Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Michał

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Michał

  1. No niestety Maćku tak niestety bywa. Często kogut jest nazywany szarpakiem, ale tylko tak mi się wydaje przez zawistnych ludzi, którzy nie potrafią skutecznie łowić sandaczy a widzieli jak to robią klasowi koguciarze. Idąc dalej może zakażą też używania przynęt Storma ( tam też jest kotwica ). Ile wam się zdażyło raz podchaczyć sandacza czy inną rybę za grzbiet. U mnie to sporadyczne przypadki, a zacięcie sandacza pod pysk to norma ( przecież on tak atakuje ), za brzuch też norma ( w przypadkach gdy nie żeruje tylko zabija małe rybki ), za ogon (bardzo rzadko), gdy sandacz idzie za przynętą i nagle zawraca trafiając właśnie w koguta. Ciekawą rzeczą jest to że piszą o kogutach że szarpak, a na zwykłe gumy uzbrojone w pojedyńcze haki podchaczeń nie ma ? Zostawmy temat koguta - szarpaka. Ludziom nie da się przetłumaczyć. Pozdrawiam, Michał.
  2. Hej MagnuM dla mnie to bardziej przypomina jiga pstrągowego i napewno jakiś kropkowaniec by się skusił. A co do koguta to zdecydowanie z innych materiałów, ale to twoje fajne i ciekaw jestem jak się by sprwowało u mnie na Przemszy. Zobaczcie moje koguciki pstrągowe. Pozdrawiam, Michał.
  3. Tak Piotrku jig ok z sierści, ogonków cielaka, ale proszę nie kogut. Sama nazwa wskazuje z czego ma być. Pióra koguta i tyle. Pozatym to ostatnio słyszałem ciekawą opinię o "naszych" kogutach. Że ciężkie, że nienadają się na płytkie wody, że wiskoza na zerową pływalność. Proszę wypowiedzcie się wy bo ja już naprawdę nie mam siły tłumaczyć po co i dlaczego. Może jak ludziska zobaczą że więcej sandaczowców ma podobne zdanie to coś do nich dotrze. Pozdrawiam, Michał.
  4. Ten temat był akurat poruszany już na forum. Sama nazwa przynęty wskazuje jakie pióra mają być. Najlepiej z siodła.
  5. Piotrku wracaj natychmiast Bez twojego tekstu wielu by nadal uważało że kogut to szarpak, kryza to do spowalniania opadu, a piórka do koguta mogą być nawet z wrony. Nie zostawiaj ludzi, którzy napalili się na koguciarstwo. Sam wiesz jak to jest dochodzić do wszystkiego samemu. Pozdrowienia, Michał.
  6. Co do gramatury to nie dokońca tak. Jestem zwolennikiem ciężkiego koguta powiedzmy 2 m wody i 20 gram główka. Ale jak ktoś napisał (chyba Piotrek) woda wszystko weryfikuje i tak może być też w tym przypadku. Niekiedy sandacz nie reaguje wogóle na szyki opad tylko trzeba mu kogucika podać delikatnie na długim opadzie i wtedy na 2 metrową wodę można zastosować leciutkiego takiego ok 5 gr. Ale według mnie to już nie koguciarstwo tylko normalny jig. Poprostu wędkarz nad wodą musi kombinować i dostosować się do gustów sandaczy. Odwrotnie nigdy nie będzie . Pozdrowienia. Michał.
  7. W sklepach wędkarskich znajdziesz za po ok. 6 - 7 zł. Ale uważaj tylko niektóre można nazwać kogutem.
  8. Witam, Tak pisałem wcześniej byliśmy na Przeczycach i wiecie co jednym słowem kicha. Rano przenikliwie zimno, a sandacze niestety niechętne do współpracy . Poza jednym podbiciem kompletna klapa, ale to nic w przyszłym tygodniu napewno kolejna wyprawa . Pozdrawiam, Michał. PS. A to koguciki na które łowię. Oczywiście zrobiłem je osobiście.
  9. Witam, Ja tylko tak pytałem. Poprostu osadzam kotwicę odwrotnie i nie mam pojęcia jak się spisuje kogut z tak zamontowanym hakiem. Co do wiskozy to racja piękny materiał. Nie potrzebna echosonda, a i tak wiemy na jakim dnie stoimy. Wracając do ustawienia kotwicy zapytam o to jeszcze moich znajomych, którzy koguciarstwem zajmują się dużo dłużej niż ja. Sam jestem ciekaw co oni na ten temat myślą i jakie mają zdanie. Wybieramy się jutro z kumplem na Przeczyce. Napewno napiszemy co w trawie piszczy. Pozdrawiam, Michał.
  10. Witajcie kaguciarze, Chciałbym wrócić do tematu ustawienia kotwicy. Chciałbym się spytać Piotra. Zdarzyło ci się że przy takim ustawieniu kotwicy jak ty preferujesz zaczepiałeś nią o plecionkę podczas prowadzenia. Moim zdaniem i zresztą nie tylko przy prowadzeniu kogut w wodzie staje na głowie i właśnie wtedy można zaczepić o wystający grot. Osobiście na takiego koguta z tak zamocowaną kotwicą nie łowiłem i nie mogę się na ten temat wypowiadać ale ty tak. I jeszcze jedno pytanie co sądzicie o kogutach z kryzą szenilową a nie z wiskozy. Pozdrawim zapalonych sandaczowców. Trzymajcie się sandacze się ruszyły i to dosłownie wszędzie. Michał.
  11. To dlaczego jednemu lepiej się łowi czarną plecionką a innemu fluo?.To jest prosty dowód. Znałem takich co to antenki spławików markowych przemalowywali bo twierdzli że orginalny kolor żle im widać ,a reszta koleśi twierdziła że tamci fanzolą pierdoły bo orginał koloru jest najlepszy,pozatym optyk wędkarz potwierdził moją obawe o rozrużnianiu koloru. Tak pozatym to witam Michała następnego koguciaża . Też witam wszystkich kogucirzy. Co do plecionek to może kiedyś specjalnie dla nas wymyślą plecionkę dwukolorową żółtoczarną ale nie płowiejącą a jażącą się nad powierzchnią wody i w dodatku zupełnie niewidoczną pod wodą.
  12. Ludzie tu nie chodzi pewnie o jakieś 5 dych. Tylko o co innego. Wy jesteście przyzwyczajeni do czarnej i ja to szanuję. Ja wolę żółtą. Co do koloru plecionek. Żółtą też widać w każdych warunkach i to znacznie lepiej niż czarną przynajmniej dla mnie. Słońce nie słońce, fala nie fala. Bardzo prosta rada - polaroidy nie wymyślono tylko dla muszkarzy my też możemy z nich korzystać. Nie wiem czy ty Piotrku korzystałeś z nich, jak nie to spróbuj. Ja chociaż mam może niewiele lat w stosunku do ciebie też coś na temat kogutów i łapania na nie wiem, choć nie twierdzę i nigdy nie będę twierdził że wszystko. Pozdrawiam, Michał.
  13. A ja się jednak wtrące. Nieprawdą jest że że kolory każdy z nas widzi inaczej. Chyba lepiej widać jest kolor żółty niż czarny na ciemnym tle, a plecionka czarna owszem czemu nie ale do gum i wklejanek a nie kogutów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.