie tyle ile wpisaliscie pod nickiem.Kolego Kiełb,ja i moi koledzy wychowalismy się na Pilcach a ty od kilku miesięcy uchodzisz za znawcę tych wód siejąc wielki ferment.Proponuje wrócic do dawnej formy wypowiedzi bo ta jest już mdląca.

  6. Numeru nie pamietam .W Czechach za podobne złamanie przepisów wedkarstwa amatorskiego strażnik tarka Karte Wękarska na pół oraz wypisuje mandat 4500KĆ za każde przewinienie,czyli w tym przypadku było by to ok.2000 zł+utrata karty.Mamy za delikatne prawo.

  7. Wczoraj schodzilismy z kolega 3 stawy na spina i bez efektów nie licząc 2 okoni ok 20 cm ale nie to jest najważniejsze.Spotkalismy 2 kolesi na stawie nr 8 białym fiatem Ducato DKL którzy łowili na 4 wedki każdy.Mieli po 2 żywcówki, po 1 feederze oraz rzucali spining.Mieli tez siatke w wodzie i kolega poszedł podpytac co sie dzieje.Akurat wziął ładny leszcz na feedera kiedy podszedł.W siatce mieli 2 bolenie ok 25 cm oraz szczupaka bez wymiaru.Po tym zrewidowaniu kolega zadzwonił do mnie z pytaniem gdzie jestem a oni w 5 minut zwinęli sie i odjechali.Mysle że wystraszyli sie telefonu.Kiedy wracaliśmy to ich auto stało na plaży na 1-nce.Najgorsze jest to że brali wszystko co na hak sie złapało a do tego zostawili 2 worki zawiązanych smieci.Nic tylko samemu wymierzyc sprawiedliwość.

  8. Siedziałem z czwartku na piatek na 1 ,złapałem 14 leszcy 25-30 cm,i 1 okonia 30 cm który wział na sciaganą wzdrege która wczesniej wzięła,na brzegu wypluł ją.Poza tym kilka nie zacietych brań i 2 zerwane przypony przy zacieciu.ogólnie w nocy 0 brań,wszystko po południu i od rana.Noc była bardzo ciepła i cicha poza głosna ekipą na przeciwko(plaża)widocznie przepłoszyli ryby na moja stronę :grin: Po sasiedzku karpiarze tez cos wyciagali nad ranem.

  9. Ja także wybrałem sie dzisiaj na małe rozpoznanie terenu.Na stawie nr 1 na plaży,3 kempingi i kilka namiotów,muzyka na full,więc kicha totalna.Pojechałem asfaltem na druga strone i tam nie było kompletnie nikogo.Na cyplu piekna miejscówka była pusta ale mocno wiało w twarz.Pojechałem na 7 i 8 a tam juz było więcej ludzi.Potem chciałem dojechac do bardziej odległych stawów ale koles co siedział na 3 odradził mi abym pchał sie dalej bo na bank sie zawieszę.Odpusciłem i zostałem na 3c.Efekt,2 płocie,,ok 15 cm,3 wzdręgi i 1 okoń,oczywiscie mikro.Szukałem miejsca na nocke ale w końci nie wiem gdzie sie ustawic,mysle ze bedzie to jednak 1.

  10. Postaraj sie ustawic na tym cyplu po drugiej stronie,możesz tam samochodem dojechac smiało,bo jak pojedziesz do końca to jest taka zatoczka i ja tam nic szczególnego sie złowiłem.Z tego cypla wiem że ciagną ciekawe okazy oraz karpie.

  11. 20 cm to niezły wynik :mrgreen: Ja wczoraj w porcie w Dzwirzynie łapałem takie po 15 cm i płocie podobych rozmiarów.Nie skusił się węgorz na pęk rosówek.Ogólnie była fajna zabawa bo strasznie agresywnie brały te leszczyki.

  12. Siedziałem wczoraj na rzece w Paczkowie i przyjechał koles co od 30.06 siedział na ujsciu do zbiornika Topola czyli na najlepszym z możliwych.Powiedział że przez 3 tyg nie widział ryby ale słyszał że tu połapie i przyjechał.Więc na Topoli kompletnie nic nie bierze.U mnie dużo spapranych brań,4 zerwane przypony nr 14 i wyciągniety 1 jaz 45 cm.Poza tym sporadycznie łapali ale jeden gosc co siedział na przeciwko to prawdziwy mistrz.Sprzęt miał profesjonalny,własciwie nie wstawał z fotela i łapał na bardzo długa tykę 2-częsciową i wyciągał rybe srednio co 5 min.Naliczyłem mu 18 szt a on juz siedział jak przyjechałem.jak zaczelo lac to sie zwinalem a koles rozłozyl parasol i bawił sie dalej-prawdziwy zawodowiec. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

  13. Zezwolenia juz nie dostaniesz bo nie maja ale podczas kontroli jak masz opłacone dolnosląskie to przymykaja oko i nie musisz miec.Kolega był i juz nie dostał zezwolenia ale podczas kontroli przechodzi,tylko że różnie mówia,niby zależy na kogo trafisz. :mrgreen:

  14. Nie,nie wziął,przynajmniej tak twierdził ale mysle ze wypuscił,spoko dziadziu był.Mówił że ma 73 lata i że nie bardzo wie jak z tego stawu ma jechać aby do asfaltu dojechac,mysle że juz sie wydostał. :mrgreen:

  15. Dzisiejszy wypad na staw nr 8 oceniam na 3+.Pojechałem z rodzinka więc emocji co niemiara lecz nie tych na kiju.Na grunt okoń 22 cm i ukleja 20 cm.Poza tym sama drobnica i strasznie szalejący szczupak.Na 7 siedział dziadzia i jak zjeżdzał to zatrzymał się.Mówił że na pszenice złapał ok 30 płoci bardzo ładnych jak na Pilce ale nie okreslił bliżej rozmiaru.Poza tym 4 szczupaki ok.40 cm na karasia(którego przywiózł z domu) ale to mi juz powiedział po cichaczu.

  16. Bylismy na tasmach.Podstawa bran to bardzo daleki rzut.Brały na pęk białych(5-7).W moim przypadku hak 10 przypon 20.Dużo nęcenia i powinno byc git.Nie starajcie sie rzucac w miejsca gdzie chodza stada leszczy wierzchem bo to nic nie daje.Dużo nie brakło a Rolando upolował by leszcza trafieniem koszykiem w grzbiet :mrgreen: strasznie dużo ich chodzi góra,az czarno jest.

  17. Nie wprowadzajcie kolegi w błąd.Siedząc nad sama wodą samochód masz za soba jakies 20 m,cały czas pod kontrolą.Własciwie to auto stoi na wale a ty siedzisz troszke nizej,wiec samochód widzisz lub masz nad nim kontrole,dzieli was szutrowa droga ok 3m oraz spad ok 10m.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.