Witam wszystkich forumowiczów.
Wiem że takich próśb jak moja naczytaliście się już wiele, ale po 2 dniowej lekturze paru forów tematycznych mam totalny mętlik w głowie. Prośba moja jest dla Was błacha.
Po paru latach ciągłej bieganiny i braku czasu, znajomi namówili mnie na mały wypad weekendowy nad Solinę, no i powróciła znowu chęć posiedzenia sobie znowu przy kijku poodychać świeżym powietrzem.
W poniedziałek udałem się do sklepu w celu odnowienia zakurzonego sprzętu. Stary kołowroteczek Germina pamiętający super czasy trochę jakoś zaczął klekotać a i wygląda nieciekawie wśród pięknych śliczcznych 14 łożyskowych kręciołków nad wodą. W sklepie niestety tego strasznie wiele i nie wiadomo co do czego.
Wracając do prośby możecie mi polecić jakiś dobry kołowrotek który tak jak mój rex posłuży mi może parę lat. Kołowrotek do feedera, picera (kiedyś była to tylko wędka kupiona u Rosjan na bazarze a teraz feeder picer - świat się zmienia) coś mocniejszego no może nie od razu na 10kg karpie bo to i sił w rekach nie wiele, ale taki na piękne duże leszcze i świnie jakie połowiłem sobie na Solinie.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie propozycje i rady dla starszego wędkarza na nowo powracającego do hobby, cena no jak na kieszeń górna tak ze 300 zł. Z lektury i propozycji na waszym forum myślę że coś może ze stajni OKUMY ta pięcioletnia gwarancja mnie przekonuje.
Z góry bardzo dziękuję
