Skocz do zawartości
tokarex pontony

hektores

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hektores

  1. Jest projekt powstanie 300 hektarowego prywatnego rezerwatu przyrody na obszarze Biała Nida i Wierna Rzeka ( Łososina ) . Jak wynika z materiałów które przedstawię raczej nie będzie to miało nic wspólnego z ekologią a bardziej będzie to prywatny zamknięty teren łącznie z rzeka Biała Nida. W projekt zaangażowane są dwie firmy z Krakowa .Jedna zajmująca się hotelarstwem Donimirski Pałac Pugetów Kraków i druga PZB Sp. z o.o. Kraków oferującą usługi kompleksowe w zakresie stolarki w różnego rodzaju obiektach takich jak: hotele, restauracje, siedziby firm, itp. Jeśli dojdzie do ukończenia projektu to wędkowanie na w/w obszarze będzie niemożliwe .Nie wspomnę już o możliwych niedogodnościach takich jak dostęp do rzeki .Myślę ze sprawą powinien się zająć Polski Związek Wędkarski Okręg Kielce jako dzierżawca tego operatu oraz RGZW Kraków . Zaniepokoił mnie wykup ziemi pod ta inwestycje oraz słowa Cyt...Docelowo rezerwat miałby objąć około 200 hektarów powierzchni i brzeg rzeki na długości ok. 7 km. Już wykupiliśmy ponad 100 działek, a w tym roku ma powstać opracowanie przyrodnicze, na podstawie którego mogłaby zapaść formalna decyzja o utworzeniu na tym terenie rezerwatu - mówi Piotr Błaszkiewicz, kierujący projektem. Myślę ze trzeba interweniować póki jeszcze jest czas . Tu Artykuł z gazety wyborczej Koniec lania wody. Rezerwat zamiast morza Niecodzienna inwestycja pod Kielcami. 200-hektarowy prywatny rezerwat chce utworzyć w dolinie Białej Nidy biznesmen z Krakowa. Skupuje działki na terenie niedoszłego Morza Chęcińskiego Biała Nida w miejscowości Choiny.Rezerwat ma powstać na styku gmin Małogoszcz i Sobków, w rejonie miejscowości Żerniki i Choiny. Inwestor o opinię i wytyczne w tej sprawie poprosił m.in. samorządy oraz wojewódzkich konserwatorów przyrody i zabytków. - Docelowo rezerwat miałby objąć około 200 hektarów powierzchni i brzeg rzeki na długości ok. 7 km. Już wykupiliśmy ponad 100 działek, a w tym roku ma powstać opracowanie przyrodnicze, na podstawie którego mogłaby zapaść formalna decyzja o utworzeniu na tym terenie rezerwatu - mówi Piotr Błaszkiewicz, kierujący projektem. Jak dowiedziała się "Gazeta", jednym z inwestorów jest sieć krakowskich hoteli, należących do architekta i biznesmena Jerzego Donimirskiego. Słynie on z realizacji niecodziennych projektów, m.in. doprowadził do renowacji jednego ze średniowiecznych zamków i wykorzystania go jako hotelu. Dlaczego inwestor chce utworzyć rezerwat, czy to nie ograniczy jego planów inwestycyjnych? - To zagwarantuje wyjątkowość doliny. Dzięki planom utworzenia tam Morza Chęcińskiego zachowała ona swój charakter, gdzie na przykład aktywne są bobry. Choć tak naprawdę to nieużytki, często podtapiane. Utworzenie rezerwatu można wykorzystać też promocyjnie. Chcielibyśmy w tym miejscu wyznaczyć ścieżki rowerowe i do jazdy konnej, organizować spływy kajakami. Na obrzeżach powstałaby baza hotelowo-turystyczna - odpowiada Błaszkiewicz. Pochodzi z Buska Zdroju i zna te tereny. Podkreśla, że liczy na współpracę z miejscowymi gospodarzami. - Przecież oni też mogą zarobić, np. na wypożyczaniu koni czy wożeniu turystów bryczkami - podpowiada. Podobnego zdania jest Henryk Baran, sekretarz gminy Sobków. - Lepiej mieć rezerwat niż fikcyjne Morze Chęcińskie. Dla nas to dobra wiadomość - mówi. Dodaje, że w gminie trwa opracowywanie planu zagospodarowania przestrzennego i zamiary krakowskiego biznesmena będą uwzględnione przy jego tworzeniu. - Ale dopiero gdy powstanie plan będzie można mówić o konkretach. Ja uważam, że to bardzo dobra inwestycja - podkreśla sekretarz Baran. - Nie spotkałem się jeszcze z pomysłem celowego utworzenia rezerwatu, żeby wykorzystać go promocyjnie. Ale nie jest to zabronione. Poza tym rezerwaty na prywatnym gruncie jak najbardziej istnieją, tak jest np. w rezerwacie Krasnej - mówi Jarosław Pajdak, wojewódzki konserwator przyrody. Wyjaśnia, że rezerwat może powstać, jeżeli wartości przyrodnicze na danym terenie są na tyle wysokie, że to uzasadniają. Jednak, jak wynika z obecnych danych, tamten rejon nie ma aż tak dużych walorów przyrodniczych. - Ale to o niczym nie przesądza, bo tylko część tego terenu jest zinwentaryzowana. Trzeba zinwentaryzować resztę oraz zaktualizować dane. Poinformowałem o tym inwestora - podkreśla Pajdak Strona projektu http://www.pzb.pl/Rezerwat%20Biala%20%20Nida.htm
  2. hektores

    Dunajec...

    na dunajcu duże skoki stanu wody biorą brzany klenie leszcze certy rzeka kaprysna często wracasz o kiju a le jak biorą to stara z przyczepą nałowiz no to połamania kija
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.