Po tym jak powódź wypłukała stawy hodowlane (szczególnie te na Słowacji) to przewiduję, że jesień może być ciężka, jesli chodzi o połów drapieżników, szczególnie w Popradzie i Dunajcu.
Mi chodziło oto czy jest jeszcze szansa na karpia albo amura. Drapieżniki tam odpuszczam (czasami przy zwijaniu przynęty cię szczupaczek zahaczy,2 razy tak miałem) ponieważ mają tam pokarmu masę(szczególnie w tym roku) i próba ich złowienia to strata czasu, moim zdaniem.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.