Rybka tam jest, oj jest, ale cholernie ciężko ją wydłubać.
O tym, że w Dzikowcu jest sporo porządnej ryby przekonałem się tej wiosny kiedy woda była jeszcze bardzo czysta.
Przez kilka dni jazie, karpie i szczupaki pływały pod powierzchnią wody i miałem okazję podziwiać je przez okularki polaryzacyjne.
Najwięcej było jazi które utrzymywały się w wielu, wielkich ławicach na terenie całego akwenu. Wszystkie w granicach ok 30 do 50cm. Mniejszych osobników nie zaobserwowałem.
Na środku dominowały spore karpie, a przy brzegu od strony lasku szczupaki.
Wiele z nich pływało wspólnie z ławicą jazi (40-60cm), inne odpoczywały pod samą linią brzegową.
Jednak jeden szczupak wprawił mnie w osłupienie Podczas oglądania jazi, ok 3m od brzegu wynurzył się niczym okręt podwodny, metrowy okaz.
Postał nieruchomo obserwując mnie przez ok 10 sekund i dał nura.
Nigdy nie widziałem tak ogromnego szczupaka na własne oczy.
Żeby nie być gołosłownym dodam jedną fotkę z tamtego dnia (ok 60cm szczupaczek pod krzaczkiem)
Fotka robiona telefonem ...