 (336_280 pix).jpg)


perwer
Użytkownik-
Liczba zawartości
39 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez perwer
-
Nie jest tajemnicą że padło tam klka sztuk pod 20 kilo w tamtym roku .Łowiono i nęcono z wyspy . w tym roku jest juz zakaz używania pontonu na Brandce ,ale ryby te duże pływają dalej . Często karpiarze robią zasiadki kilkudniowe i maja efekty.
-
Znam ,siedze na Brandce dość często .Można połowić dużo płoci -jaż z zarybienia jesiennego bierze ,leszcz jak sie wie gdzie siąść i okoń . Dobry zbiornik... Jednak wracając do świerklańca ,to też bardzo dobry zbiornik ,jednak trzeba poczekać na dobre kilkudniowe mrozy.
-
jak może na świerklańcu wyglądać z lodem jak na innych stawach jest 5 cm . Dzisiaj byłem na brandce i lód słaby. Pamiętajcie że na świerklaniecu żeby wejśc, to musi pare dni dobrze mrozić.
-
W stanicy wędkarskiej trzeba będzie wykupić ,a raczej wziąść w depozyt za 50 zł specjalne pozwolenie i na koniec roku przy zdawaniu zezwolenia 50 zł jest zwracane. przy zgubieniu zezwolenia 50 zeta przepada.
-
Chcesz auto mieć za dupą całą noc?
-
Chłopie w chwili obecnej możesz zapytac sie o karasia co najwyżej. i to jak jest szczęście i ławica.
-
Z info na innych portalach moge napisać że obecnie bierze mały leszczyk .Sporadycznie na dobrze zanęconym miejscu można trafić na karpia .Z drapieżnika tak jak na innych zbiornikach.
-
Najlepiej wybierz sie do baru ,wypij wiadro gorzoły i poderwij jakąś laskę-być może coś złapiesz. Na rybe na Pogorii nie licz.
-
Ostatni post w marcu -jak jest cisza to pewnie warto podjechać .
-
Z brzegu cięzko -raz że jest masa korzeni,dwa musiał byś daleko rzucać .Możesz w woderach wyjść do pasa -liczę że masz więcej niż 1,60 -bo wtedy najlepiej do cycek-i jakaś tam szansa jest oczywiście.Jednak ,na brzegu zawsze jest sporo wędkarzy i szybciej Cie któryś utopi jak będziesz im zestawy ściągał ,nim złapiesz szczupaka ,lub sandacza.
-
czy jedzie ktoś z was na Kozłową ? Jak tam brania ? Co z rybą na Świerklańcu ? DUPY sami ruszcie i napiszcie jak tam jest , a nie wieczne klekotanie jak baba ,a od siebie gówno.
-
Ja posiadam i odległościówkę i bolonkę.Pierwsza to 4,20 cw 5-15gram ,bolonka to mikado princesa 7m cw też o ile sie nie myle 15gram. Łowie typowo na stawach i jeziorach ,oraz bolonką na zawodach z koła . Waga bolonki coś niecałe 300 gram ,plus mam na niej malutki kołowrotek mistrala -spider -waży piórko .Zestaw leciutki ,praca fantastyczna -nie zamienił bym na żadną wędkę odległościową ,czy inną na spłąwik .Żyłka 0,16 ,spłąwik stały albo 1 ,albo 1,25 gram ,przypon o,12. Łowie z powodzeniem i z duzą przyjemnością i skutecznością .Rewelka-trzeba jedynie bolonke posmarowac ,dlatego że w deszczu ,lub rano przy wilgoci zyłka klei sie do blanku.Po zabiegu ,nie ma tego problemu.
-
Karp bierze zaraz po zejściu lodu i komplet zrobisz za godzine .Ludzie wyciągają duuże ilości tej rybki. Wczoraj koledzy byłi na nocce i jeden sandaczyk im sie trafił 51cm i sporo leszcza 35-40cm.
-
Byłem od strony flejorzy za okoniem .Smród brud i ubóstwo.Najpierw cały dzień rwaliśmy zielska .Drogi dzień łowiliśmy ,wpadł rano okoń 15 cm i pod wieczór 16cm . Ostatni mój wypad tam .....syf ,zielsko ,brak ryb ,gówno wszędzie ....zmiana zbiornika o 300% ....kiedyś mój ulubiony ,dzisiaj najgorszemu wrogowi nie polecam ..
-
Dupy jesteście ,nie goście . Co to znaczy że Cie wystraszą .Chciał bym żeby oni na nas 4 trafili jak jesteśmy na nocce. Jednak jak ktoś nie czuje sie na siłach ,to dzwonie na Policje ,lub straż rybacką a nie zwijam dupe w troki i uciekam jak cienias i sierota.Jak każdy będzie uciekał przed chamstwem i samowolą i nic z tym nie robił ,to byle jaki gówniarz będzie pomiatał wędkarzami.Są kamery ,można udokumentować zdarzenie ,można oprócz siłowych rozwiązań działać inaczej skutecznie,a byle jakie działanie prewencyjne w 90% ostudza zapał gówniarzy.Jak ktoś Cie obraził prywatnie ,zanosisz sprzęt i działasz -pole manewru jest wielkie-od ich sprzętu,samochodów -do punktu czułego. Pami,etajcie nigdy nie dajcie sobą pomiatać- raz dasz i będziesz sierotą całe życie .
-
Syf i jeszcze raz syf.Sinica ,choroby i dywan ryb zdechłych . Dbałośc o zbiornik to nie tylko zarybienie ,ale kto z tych betonów sie tym przejmuje.
-
To ciekawe bo ja też byłem dzisiaj z dwoma kumplami i było około 10 innych wędkarzy . Niestety ani branka ...nikt...
-
Bylismy tydzień temu z kumplami.Przez 6 godzin zero brań i po południu podeszła płoć i krąp. Przez 3,4 h kilkadziesiąt rybek . Jednak byłem w niedziele i przy tym wietrze już nie było tak dobrze. ... Dość chimerycznie rybka bierze i trzeba dobrze z miejscem trafić i dobrze zanęcić . Jak my ciągneliśmy rybe za rybą 10 metrów od nas facet przez 4 h ani brania nie miał . Płocie dość małe ,jedna na kilka trafi się godna uwagi ,krąpie względne. Ciężko powiedzieć co można sie spodziewać na wekend. Podobno rybka w miare sie rusza gdzieś koło tamy przy zbiorniku Świerklaniec ?..Nie wiem ,koledzy mi napisali na jednym z forum że na tym odcinku bierze dość fajnie płoć ,jak jest naprawde? Co do spiningu, to chodziło kilka osób z wędeczkami ,ale bez efektów. Myśle że po tak ciepłym wekendzie będzie można już uderzyć na zbiorniki.
-
Jutro jade na Brynice . Jak ktoś jest szczery i chętny ,to niech poradzi ,czy warto.Tzn: Czy w ogóle jakaś rybka bierze .Będe łowił w rejonie Wojkowic --pierwszy raz będę.Za każda podpowiedz serdecznie dziękuję.
-
Nie ma sprawy. Na temat dopłat nie będe gadał ,bo za niedługo jak będe z Bytomia ,to żeby łowić w Chorzowie będę musiał dopłate zrobić .. Teraz w grudniu,lub styczniu odwiedziłęś Brynice ?
-
Ja chce zjeść rybe to ide do sklepu i kupuje -filet. Wcześniej mnie zastrzelisz niż będe sie bazgrał ze skrobaniem dla kilku ości--a moja do tego ręki też nie przyłoży. Jedynie to dla sandacza bym sie poświęcił ,ale mimo że na Przeczycach i Świerklańcu robiłem kilka zasiadek ,nie dane mi go było zobaczyć na kiji w tamtym roku.Troche pech-troche za dużo browarów czasami. Jeżdże troche bo zbiornikach--Dzierżo,świerkol,Chechło,Pławki,rogoźniki,Brandki srandki inne i troche ryb w sezonie łapie....Jestem wędkarzem i zależy mi na łowieniu ryb,ale nie mam nic do ludzi którzy chą brac ryby-jak ktoś ma siły sie bazgrać to jego sprawa. Podobnie jest z rybą na dzierżnie ,lub kanale Gliwickim ,ale jakoś widze że ludzie jedzą te ryby i sie nie przejmują.
-
Dzięki ,cały czas chodziło mi po głowie poLowić na rzece.Zawsze bardzo chciałem,nigdy bym nie wpadł na to że mam okazje pod samym nosem. Zarąbiście ...w zime tez łowicie z efektami? Jak wygląda sprawa jak jest lekki już lód na jeziorach,czy tam spokojnie ze spławikiem w plusową temperature idzie łowić? Zaskoczenie w pełni .....
-
Nie byłem tam,ale też pytałem z ciekawości i z relacji znajomych lipa totalna . Szkoda juz na ten zbiornik uwagi.Teraz mam dopłacić 14 zeta ,plus paliwo z Bytomia 60 kilosów w jedną stronę i siedzieć o kiju cały dzien. Wole już na jakąś rzeczkę skoczyć ...Rybnik schodzi od dwóch lat na psy.
-
Witam ,bardzo ciekawy temacik. Możecie napisac ,jakimi ulicami należy w Wojkowichach jechać żeby dojechać na tą rzekę. Często przejeżdżałem przez Wojkowice jak jechałem na zbiorniki w Rogoźniku,ale o rzece pierwszy raz słyszę.
-
Koledzy troche łapią szczupaczka (nie mylić z szczupakiem) z łódki.Karpia wyciągnięto sporo w tym sezonie.Kilka 10 kilówek i sporo 4-6 kilówek.Nikt sie nie chwali,bo nie chce mieć na głowie masy wędkarzy....troche sie działo...